Data: 2009-08-29 21:43:38
Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hanka wrote:
> No i nadal nie wiem, co to jest polit-gramotka :)
>
> On 29 Sie, 14:10, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> > Być może źle Cię zrozumiałem- ale w takim razie proszę o wytłumaczenie:
> > 1. Michał pisze:
> > > Pierwszy artykuł ledwie przeleciał po temacie opierając się na
> > > jednostkowym
> > > przykładzie z aurtopsji i ocenach osób homoseksualnych z klubów.
> > > Drugi był rzeczywiście wyważony, ale moim zdaniem wyważony perfidnie po
> > > to,
> > > żeby w miarę delikatnie ale konsekwentnie zasugerować możliwość leczenia
> > > homoseksualizmu. :)
> >
> > Twoja odpowiedź:
> > > Tiaa.
> > > Wiara w cuda w jednym rzedzie z prawem
> > > zachowania gatunku.
> > zrozumiałem ją jako powielanie mitów ideologicznych o normalności i
> > nieuleczalności homoseksualizmu. Czy dobrze?
>
> Moim zdaniem tamten tekst ciekawie przedstawil temat
> homoseksualizmu w powiazaniu z przyszloscia gatunku
> ludzkiego. Natomiast pisanie o cudzie uzdrowienia z
> homoseksualizmu PRZEZ CHRYSTUSA, do mnie
> zupelnie nie przemawia. Z dwoch powodow:
> Powod pierwszy: Chrystus jest dla mnie niezwykle
> waznym bytem, zyjacym okolo 2000 lat temu,
> ktory to byt, swoim istnieniem i dzialaniem,
> wywarl wplyw na spora czesc ludzkosci w trakcie
> wielu nastepnych, po swoim zaistnieniu, lat.
> Ale:
> Mowienie, ze uzdrowil kogos tu i teraz, owszem,
> w pelni akceptuje jako jeden z pomyslow ludzkich
> na zycie, natomiast nie jako FAKT.
> Powod drugi: uwazam, ze homoseksualizm nie jest
> choroba. Jednoczesnie zas nie czuje sie w zaden
> sposob omotana, czy osaczona, tym, co nazywasz
> mitami ideologicznymi.
> Jestes w stanie to zrozumiec? :)
>
> Ludzie w kazdym temacie dziela sie na co najmniej
> dwie opcje: za i przeciw. Tak jest skonstruowany
> swiat i bez tego nie byloby jego rozwoju.
> Pozwol mi miec swoj poglad na sprawe, tak samo,
> jak ja pozwalam Tobie miec Twoj.
> Moje uwagi, w Twoim kierunku, nie dotycza
> bowiem sedna sprawy, czyli, w tym odcinku
> tematu, homoseksualizmu jako choroby lub nie.
> W Twoich wypowiedziach dostrzegam wszelako
> mnostwo momentow czy argumentow,
> naciaganych pod swoje, czyli Twoje, stanowisko
> w sprawie.
> Takie zachowanie, owszem, jest dla mnie oczywiste.
> Jednak trudno mi przejsc obojetnie obok nieprecyzyjnych
> uzasadnien, obok malo merytorycznych dowodow czy tez
> obok mocno tendencyjnie cytowanych danych, linkow itp.
> Rzetelna dyskusja nie polega na wysmiewaniu,
> na ironizowaniu lub podpieraniu sie pierwszymi z brzegu
> wynikami z wyszukiwarki, choc w ktoryms momencie
> zrobilam dokladnie to samo, cytujac tu wyguglane w biegu
> linki, w celu pokazania, iz w googlach ZAWSZE znajdziemy
> cos na poparcie gloszonych przez siebie tez.
>
> Jednak, w swietle Twoich slow:
> jesli nawolujesz do otwartej i nieskrepowanej
> dyskusji, zauwaz, ze przeciez i Ty sam nie jestes
> wolny od krepujacych Cie ideologicznych wiezow.
> Czyli, przyganial kociol garnkowi.
> :)
> A poza tym:
> Dobrze by bylo nie mieszac w dyskusje pojec,
> co do ktorych nie mamy stuprocentowej pewnosci.
> Twierdze bowiem, ze na dzien dzisiejszy nie ma
> podstaw, by wolno nam bylo uwazac niezbicie, iz
> homoseksualizm to JEST lub NIE JEST choroba.
>
>
> > 2. Twoja wypowiedź:
> > "Katolickie linki daje w pelni swiadomie.
> > Naprawde, im wiecej ROZNYCH postaw
> > i opinii poznasz, tym latwiej jest wedrowac,
> > tym precyzyjniej dokonujesz wyborow.
> > Tym spokojniej zyjesz, dajac, rownie
> > spokojnie, zyc INNYM."
> > Co chciałaś napisać w ten sposób pisząc? A jakie miałem dać linki- jak
> > większość portali niekatolickich albo się nie wypowiada czcząc bożka
> > świętegospokoju, albo uderzają w polit- gramotny bełkot? Poza tym- jeden z
> > tych linków był do strony konserwatystów, a nie katolików, czego nie
> > zauważyłaś.
> > Chcesz uczciwej dyskusji- no to bardzo proszę, ale uczciwie sięodnoś do
> > tego, co piszę.
>
> STOP!!
> Pisze o SWOICH linkach. Nie o Twoich.
> Wobec tego wyjasnienia uwazam Twoje zastrzezenia
> za niebyle.
> Pisze do Globa, ktoremu wole wytlumaczyc jak dziecku.
> Moze zechce zrozumiec, moze nie. Ale taki wybralam
> sposob komunikowania sie z nim.
>
>
> > 3. Ja napisałem:
> > > Pewna redaktorka zarejestrowała się
> > > na serwisie z homorandkami- i wypisała wspaniałości w rodzaju "lizanie
> > > rowów" ' "złoty deszcz", etc. To wiele mówi o ludziach tej orientacji-
> > > jakież to romantyczne!:-)
> > I Twoja odpowiedź:
> > > Powoli zaczynasz zachowywac sie jak rasowy troll.
> > > Cokolwiek, byle polecialo.
> > > Nie wmowisz mi, ze nie wiesz, iz najrozniejsze
> > > perwersje, dewiacje i inne, tak zwane odchyly
> > > od tak zwanej normy, dotycza wszystkich
> > > ukladow, z hetero, jako najliczniejszymi, na czele.
> > > Po co wiec taki naciagany argument?
> > > Zabraklo innych?
> >
> > Przecież wyraźnie pisałem- w tym wątku także, że zboczone mogą być także
> > układy hetero. Jednak skoro homo- jest tylko ok.4%, a na ich portalach istny
> > wysyp tego typu ogłoszeń, to świadczy to chyba o tym, że ta grupa w sposób
> > szczególny preferuje różne aberracje.
>
> Sam wstawiasz slowo CHYBA.
> :)
> Dla mnie to nie jest dowod w sprawie.
> Natomiast wiem, ze wystarczy wejsc na jakiekolwiek
> tematyczne, heteryczne, podkreslam, stronki pod
> haslem seks, czy erotyka, aby WSZEDZIE
> znalezc te zainteresowania, ktore przypisujesz
> wylacznie homoseksualistom.
>
> > Na portalach hetero- jak Ci także
> > napisałem, ktoś piszący o czymś takim został by wycięty i najpewniej
> > zignorowany- uznany za trola albo zboczka.
>
> Dopoki nie przeprowadzimy tego typu
> doswiadczenia, nie mozemy pisac o tym
> w trybie konkretu i pewnika.
>
> > dlatego uznałem Twoje wypowiedzi za skrępowane ideologią. Czy się mylę?
>
> Z reguly rzadko wchodze w dyskusje takie,
> jak niniejszy temat, przede wszystkim dlatego, ze
> nie istnieje cos takiego, jak stuprocentowa pewnosc,
> jak niezbite dowody, jak obiektywna ocena.
>
> Jesli chciec nazwac MOJE prywatne poglady
> mianem ideologii, to tak. Moje wypowiedzi
> beda skrepowane. Moimi pomyslami na zycie.
> Moimi przemysleniami. Moimi zasadami.
>
> Jednak:
> Doskonale wiemy, ze WSZYSCY nurzamy sie
> w podobnym sosie memow.
> Bezczelnoscia z mojej strony byloby stwierdzenie,
> ze sama to wszystko wymyslilam :)
> Te zasady, pomysly na zycie, i tak dalej.
>
> Na tej podstawie twierdze, ze blednie oceniasz
> INNE postawy innych ludzi jako skrepowane
> ideologiami.
>
> CBDU
>
> :)
Ja z tego nowego telefonu , nie jestem w stanie jeszcze nadąrzyć i nie
raz nie odpowiadam, ale polecam więcej empatii na temat krzywdy
ludzkiej, ponieważ ona poza ideologiczna i wtenczas łatwiej wybrać
swoje stanowisko. Bo jeśli dana ideologia robi krzywdę to..........
|