Data: 2002-02-02 21:56:20
Temat: Re: refleksja smutna, acz prawdziwa
Od: "Willie The Pimp" <w...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik P_P :
> aha jeszcze jedno...
> Bo Tu zwracasz uwage na innych - słusznie - ale czy sam na swoje
wypowiedzi
> umiesz spojrzwć krytycznie ?
> Bo według mnie przydało by sie troszke cenzurki w Twoich sentencjach.
Wiem.
Ale to jest silniejsze ode mnie. Najkrócej rzecz ujmując - owszem, można
pisać bez wulgaryzmów. Tylko, że są pewne sprawy, mocno mnie bulwersujące,
irytujące, zadziwiająco glupie, ze chcąc szczerze wyrazić swoje zdanie na ów
temat (a chyba tylko szczere wypowiedzi są godne uwagi, nie sądzicie?),
jestem zmuszony sięgać po wulgaryzmy. To są mocne słowa, które rażą innych,
ale - niestety - wprost wyrażają to, co bez nich byłoby bladą i śmieszną
wypowiedzią.
Miało być najkrócej :)
Przykład, coby nie być gołosłownym - temat matek, które katują dzieci. Czy
można napisać o takich osobach - "kobiety, ludzie, zdesperowane młode matki,
znerwicowane kobiety, chore osoby" itd...?
Można. Ale to nie odda klimatu, mojej reakcji na to zjawisko. Pisząc "jebane
pizdy i niewyruchane cipy" rzeczywiście tak o tych matkach myślę. I już !!
Taka wypowiedź - choć bulwersująca, zniesmaczona, ostra - jest SZCZERA.
A to jest najważniejsze.
To tyle wyjaśnień.
Aha, jeszcze jedno - zauważ, kolego (koleżanko?) P_P, że w stosunku do
ilosci moich listów, mało używam wulgaryzmów. Są one tam, gdize być muszą.
Nie piszę "kurwa", bo tak mi się chce, tylko tak trzeba.
Pa
WP
|