Użytkownik "defric" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9nirp2$7u7$1@h1.uw.edu.pl...

> Jedynym celem oddychania, bez względu na to, jaki system się stosuje
> (oddychanie szczytowe - górne, żebrowe - środkowe, brzuszne - dolne) jest
> nabrać tyle powietrza ile to możliwe i rozprowadzić je po całym ciele w
> innej postaci, w postaci nazywanej praną. Prana jest siłą życiową.

Ale to bardzo niezyciowa definicja i bardzo nie-naukowa. Mow jasniej.

> Jest
> siłą, która pobudza człowieka i wszystko co żyje

Masz na mysli budzenie rankiem ze snu?

>- zwierzęta, rośliny, nawet
> ryby muszą pobierać tlen z wody i przekształcać go w pranę.

Mnie tego nie uczyli nigdzie. Czy ja jestem zacofany?????

> Jest wiele sposobów oddychania, które pomagają przy danych dolegliwościach
> czy stanach umysłu. Np. ból, zmęczenie, zdenerwowanie, gniew, zaburzenia
> żołądka, wątroby, krwi.

Dobre oddychanie to najbardziej przydaje sie w WC. Ludzie, ktorzy maja
jakies problemy z wyproznianiem zwykle bardzo duzo i barwnie opowiadaja o
sztuce oddychania, bo im tego bardzo potrzeba!

> Przykładowe oddechy:
>
> Pełen oddech - rozszerz klatkę piersiową, wypchnij żebra na zewnątrz i
> potem przesuń w dół przeponę, by wypchnąć dolną część brzucha. W ten
sposób
> wykonasz pełen oddech. Masz nabrać tyle powietrza ile zmieścisz, potem
masz
> usunąć całe powietrze i nabrać ponownie.

Tak. To jest swietne. Potem mocne wyparcie - ...wyproznienie! Och, co za
ulga!

> Oczyszczający oddech - zrób trzy pełne oddechy.

Wyprozniajacy oddech - zrob cztery pelne oddechy.

>Głębokie, naprawdę głębokie,
> najgłębsze jakie zdołasz.

Tak, tak! Swieta prawda!!!!!

> Wypełnij płuca. Wyciągnij się w górę i pozwól
> powietrzu wypełnić płuca. Teraz, po trzecim wdechu zatrzymaj powietrze
przez
> około cztery sekundy, zwiń usta w trąbkę jakbyś miał gwizdać, ale nie
> nadymaj policzków.

I pierdnij.......

>Wydmuchnij jak najmocniej trochę powietrza przez usta.

Te usta z drugiej strony ma sie rozumiec!

> Dmuchnij mocno, z siłą.

No jasne! Zeby bylo slychac!

>Potem zatrzymaj na sekundę resztę powietrza.
> Wydmuchnij jeszcze trochę z największa siłą na jaką cię stać. Zatrzymaj
> znowu na sekundę i wypuść całe pozostałe powietrze, aż nie pozostanie ani
> odrobina w twoich płucach.

A jaki smrod wtedy sie rozejdzie.....

>wdychaj najsilniej jak możesz. Pamiętaj, w tym
> wypadku MUSISZ wydychać ze znaczną siłą przez usta.
> Na wzmocnienie układu nerwowego - stój wyprostowany. Nabierz powietrza w
> płuca ile tylko zdołasz, gdy poczujesz, że twoje płuca są pełne wciśnij
> jeszcze jeden mały wdech. Wydychaj powoli, powoli.

...pur....pur.....pur......

>Napełnij płuca ponownie i
> zatrzymaj oddech. Wyciągnij ramiona prosto przed siebie, bez żadnego
> wysiłku, po prostu trzymaj ręce przed sobą poziomo. Zegnij ręce w kierunku
> barków, stopniowo zaciskając mięśnie. Do momentu, gdy twoje dłonie dotkną
> barków mięśnie będą twarde, a pięści zaciśnięte. Zaciśnij dłonie tak
mocno,
> że aż zadrżą z wysiłku. Ciągle trzymając napięte mięśnie, wypchnij pięści
> powoli na zewnątrz, potem cofnij je do poprzedniej pozycji parę razy,
> powiedzmy sześć. Zrób energiczny wydech, naprawdę energiczny, tak jak
> poprzednio, z ustami zwiniętymi w trąbkę, tak silnie, jak potrafisz. Zrób
to
> kilka razy i zakończ ćwiczenie wykonując ponownie oddech oczyszczający.
>
Cwiczyc codziennie. Najlepiej w toalecie.

> Resztę dostajesz na priva, żeby nie zaśmiecać ludziom
>
I nie smrodzic ludziom.

Rinaldo