Data: 2008-01-14 20:05:45
Temat: Re: religijno?a a zdrowie psychicznie
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:fmfjo5$ftq$1@news.dialog.net.pl...
> "Fragile" <e...@i...pl> wrote in message
> news:5d2d6472-1533-4445-a4dd-5df09808f2d7@p69g2000hs
a.googlegroups.com...
>
> Nie ma za co. Sam kiedys cos takiego przechodzilem (te same pytania).
> Ostatnio nawiazalem kontakt z osoba ktora przezywala to same - ale
> interesujaca rozmowa!
>
> Jeden z ciekawszych wnioskow jest taki ze glowny problem jest z BRAKU
> mozliwosci
> "wywnetrznienia" sie, wypowiedzienia swoich smutkow (listy zostaja napisane
> i podarte i
> tak wiele razy).
>
> Ale to wynika z czegos glebszego - wywnetrzenie sie spowodowalaloby ze za
> duzo
> rzeczy wyplyneloby na powierzchnie. I czlowiek poczulby sie bezradny.
Poczucie bezradności to imho bardzo dobra sprawa...
wnosi wiele świerzości w ludzkie życie...również w realcje z innymi ;)
|