Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał:
> ps. ktorejs zimy walczylem z paroma odmianami mszyc
> na bambusach zimujacych w mieszkaniu
> :)
> te zielone byly najbardziej zajadle
> i nie daly sie przegonic byle czym
> tzn nie dal im rady czosnek i inne takie ekologiczne wynalazki
> i wygubila je dopiero chemia najciezszego gatunku
> hehe
> na oprysk Pirimorem lapaly sie coprawda za brzuszki
> ale ze smiechu
> ze czyms takim chce im dokuczyc
-----------
Wymyslilam sobie, ze skoro i tak niedlugo ich symbiozy z kannami, to pozwole
im pozerowac- niech maja, ale jak mi maja przezimowac w postaci gustownych
jajeczek gdzies na klaczach, to chyba jednak nie bede taka humanitarna...
A swoja droga ciekawe- obok na tym samym balkonie maja i dorodne wiciokrzewy
i rdest Auberta, a im tylko kanny smakuja - reszte jakos zostawily w
spokoju..Moze na razie?

Dziekuje bardzo za sugestie :-)
Usmiechy,
Ruda