Data: 2003-06-16 08:57:20
Temat: Re: robotki na drutach
Od: "agulka" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lenka" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:03061609535850@polnews.pl...
> Żeby nie urywać nitki i zakończyć obie strony w jednym rzędzie, zwykle
robię
> tak.
> Standardowo zakończam oczka na początku rzędu, przerabiam zgodnie ze
wzorem do
> oczka, które powinno być przedostatnie. Na drucie zostaje jeszcze do
> przerobienia kilka oczek. Przekładam je na szydełko, tej samej grubości co
> druty tak, aby czubek szydełka był z brzegu roboty. I przewlekam je po
kolei:
> przez pierwsze - drugie, - zgubiłam jedno oczko, znów przez drugie (które
jest
> teraz pierwszym) - trzecie (aktualnie drugie) - zgubiłam kolejne i tak w
> kółko - ile razy trzeba. Gdy zostanie już tylko jedno oczko wkładam je na
> drut - jest to ostatnie oczko w tym rzędzie. Dobrze się sprawdza przy
grubej
> wełnie, bo przy cienkiej różnica jednego rzędu nie jest zauważalna. Nie
wiem
> czy opis jest dość czytelny...
> Pozdrawiam
> Lenka
Dziekuje bardzo, opis czytelny :)
Na pewno wykorzystam przy swetrach zimowych.
Dziekuje bardzo wszystkim paniom za szybki odzew.
p.s. skonczylam plecki, jeszcze tylko przod i dwa rekawki i koniec :)
|