Agnieszka napisał/wrote dnia/on 2008-04-04 15:07:

> Wartości tak. Ale podyskutować o stworzeniu świata to się już niebałdzo da.
> To znaczy nadal *ja* sobie nie wyobrażam, że można być jednocześnie
> wierzącym katolikiem i swobodnie dywagować o teorii strun na przykład.

Zupełnie nie rozumiem dlaczegożby nie można. Sądzisz, że Bóg nie mógł
stworzyć strun ? Chyba, że zapatrzyłaś się w teorie kreacjonistyczne
(w wydaniu panów Giertychów którzy, jak wiemy, nie pochodzą od małpy :-P )
i sądzisz, że jak w księdze Genesis stoi "7 dni" to albo musi być 7 dni
i kropka, albo Biblia jest do wyrzucenia...

Polecam Twojej lekturze artukuł na temat księdza. Hellera, kapłana i
kosmologa, laureatem nagrody Templetona dla osób łączących naukę z
religią: http://tygodnik.onet.pl/36,0,7779,unifikacja_powolan
,artykul.html

Pozdrawiam,
--
ŁK