Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.nask.pl!news-stoc.te
lia.net!news-stoa.telia.net!telia.net!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Duch" <a...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: rodzice przyjezdzaja
Date: Mon, 17 Nov 2003 01:46:36 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 48
Message-ID: <bp9585$9ea$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <bp63ge$frm$1@inews.gazeta.pl> <bp66at$i46$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bp66sh$1ktjpd$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<bp6a2f$6jv$1@korweta.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: pi180.wroclaw.sdi.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1069029447 9674 217.96.152.180 (17 Nov 2003 00:37:27
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 17 Nov 2003 00:37:27 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:239641
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
news:bp6a2f$6jv$1@korweta.task.gda.pl...
Juz chcialem napisac ze sie zgadzam, ale czytam dalej i nie we wszystkim.
Moje pierwsze wrazenie po przeczytaniu jest podobne.
Trzeba dodac ze czasy sie zmienily: zycie kobieta-mezczyzna jest
juz luźne. Chce -> to mieszka - nie wymaga to jakis wiekszych decyzji,
przemyslen. Czlowiek nie potrafi dobrze rozmawiac z rodzicami, okreslic
swoja role a
juz zyje z drugim, tworzy rodzine, moze miec dzieci. Wydaje mi sie ze to
nawet niezbyt naturalnie i za wczesnie.
Samo myslenie o slubie, o jakims postanowiniue, ustaleniu, staje sie
prerazajace.
To jest charakterystyczne, bo ludzie nie chca dzisiaj myslec o czyms
powaznie
- chca sie "slizgac", takie mam wrazenie.
Mi sie zdaje ze dorosle zycie zaczyna sie kolo 28-30 lat, wtedy czlowiek
zaczyna juz byc dosc mocno samiedzielny i zaczyna wchodzic w ta
cala "maszyne spoleczna" - a to nie jest takie proste i slizganie sie
z partnerem jest juz trudniejsze, ale z powodow wewnatrz - malzenskich,
takich relacji miedzy ludzmi.
> Człowiek dorosły wie, że
> to on jest najważniejszy dla siebie samego- i żyje własnym życiem, za
które
> bierze odpowiedzialność.
Ale relacje w rodzinie sa zawsze, do konca zycia, bardzo wazne.
Relacje rodzice - dzieci - dziadkowie. Dzisiaj probuje sie to
wszystko rozmiekczyc pt. "kazdy ma swoje zycie".
Nie do konca - relacje z rodzicami sa rowniez bardzo wazne.
> W ogóle zauważyłem, że pisze tu wielu ludzi, którzy nie za bardzo chcą
brać
> odpowiedzialność za swoje postępowanie (mam problem z mamą, mężem,
> dziewczyną etc- co mam zrobić? Sądząc pewnie, że wystarczy wykonać
> jednorazowo jedną- no- kilka czynności, i problem zniknie-)
To ze ktos pyta, nie znaczy nie chec wziasc odpowiedzialnosci, po prostu nie
wie
jakie jest rozwiazanie, wiec pyta.
Duch
|