Data: 2009-08-11 08:24:42
Temat: Re: rola ojca
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie michal <6...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>>>>> Nie dziwie się, bo ma głupią żonę. Uważa, że jestem dla niej
>>>>>>> zagrożeniem, a ja tylko jednego mam najmilszego na zawsze... ale
>>>>>>> co ja wam będę tłumaczyła! :->
>>>>>> Kolejna głupia cipa? Ty to masz szczęście w życiu :D
>>>>> A z kim może się ginekolog ożenić? Poznali się w gabinecie
>>>>> przecież. Pewnie nie chciała założyć nogi na nogę. :->
>>>> I odtąd jest impotentem? :D
>>> Jesteś beznadziejna. Nie jest impotenetem. Do impotenta nie
>>> chodziłabym na kontrolę. :->
>
>> A TŻ pod drzwiami wszystko słyszy? Biedaczysko...
>
> Nie ma nic do urycia. Jestem roztwarta! :->
Bardzo ładne freudowskie przejęzyczenie.
Qra
|