Przemek Wrzesinski wrote:
ciach

>Z drugiej strony (ale to juz raczej sprawa
> zarzadzajacych szpitalami i ogolnie sluzba zdrowia) przydalaby sie jakas
> racjonalizacja wydatkow. Malo to sie slyszy, ze zakupiono piekielnie drogi
> sprzet,<ciach

> ale jestem sklonny sie zalozyc, ze zebralaby sie
> calkiem niezla suma pieniedzy, ktore moznaby przeznaczyc na pensje
> personelu, lepsze zywienie pacjentow czy na opieke nieubezpieczonych.


Marnuje sie w cholere kolego i to wylacznie w publicznych placowkach.
Winni sa nie tylko dyrektorzy, ktorzy nie odpowiadaja wlasnym majatkiem
za swoje decyzje ale i chore
prawodawstwo (patrz ustawa o zamowieniach publicznych). USG ktore kupil
publiczny szpital , w ktorym pracuje, kupilbym (jesli mialbym tyle kasy)
do wlasnego nzozu co najmniej 20% taniej. Ale ustawa narzuca warunki
przetargu i dyro musi sie tego trzymac.
Nietety tendencja w tym kraju jest taka ,ze trzeba uwalic "prywaciarzy"
pracujacych na kontraktach z kasa, co widac teraz na Slasku.
vlad