> No to ja po takich wnioskach stwierdzam ze nie warto chyba w ogole cwiczyc
> przy tak marnych efektach.

Patrzysz tylko przez pryzmat ujemych kalorii, a zapominasz o tym, ze przez
cwiczenia podkrecasz sobie metabolizm na dlugie godziny po wysilku. Spalasz
tluszcz zamieniajac go miesniami, przez co zwieksza sie Twoje spalanie dzienne
nawet kiedy nie cwiczysz. Cwicz przez kilka miesiecy, a zobaczysz, ze bedziesz
wcinal do oporu, zeby nie tracic wagi. To z wlasnego doswiadczenia.... Na Twoim
miejscu nie obcinalbym kalorii, przy takim treningu (uwazam, ze przesadzonym,
bo wystarczy 3-5 godzin cwiczen aerobowych tygodniowo) i tak waga spadnie. I
jesli chcesz naprawde duzo jezdzic, to polecam przestudiowanie porad
zawodowcow, nie zartuje... zlą pozycją na rowerze, brakiem cwiczen
rozciagajacych, brakiem ocieplaczy na kolana podczas chlodnej pogody i tysiacem
innych malych rzeczy niezle mozna sobie zaszkodzic... nie teraz, na stare
lata... Poza tym skoro zamierzasz poswiecic na to tyle czasu, to moze warto
ustawic sobie jakis trening, rowniez wedlug zalecen wyzej wspomnianych...

Pozdrawiam i zycze milego krecenia,
Vipi