Data: 2009-12-01 18:08:55
Temat: Re: rozne oblicza ludzkiego talentu
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>
>>>>>>>>> Heh, a po co sobie taką paskudę brał za żonę?
>>>>>>>>
>>>>>>>> A co byś powiedział ten paskudzie?
>>>>>>>
>>>>>>> Nie kumam?:-) Pytasz, co ja bym powiedział paskudzie? Ano-
>>>>>>> pozbawiłem się takich rozterek- żeniąc się ze śliczną dziewczyną:-)
>>>>>>
>>>>>> No ale nie każdy ma takiego farta w życiu. A żyć dalej trzeba...
>>>>>
>>>>> Mam głębokie przekonanie, że nie ma czegoś takiego, jak fart. Mam
>>>>> naprawdę wspaniałą żonę- i nieskromne wrażenie, że mi się to
>>>>> zwyczajnie
>>>>> należało:-)
>>>>
>>>> OK. Nie ma farta. Tobie się należało, innym widać nie. Swoje muszą
>>>> przecierpieć, c'nie?
>>>
>>> To nie jest prawda. Piszesz tak przez przekorę?
>>
>> Zastanówmy się....
>> Tak.
>>
>> Qra, no i mam, co mnie się należało
>
> Należy Ci się wszystko, co najlepsze. Masz to?
Boję się napisać tak, bo rodzina jeszcze przeczyta, spuchnie i pęknie. Albo
wszyscy razem zgodnym chórem wyjęczą: "ale my ją mamy za kar(m)ę".
Qra
|