Użytkownik "<,,>__" <e...@i...pl> napisał

Piszę sam do siebie, bo dziwne rzeczy się dzieją,
kiedy piszę coś do Jakuba...
Sorry, ale mnie to bardzo zaciekawiło...


====================================================
Sorry,. że puszczam po raz drugi, ------ komentarz--> teraz już będzie po raz
trzeci :o.
ale u mnie tego nie ma na wizji...
Jakub, jeśli to Ty cos kombinujesz,
to weź powiedz otwarcie, o co Co chodzi
i tyle.

====================================================
-`@'-
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> napisał


>> Istnieją wierzący w Boga,
>> i to w dobrego Boga, kt órzy są święcie przekonani,

>> że Bóg jest pozbawiony rozumu i uczuć...
===================================

>>> Rozum i uczucia to atrybuty ludzkie. Nie przypisuj ich Istocie
>>> Boskiej,



>> Nie jest ważne, kto to powiedział...
>> Ważne jest, ze wielu wierzącycyh tak myśli...
>> Katastrofa...
>> Zupełna katastrofa...
>> :o/
>> Łoś
>> Ps. Iczy to ma coś wspólnego z ludzką psychiką ?
>> :o/



> O ile jeśli istnieje jakaś istota doskonalsza od człowieka, to na pewno
> posiada rozum. Rozum jest oznaką doskonałości i mocy.
==
Hmm..., a czym jest w swojej istocie "doskonałość" ? :o/


> Natomiast nie byłbym
> tak pewny co do uczuć, kóre u człoieka są oznaką niedoskonałości i słabości
====================================================
======

Jak to ?
moim zdaniem rto właśnie uczucia są oznaką człowieczeństwa,
a nie rozum..., tak mi się zdaje...
Nie no, rozum też trochę... :o/
:o)


> i mogą bardzo zniekształcać proporcje tego, co widzi trzecie oko.
==
Czyli kto.co konkretnie ?
Bo ja mam psa... w moim mózgu,
Set się nazywa i jest moim wielkim przyjacielem...
No i ma niezły węch oraz tzw. oko,
ale jest zupełnie pozbawiony uczuć... :o/
:o)

>Niektóre
> rzeczy przybliżać, inne oddalać.


> Świat uczuciowy doskonalszych istot na pewno paradoksalnie więc będzie
> uboższy o te skrajne uczucia,
==
To bardzo kiepsko by świadczyło o tych niby doskonalszych
istotach, bo w czym konkretnie doskonalszych ? :o/

Brat, wyobraź sobie jakąś wyższą istotę w ogóle
pozbawioną uczuć...
I co... widzisz ? :o/



> pasje z którymi sobie rozum nie bardzo daje
> radę. Natomiast będzie w nim więcej uczuć wyższych, które nie każde kultury
> nazywają uczuciem: miłości, empatii etc.


Chyba coś źle zrozumiałem...
Już się cofam...
Ano tak, nie zauważyłem "skrajnych uczuć".
Czyli w sumie zgoda...


> Im wyżej postawieni bogowie w
> hierarchii, tym mniej namiętni. jurni olimpijczycy i mściwi Aesirowie to
> osiągalny dla nas ludzi dół drabiny, na podstawie której tworzymy sobie
> fałszywe wyobrażenia o wyżej postawionych bogach. Powstają potem tak
> kuriozalne dzieła pseudo-monoteistyczne jak Stary Testament i Koran. Które
> jeśli czytać, to bardzo ostrożnie, mając świadomość kto je pisał i z jakimi
> sferami bytu miał kontakt.
-
Taak...
Powoli wszystko się widzę wyjaśnia...


> Ostatnio czytam sporo ze Szmaragdu Przeznaczenia wmurowanego pod byłą
> nowojorską siedzibę Roerich Museum. Moc wzmocnionego przezeń nowojorskiego
> czakramu Ziemi jesttak silna, że dociera tu do mnie do Wrocławia i łączy
> się z czakramem pod Ostrowem Tumskim.

Hmm...
A czy można się do tego strumienia energii
jakos podłączyć ? :o/

> Mam jednak świadomosć, że jest to tak
> silny arefakt, że odczyty przez niego mogą być zniekształcone i dlatego
> zachowuję do nich zdrowy dystans.
>
> ŚWIATŁO
> POKÓJ
> WIEDZA
>
> Z progresorskim pozdrowieniem,
> Brat E.
>
> PS. Puszczam jeszcze raz, bo nie wszędzie rozesłało.

Dzięki.

Łoś