Data: 2002-03-04 22:02:49
Temat: Re: rozwod
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Tomasz Nidecki <t...@t...net>:
> > Witaj :) Jesli moge cos zasugerowac to radzilabym poczytac o osobowosci
> > narcystycznej. Szczegolnie polecam "Narcyzm. Zaprzeczenie prawdziwemu
Ja"
> > (Alexander Lowen). Mogloby byc dla Ciebie bardzo ciekawe.
>
> Dziekuje bardzo 8]. Ale daje sobie rade z samym soba na razie bez pomocy >
ksiazek czy specjalistow i jestem z tego dumny (..)
> niektorzy "specjalisci" (tzn tacy co np. na grupach staraja sie innym
> radzic czysto teoretycznie) nie maja zielonego pojecia o mnie i o mojej
> osobowosci, a wiec raczej daja porady oparte na swojej falszywej wizji, w
> zwiazku z czym calkowicie bezuzyteczne 8]. Ale coz, sa osoby, ktore nie
> moga sobie tego odmowic mimo ze nikt o pomoc nie prosi 8].
Nie musiales sie od razu obrazac ani wyzlosliwiac. Pisalam to w dobrej
wierze. Po prostu czytajac ta ksiazke mialam luzne skojarzenia z roznymi
osobami. M.in. z Toba - oczywiscie z takim jakiego tutaj odbieram. Moj
odbior moze byc bledny, wyrywkowy, czy jak wolisz - falszywy. Jest to
powiedzmy, tylko moja fantazja na Twoj temat. Co nie znaczy, ze gdyby mi
ktos taka fantazje przyblizyl to odwrocilabym sie nie przyjmujac do
wiadomosci i wyzlosliwiajac. Tracisz nie sluchajac ludzi, nawet jesli moga
sie mylic.
Swoja droga kazda osobowosc narcystyczna byla oburzona po diagnozie, jakby
to bylo cos zlego. Spokojnie, to nie gryzie :)
Ok, naprawde zaluje ze sie odezwalam.
Pozdrawiam
Melisa
|