« poprzedni wątek | następny wątek » |
451. Data: 2005-01-19 16:32:16
Temat: Re: rozwód a dzieci...
"Basia Z." wrote:
> A tylko powtarza w kółko to samo.
> Przyznam się ze gdybym ja miała takie poglądy jak on - to już bym wymyśliła
> bardziej logiczny system obrony swoich poglądów.
Byc moze nie umie uzasadnic badz nie potrzebuje uzasadnienia. To dziwne
( szczegolnie tutaj, gdzie ludzie dyskutuja o swoich pogladach ) ale
naprawde spotykane.
Przyznam, ze od wspolnoty odstreczyl mnie swoisty fanatyzm niektórych:
tylko to i to jest sluszne, tylko ta postawa jest sluszna, tylko taka
droga jest sluszna. Czemu? Bo jest.
Bez uzasadnienia- bo po co uzasadniac to co sluszne? To samo widze w
podejsciu Dariusza.
Denerwujace choc mnie nie przeszkadza... dopoki w ten sposób podchodzi
do wlasnego zycia i po prostu opowiada o rozwiazaniach jego zdaniem
skutecznych bo sprawdzajacych sie w jego realiach. Gorzej, kiedy
przekracza te granice i na sile usiluje uswiecac innych-wbrew ich
wyraznej zaznaczonej woli.
pzdr
agi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
452. Data: 2005-01-19 16:35:13
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Użytkownik "agi ( fghfgh )" :
> Oj mozna Magda, mozna. Zreszta wiele z tego co Dariusz pisze jest
> sensowne.... pod warunkiem, ze nie wpycha sie tego wszystkim do gardel,
> wbrew ich woli, jako jedyny sluszny i obowiazujacy swiatopoglad.
> Wiara jest sprawa bardzo indywidualna. Malzenstwo zgodne z KK ( i jako
> takie nierozerwalne ) - to nie jedyny obowiazujacy w Polsce i na
> swiecie model. O czym Darek chyba zapomina.
>
Wiesz, ja wszystko rozumiem. Należy dbać o trwałość małżeństwa, należy
pracować nad relacjami w rodzinie (o niczym innym właściwie od lat tu nie
piszemy), ale do licha nie za wszelką cenę.
Zresztą i KK uznaje w szczególnych przypadkach konieczność separacji.
Mi nawet nie to się nie podoba że D.D. ma taki czy inny pogląd, ale że nie
potrafi podac żadnych, ale to absolutnie żadnych logicznych argumentów na
obronę swojego światopoglądu.
A tylko powtarza w kółko to samo.
Przyznam się ze gdybym ja miała takie poglądy jak on - to już bym wymyśliła
bardziej logiczny system obrony swoich poglądów.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
453. Data: 2005-01-19 16:53:01
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:41EE8B90.7EB58237@poczta.onet.pl...
>
>
> Przyznam, ze od wspolnoty odstreczyl mnie swoisty fanatyzm niektórych:
> tylko to i to jest sluszne, tylko ta postawa jest sluszna, tylko taka
> droga jest sluszna. Czemu? Bo jest.
> Bez uzasadnienia- bo po co uzasadniac to co sluszne?
Wiesz, agi, to samo obserwuję u nie-fanatycznych ludzi, którzy chcą wierzyć.
Kiedy prowadziłyśmy dyskusje o śmierci (o których piszę w nowym wątku)
obserwowałam, że moje koleżanki, które chcą wierzyć, że po śmierci coś jest,
przyjmują wiarę bez uzasadniania, bo gdyby miały szukać uzasadnień,
musiałyby stwierdzić, że jest ona w wielu punktach sprzeczna ze współczesną
nauką, więc nie uzasadniają, nie szukają sensu, przyjmują, bo jest dla nich
pociechą.
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
454. Data: 2005-01-19 16:55:43
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Agnieszka Krysiak wrote:
> Na szczęście istnieje życie po śmierci.
>
> Agnieszka (podobno)
Jak nie Agnieszka to jak? ;pp
pzdr
agi ( ja tam w nie wierze :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
455. Data: 2005-01-19 18:39:27
Temat: Re: rozwód a dzieci...A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "agi ( fghfgh )"
<a...@p...onet.pl> mówiąc:
>> Na szczęście istnieje życie po śmierci.
>>
>> Agnieszka (podobno)
>
>Jak nie Agnieszka to jak? ;pp
Agnieszka? Już tu nie mieszka. ;-)
>agi ( ja tam w nie wierze :)
A ja tu nie. :)
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
456. Data: 2005-01-19 20:56:18
Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]Użytkownik "proxy11" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:csku2m$j16$1@korweta.task.gda.pl...
> Takze, powylanie sie na nie jako na argumety jest po prostu naduzyciem, bo
> samo
> w sobie wymaga przynajmniej uzgodnienia miedzy rozmowcami.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego miałbym uzgadniać powoływanie się na
autorytety.
> Jest to np. kwestia prawdy,jedynej prawdy. Tu mozna dyskutowac miesiacami.
> Oczywiscie, ze prawda jest jedna ale czy ja znamy?
Różnie, jedni lepiej, inni gorzej.
> dyskisju, mozemy zalozcy ze np. prawda zawarta jest w Pismie Sw. Ale
> ropoczynajac
> dyskusje teologiczne (bo robie to juz od lat) to zareczam Panu, ze o wielu
> rzeczach tam
> zawartych mozna rowniez dyskutowac latami, wiekami a i tak kazdy bedzie
> mials swoj poglad.
Niekoniecznie. Kwestionuje Pan sens rozmów o teologii?
> Przykadowo, problem kiedy czlowiek otrzymuje dusze. Powie Pan ze w
> momencie pcozecia. A wie Pan o tym, ze np. zydzi uwazaja ze w momencie
> narodzenia (zydzi od lat mieli swoj stary testament, powinni wiec wiedziec
> lepiej).
To nie jest sprawa wiary, ale biologii.
> Wiadomo tez, ze dziesiat % poczetych ciaz konczy sie samoitnie, kiedy
> plod zle sie rozwija (to taki mechanizm biologiczny) i co wtedy, dzieci
> nie ida do nieba?
To nie zależy od nas. Problemem jest, czy człowiek może zabijać.
> Dzis np. mozna przeczytac na onecie o wspanialym gescie mlodego ksiedza,
> Karola Wojtyly, ktory nie zgodzil sie ochrzcic dziecka, ktore bylo z
> urodzenia zydem i moglo w przyszlosci do swojej kultury wrocic.
> Wedlug Pana argumentacji Karol Wojtyla skazal to dziecko na potepienie (bo
> przeciez bez chrztu nie mozna byc dzieckiem bozym) a przeciez jest On
> wpanialym czlowiekem, nauczycielem w wielu sprawach.
A gdzie ja to powiedziałem?
> Poza tym, zyje Pan w okreslonej kulturze a nie majac pojecia
> o innych kulturach a nawet o innych ludziach zyjacych w swojej kulturze,
A skąd Pan może wiedzieć?
> tzn. jak moga myslec, w co wierzyc, ogranicza Pan swoja zdolnosc zarowno
> zrozumienia drugiego czlowieka ale przede wszsytkim, mozliwosc dotarcai do
> Niego co chyba stawia Pan sobie za cel. Ale z butami to sie nie da!
A gdzie są te buty?
> P.S> Jesli chce Pan podyskutoac to zapraszam na priva. Bo jestem ciekawy
> jak np. Pan wyjasni mi to, co
> Pan napisal, ze jesli mezczyzna ma wiecej niz 1 zona, to "cialo" jest
> slabsze.
Nie przypominam, abym coś takiego mówił.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
457. Data: 2005-01-19 20:57:35
Temat: Re: rozwód a dzieci...Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cskvjb$pb1$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Od tych, co atakują.
>
>
> Tzn?
> Mogę prosić o konkrety?
>
> Kto atakuje i w czym konkretnie jest silniejszy od RM ?
Chociażby GW. A dlaczego silniejszy? Proszę porównać przychody.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
458. Data: 2005-01-19 20:58:28
Temat: Re: rozwód a dzieci...Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:csl4ms$rj8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Wierność.
>
> Komu, gdy jest się wolnym ?
A małżonek?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
459. Data: 2005-01-19 20:59:19
Temat: Re: rozwód a dzieci...Użytkownik "Nixe" <n...@i...peel> napisał w wiadomości
news:csl7m6$17l$1@news.onet.pl...
> Dlaczego miałabym być wierna komuś, z kim nie łączy mnie już nic, prócz
> papierka??
Jesteś katoliczką?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
460. Data: 2005-01-19 21:04:16
Temat: Re: rozwód a dzieci...Użytkownik "Anna Sikora" <a...@p...WYCIEP-TO.pl> napisał w
wiadomości news:csl8ql$vc8$1@psi-bronek-118.man.polbox.pl...
>> Dlaczego miałabym być wierna komuś, z kim nie łączy mnie już nic, prócz
>> papierka??
>
> Malzenstwo to nie tylko papierek.
> Przysiegalas przed Bogiem na dobre i na zle.
> I chocby sie walilo i palilo,
> chocby pan maz poniewieral Cie psychicznie i fizycznie
> trwaj rozwiazla kobieto w tym zwiazku i dochowaj
> panu mezowi wiernosci.
> Wszak przysiegalas, a co Bog zlaczy....
>
> Przepraszam Darku, ze za Ciebie odpowiedzialam.
> Ale czy nie takiej odpowiedzi bys udzielil?:-/
Ujęłaś karykaturalnie, ale istotę uchwyciłaś.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |