| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-23 15:22:41
Temat: rozwod i rozliczenia finansoweWiem, ze to bylo walkowane duzo razy..ale mam jedno pytanie, ktore mnie
nurtuje. Moja zona chce sie ze mna rozwiesc i chce polowe pieniedzy ktore
zarobilismy podczas malzenstwa. Oraz polowe z tego co bylo zarobione w
czasie konkubinatu - 1 rok.
Prawda jest taka ze ona zarabiala male pieniadze i w wiekszosci wszystkie
rzeczy kupowalismy za moje pensje. Stad pytanie, czy lepiej sie z nia
dogadac sadowo, czy lepiej niezaleznie na stopie prywatnej ?
Dziekuje za pomoc,
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-07-23 16:40:17
Temat: Re: rozwod i rozliczenia finansoweUżytkownik "Adam Swiderski" <a...@h...com> napisał w
wiadomości news:ahjsc1$o85$1@pingwin.acn.pl...
> Wiem, ze to bylo walkowane duzo razy..ale mam jedno pytanie, ktore mnie
> nurtuje. Moja zona chce sie ze mna rozwiesc i chce polowe pieniedzy ktore
> zarobilismy podczas malzenstwa. Oraz polowe z tego co bylo zarobione w
> czasie konkubinatu - 1 rok.
> Prawda jest taka ze ona zarabiala male pieniadze i w wiekszosci wszystkie
> rzeczy kupowalismy za moje pensje. Stad pytanie, czy lepiej sie z nia
> dogadac sadowo, czy lepiej niezaleznie na stopie prywatnej ?
>
Hmmmmm ciekawa postawa męza, a ja zapytam inaczej, w czasie gdy byliscie
razem kto gotował, sprzątał, prasował, prał, zmywał i mył okna itp?? Jesli
ona to pamietaj, ze taka praca tez kosztuje, a to ze ona zarabiała małe
pieniądze to chyba nie ma wielkeigo znaczenia, bot eraz ty chcesz podzielic
majątek wg zarabianych pensji a moze lepiej sie zastanowic jaki wkład kazdy
z Was wniósł w małzenstwo i podzielic sprawiedliwie??
Wiem, ze sąd weźmie pod uwage własnie tzw. prace domowe, które równiez mozna
wycenic , bo przecie zniktórzy ludzie płaca innym własnie za wykonywanie
takich prac. Przemysl sprawe i dogadaj sie ale czy sądownie czy prywatnie to
nie wiem. Bo z 1 strony sądownie to zapewnienie ze w razie czego była zona
nie wyskoczy z alimentami czy czyms takim a z drugiej strony prywatnie to
moze mniej problemów w sądzie?? Tego nie wiem.
--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-07-23 17:05:59
Temat: Odp: rozwod i rozliczenia finansowe
Użytkownik Adam Swiderski <a...@h...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ahjsc1$o85$...@p...acn.pl...
> dogadac sadowo, czy lepiej niezaleznie na stopie prywatnej ?
To zależy:-) od wielu czynników:-)
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-07-24 08:26:11
Temat: Re: rozwod i rozliczenia finansoweUżytkownik "Adam Swiderski" <a...@h...com> napisał w
wiadomości news:ahjsc1$o85$1@pingwin.acn.pl...
> Wiem, ze to bylo walkowane duzo razy..ale mam jedno pytanie, ktore mnie
> nurtuje. Moja zona chce sie ze mna rozwiesc i chce polowe pieniedzy ktore
> zarobilismy podczas malzenstwa. Oraz polowe z tego co bylo zarobione w
> czasie konkubinatu - 1 rok.
> Prawda jest taka ze ona zarabiala male pieniadze i w wiekszosci wszystkie
> rzeczy kupowalismy za moje pensje. Stad pytanie, czy lepiej sie z nia
> dogadac sadowo, czy lepiej niezaleznie na stopie prywatnej ?
wg prawa polskiego w przypadku rozwodu każdemu z małżonków przysługuje
połowa majątku uzyskanego w trakcie trwania małżeństwa bez względu na to,
czy któreś z nich pracowało czy też nie; dla sądu nie ma znaczenia, że
czyjaś żona nie pracowała i zajmowała sie przez cały okres małżeństwa
dbaniem o dom i dzieci albo że zarabiała grosze w porównaniu z mężem i cały
majątek to zasługa męża; sąd wychodzi z założenia, że w takim wypadku żona
umożliwiła (stworzyła warunki) mężowi zarabianie tych pieniędzy dbając o dom
i odciążając go od prac domowych
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |