Data: 2007-12-09 16:44:28
Temat: Re: samobójstwo
Od: "JaKasia" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "RAM" <r...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:50e0.000000fd.475bde63@newsgate.onet.pl
> "Nikt nie ma prawa skracać sobie samemu życia, ponieważ nie jest jego
> panem i właścicielem, lecz tylko zarządcą. Panem i Dawcą życia jest
> jedynie Bóg, który dając człowiekowi życie, obdarzył go miłością. Sta
> samobójstwo jest przede wszystkim obrazą Jego miłości, brakiem wieray
> i zaufania do Niego. Po wtóre samobójstwo przeczy dobrze pojętej
> miłości własnej, która z natury rzeczy dąży do zachowania i
> przedłużenia swego istnienia. Wreszcie samobójstwo jest również
> głęboką zniewagą miłości bliźniego, ponieważ w nieuzasadniony sposób
> zrwya więzi ze społecznością rodzinną, narodową i ludzką, wobec
> których każdy człowiek podejmuje jakieś zaobowiązania już z chwilą
> przyjścia na świat. Nic nie może usprawiedliwiać samobójstwa; ani
> ciężki życie, strach
> przed nieznanym, obawa przed cierpieniem lub torturami mogą tylko
> zmniejszyć odpowiedzialność za ten desperacki krok na równi z
> baurzeniami psychicznymi. Tym badziej godne potępienia jest
> samobójstwo dla wykazania swej racji
> lub "dania przykładu", ponieważ łączy się nadto ze zgorszeniem.
> Wszyscy zaś współdziałający w samobójstwie przez namawianie, czynną
> pomoc lub akceptację i milczenie są tak samo winni jak samobójca.
> Kościół modli się za samobójców, ponieważ wierzy, że Bóg w swej
> niepojętej miłości potrafi w sobie wiadomy sposób dporowadzić do
> zbawienia tych wszystkich, którzy targnęli się na swe życie."
>
> ("Katechizm dla dorosłych")
Powyższa agrumentacja w zadnym punkcie mnie nie przekonuje.
|