Data: 2007-05-11 22:04:02
Temat: Re: samochódmęża
Od: "Idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gdaMa" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f1ur13$f95$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Tak jak pióro do ręki tak samochód 'przyzwyczaja' się do nogi.
ROTFL :D
Nie samochód do nogi, tylko noga do samochodu.
Albo inaczej - o samochód, którym jeździ wiele obcych osób nikt nie dba... i
w tym problem, ale to raczej w firmie a nie w rodzinie.
W ciągu minionych 6 tygodni jeździłam 4 róznymi autami. Auta jakoś to
przeżyły... ;) jedno było prywatnym samochodem kumpla, które ten pożyczył mi
bez wahania, bo nie był mu w tamtej chwili (trwającej 2 tygodnie) potrzebny,
a mnie i owszem. A kumpel ten samochód kocha, więc na pewno nie zrobiłby nic
co mogłoby autku zaszkodzić.
Nawiasem mówiąc samochód to urządzenie, pojazd, które na świecie raczej dość
często się zmienia, nie spędza się z nim kilkunastu lat... Może nie wiedzą
tam o tym, że samochód przyzwyczaja się do nogi...
A pióro się nie przyzwyczaja, tylko stalówka się odształca... Ciekawa
jestem, jaka część samochodu odkształca się w zależności od nogi/sposobu
jazdy i w jaki sposób wpływa to niekorzystnie na jazdę przez kogoś innego.
pozdr
Monika
|