Erlang napisał(a) w wiadomości: <84sodo$7u0$3@sunsite.icm.edu.pl>...
>Idąc za Erichem Frommem,że ludzkim zachowaniem kierują dwie namiętności:
>strach przed samotnością oraz ciągłą potrzebą miłości, czy można pokusić
się
>o pytanie, że całe nasze życie to nic innego jak tylko ciągła ucieczka od
>tych uczuć?
>
>milosc-wysysamy to uczucie z mlekiem,rosniemy wsrod ludzi ktorych widzimy
przed snem i czujemy, ze gdy rano otworzymy oczy tez beda obok nas stad ta
potrzeba w wieku doroslym
samotnosc-diabel lepeij znosi wode swiecona niz my samotnosc brak czyjegos
ciepla,ludzkiego zapachu,brzmiacego glosu w otoczeniu sprawia, ze pakujemy
sie czesto w klopoty
ucieczka od tych uczuc-NIE DA SIE OD NICH UCIEC!
TAK JAK CZLOWIEK POTRZEBUJE TLENU ABY FUNKCJONOWAC TAK POTRZEBUJEMY
SAMOTNOSCI I WALKI O MILOSC ABY CZUC, ZE SIE ZYJE !
KONKLUZJA:cieszmy sie ,ze cierpimy i mozemy czasem poczuc sie szczesliwi.
Pa.