Data: 2009-03-09 11:40:47
Temat: Re: samson
Od: "Piotrek" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Wiesz co?
> Czytałam gdzieś ostatnio, że nerki mu wysiadały.
> I nawet dziś pomyslałam o kobiecie (jednej z mam poszkodowanych dzieci),
> która oburzona mówiła, że nie wierzy w jego chorobę, bo wygląda zdrowo...
Padło sformułowanie "poszkodowane dzieci", więc wyjaśnijcie mi 2 sprawy w
związku z tą bardzo dziwną dla mnie aferą z jego udziałem:
1. Jak to niby było? Rzekomo mamusie prowadzały do niego swoje upośledzone
dzieci, wychodziły i zostawiały je tam na czas nieokreślony, a on je
fotografował i molestował? Troszkę nie trzyma się kupy.
2. Nie jest dziwne, że to upodobanie do dzieci pojawiło się u niego tak późno?
Przez tyle lat nie molestował i nagle zaczął?
Nie żebym go bronił, ale cała historia jest jak dla mnie (właściwie była)
grubymi nićmi szyta.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|