Data: 2003-09-17 17:52:53
Temat: Re: (schiz...a)
Od: "uzus" <u...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
nawrocki <p...@n...art.pl> napisał(a):
> Jeśli zaś chodzi o mój śmietnik emocjonalny, to to już
> jest zupełnie inna sprawa...
Jeśli coś takiego posiadasz, to nie śmietnik , a skarbiec.
> W moim śmietniku emocjonalnym jest sporo odpadków; głównie stare
> przeżycia, które teraz gniją w pamięci i śmierdzą, psując trzeźwość
> spojrzenia na dzień dzisiejszy. Można z nimi zrobić recykling, i
> przetworzyć je na jakieś śmieszne historyjki, ale w głębi duszy i tak
> pozostanie obraz ich pierwotnej formy, i dalej będą one gniły i
> śmierdziały w napuchniętej głowie. Innym sposobem pozbycia się tych
> śmieci, jest ich spalanie; wtedy jednak pozbawiamy się części własnej
> tożsamości, bez której trudno jest nam odnaleźć siebie w samym sobie,
> gdyż paląc nasze śmieci, palimy też siebie...
W swoim prywatnym skarbcu posiadasz różne drogocenne przedmioty. Otaczasz je
szacunkiem,bo zawierają cząstkę ludzi, którzy byli ci bliscy, a także cząstkę
ciebie minionego. To eksponaty muzealne, rozrzewniające, pouczające, zawsze
godne szacunku, bo przecież żyły. Wychodząc z muzeum, zamykasz drzwi. Wiesz,
że zawsze jeśli tego zapragniesz, znajdziesz ul. Muzealną. Wybiegasz na
szeroką, słoneczną Aleję Dziś, nie oglądając się za siebie.
uzus
> N.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|