Data: 2003-05-05 18:04:47
Temat: Re: seks bez zabezpieczenia...możlwia wpadka...
Od: "kristian" <k...@2...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agata" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b942gb$d5p$1@news.onet.pl...
..a jeśli chodzi o pietra... ..to potem okazuje się zazwyczaj, że nie było
> czego się bać... :-)
>
> pozdrawiam, Agata
>
Jeśli chodzi o pietra, też go miałem, ale uwierz mi, z perspektywy 8 lat (+9
miesięcy, bo tyle lat temu się to wydarzyło), uwierz mi że mało jest spraw,
z których w życiu byłbym bardziej dumny i zadowolony! - popatrz na to w ten
właśnie sposób! Gdyby nie "wpadka", do dziś byłbym bezdzietnym kawalerem,
ganiającym za karierą i oszałamiającymi osiągnięciami w medycynie!
A i jeszcze jedno, z tego co nam ginekolog mówił, to test prawdopodobnie był
fałszywie dodatni, myśmy po nim poprawili :) :)
Pozdrowienia!
|