Data: 2005-03-12 10:05:17
Temat: Re: sen...
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d0rrag$pi$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Opowiedzmi ten sen na priva, a ja Ci opowiem, co o nim myślę, czerpiąc
> nieco
> > z interpretacji szamańsko-buddyjskicj ... :) Oczywiście, jeśli mi się
uda
> > odnaleźć
> > jakieś znajome klucze :)
>
> Czy mogę równiez poprosić o interpretację mojego snu?
> G.
Z tego, co niżej powiedziałaś, to w zasadzie nic się nie da powiedzieć :).
Tylko tyle, że wygląda to na tzw. typowy sen samsaryczny, czyli
będący zwykłą ekspresją codziennych emocji. Prawdopodobnie lęku najbardziej.
Bo, jak zresztą PD zasugrował, sen to nie tylko treść. Ty w zasadzie
ograniczyłaś się wyłącznie do powiedzenia: przyśniło mi się że ktoś coś
zrobił. Zdarzenie. To w zasadzie może znaczyć wszystko. Warto byłoby
natomiast uzupełnić opis snu o kilka dodatkowych rzeczy:
1. Jak się dowiedziałaś:
Czy zobaczyłaś meża "w czasie zdrady" ?
Czy mąż sam Ci powiedział, że Cię zdradził ?
Jak wyglądał ? Czy był wesoły, smutny, obcy ?
Czy był może zdeformowany fizycznie ?
Czy sen był bogaty plastycznie ?
A może był kilkoma osobami naraz ?
Czy jakaś osoba trzecia powiedziała Ci, że zostałaś zdradzona ?
Czy to był ktoś znajomy, czy przypadkowy ?
Czy to był przyjaciel, czy wróg ?
A może świadomość zdrady powstała samoistnie razem ze snem,
nie było aktu "przekazania informacji" ?
2. Co czułaś we śnie na wieść o zdradzie ?
Czy przyjęłaś to łagodnie ?
Czy byłaś zaskoczona ?
Czy czułaś smutek ?
Czy to co czułaś było istotnie inne niż to co czułaś
chwilę wcześniej, kiedy "nie wiedziałaś" o zdradzie ?
Czy sen był bogaty emocjonalnie ?
3. Czy w ogóle pamiętasz ze sny coś poza samym faktem,
że był i że dotyczył zdrady ?
|