> No i zrobiłeś biedakowi krzywdę - żeby podtrzymać swoją wersję (znaczy,
> że studiował filozofię (na której nota bene nauczono go szczegółowo
> doktryny wszelkich religii) będzie musiał sprawdzić co to za jeden ten
> Ciorian i tak w ogóle to osochooozi :D
Jak widać poniżej - sprawdził. Ja w ogóle mam pewne podejrzenia, gdzie
to takiej filozofii lata temu uczyli, z czymś mi się mocno kojarzy
(Tobie pewnie też), ale nie chcę być niemiły... swoją drogą może nie mam
racji.
Zresztą zaraz ruszył mu w sukurs Jeff, tylko biedactwa mają przez PT
dziennikarzy pomieszaną posocznicę z posocznicą menignokokową i z
Wodnodomnym-Fryderkowskim, i stąd możliwość wywracania biednego F.
domestica.

--
Krzysiek
W Polsce za humanistę uchodzi nie ten, kto zna łacinę i grekę, ale ten
który miał w szkole dwóję z matematyki