Data: 2007-12-25 22:05:35
Temat: Re: sepsa
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr Kasztelowicz wrote:
> On Tue, 25 Dec 2007, Jeff wrote:
>
>> wspomaganej jednoczesnie metodami alterntywnymi?
>
> alternatywną metodą leczenia sepsy był dobór naturalny
> - ale z przyczyn etycznych chyba ta metoda nie jest do zastosowania.
> W epoce przed antybiotykami słabe jednostki ginęły, wcześniaki
> z zaburzeniami odporności nie dożywały a pacjenci z cukrzycą
> z powodów powikłań umierali przed osiągnięciem dojrzałości
> zatem nie pozostawiali potomstwa. Innych alternatwnym metod
> leczenia chyba nie ma. Zatem skoro mamy tutaj na grupie
> filozofów może metodą byłoby apelowanie to osób słabszych
> do dobrowolnej rezygnacji z posiadania własnego potomstwa?
>
a ja ostatnio spotkałem inny przypadek, który pewnie też nadaje się do
pakietu "ludzie zagrożeni sepsą". Rok temu przechodził dość nieciekawe
zapalenia oskrzeli, wirusowe, przepisano mu na to chyba 5 różnych
antybiotyków kilka razy pod rząd, do tego całą gamę leków które, chwilowo
zwiększając odporność, na dłuższą metę ją rozstrajają. W efekcie do
chłopaka przyplątała się na koniec poważna infekcja wirusowa, po której
wszedł dość intensywny rozrost candida, z pleśniawkami włącznie. Obecnie od
7 miesięcy chłopak ma objawy grypopodobne i żaden lekarz nie wie, skąd to
się wzięło i jak to leczyć. Wyjaśniłem mu już, skąd wziął się jego
beznadziejnie niski poziom odporności na infekcje, pytanie teraz - czy uda
się naprawić to, co lekarze popsuli?
Druga ofiara lekarzy - kobieta z nawrotem boreliozy. Jakoś
doktor "zapomniał" powiedzieć, że bez wzmocnienia fatalnej odporności
organizmu będzie nawrót. No cóż, po co wzmacniać, kobieta teraz 5 razy tyle
kasy wyda na lekarstwa, a ile wizyt w gabinecie nabije, hoho. Czy któryś z
szanownych lekarzy na tej grupie zastanawiał się kiedyś, czemu ustalono
takie a nie inne metody leczenia boreliozy?
--
www.vegie.pl
|