Strona główna Grupy pl.sci.medycyna sepsa

Grupy

Szukaj w grupach

 

sepsa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 61


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2007-12-26 00:45:16

Temat: Re: sepsa
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek pisze:
> Jakoś do niektórych nie dociera, że medycyna to rzecz trudniejsza, niż
> naprawa samochodu. Ty jesteś doskonałym przykładem takiego kogoś - nie
> masz pojęcia o medycynie, ale na podstawie swoich ignoranckich teorii
> plujesz jadem na ludzi, którzy wiedza więcej od ciebie.

Właśnie, właśnie, coraz bardziej mi wygląda, że ta filozofia TW była
właśnie tam gdzie myślałem.
Taki świetny styl i klasa...chyba coś w tym jest.


--
Krzysiek
Panu Bogu udały się koty; z pewnością najlepiej, a może wyłacznie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2007-12-26 01:53:48

Temat: Re: sepsa
Od: "Jeff " <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> napisał(a):

> On Tue, 25 Dec 2007 23:59:12 +0000 (UTC), Jeff wrote:
>
> >> Uważa się? Chętnie przeczytam na jakiej podstawie.
> > http://www.amazon.com/Down-Syndrome-Review-Current-K
nowledge/dp/1861560621
>
> No ładna okładka :) A w środku - to na jakiej podstawie się tak uważa?
> Bo wszak to review, czyli publikacja przeglądowa.

No jak to na jakiej? Jesli jest publikacja przegladowa, to opierac sie ona
musi na innych publikacjach nieprzegladowych.

> Jeśli masz tą książkę - podziel się bibliografią, do publikacji
> żródłowych mam nadzieję powinienem mieć dostęp.

Nie mam ksiazki w tej chwili.

O ile dobrze pamietam, to pierwsza informacja ma ten temat zamiescil w 1968 r.
Mirkinson w Lancie.

W 2003 r. ukazala sie publikacja, ktorej nie czytalem, ale byc moze cos tam
znajdziesz na ten temat:

Down's syndrome in ancient Europe. Lancet- 2003 Czarnetzki, N. Blin, C. Pusch

> >>> W tej chwili nie wiem kiedy pojawily sie pozostale dwa, wymienione przez
> >>> Ciebie zespoly.

> >> Noworodki takie nie żyją długo, nie znajdziesz takich danych.
> > Zawsze tak mozna powiedziec, ja tez chetnie poczytalbym cos na ten temat.
> > Nie wiesz gdzie powinienem szukac?

> Na temat samych zespołów? Dowolna genetyka człowieka, albo podręcznik
> pediatrii.

To to ja tez wiem. Mnie chodzi o historyczne informacje na ten temat,
a konkretnie takie, jak te powyzej w przypadku Downa.

Ps. Nie uwazasz, ze zbyt daleko od sepsy, zostal temat zwekslowany?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2007-12-26 02:06:27

Temat: Re: sepsa
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek wrote:


>
> Jakoś do niektórych nie dociera, że medycyna to rzecz trudniejsza, niż
> naprawa samochodu. Ty jesteś doskonałym przykładem takiego kogoś - nie
> masz pojęcia o medycynie, ale na podstawie swoich ignoranckich teorii
> plujesz jadem na ludzi, którzy wiedza więcej od ciebie.
>

No nie dociera. Chłopek ma "władzę" i zadowolony. Nie puści swojego
stołeczka, jakoś nie może do łba dotrzeć, że może ktoś nie chce, aby na
siłę za niego podejmować decyzje?

Nie wiem, jak trzeba mieć - dosłownie powiem - nasrane w głowie, żeby stać
na stanowisku "ja wiem więcej o naprawie pralek, więc ja zadecyduję za
sąsiada co ma ze swoją pralką zrobić gdy mu się zepsuje".

W dupie pan masz panie Bienek zdanie o opinię innych ludzi, bo możesz za
nich decydować. I widać to w każdym poście, zwłaszcza w tych histerycznych
reakcjach na sugestie, że ktoś może chcieć sam o swoim życiu i zdrowiu
decydować, z dala od władzy lekarzy. O filozofii wiem więcej niż 90%
społeczeństwa, ale mi jakoś w głowie nie postała myśl, żeby decydować o
kimś w jaki sposób ten ktoś ma myśleć. Tak samo wiem więcej o sztukach
walki - i również nie miałem nigdy pomysłu, aby bliźniemu wydawać
pozwolenie na chodzenie nocą po ulicy, bo bez pozwolenia może sobie krzywdę
zrobić.

Masz większą wiedzę, super. Ale niech dotrze w końcu, że niektórzy po prostu
NIE CHCĄ z niej korzystać - z przeróżniastych powodów. A Ty ciągle stoisz
na stanowisku, że powinni być do tego zmuszani.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2007-12-26 02:08:19

Temat: Re: sepsa
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof (Suzuki Kokushu) wrote:

> Natomiast -
> niezależnie w którą stronę spróbujesz przekręcić temat - twierdzenie (ok
> którego się zaczęło) że przyczyną wstrząsu septycznego jest niedobór
> odporności pozostanie niemądre.
>

jedną z przyczyn, jedną z przyczyn

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2007-12-26 02:14:36

Temat: Re: sepsa
Od: "Jeff " <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof (Suzuki Kokushu) <k...@p...onet.pl> napisał(a):

> Jeff pisze:
> > Mam cicha nadzieje, ze potrafisz dyskutowac mniej arogncko.

> Widać z natury jestem arogancki. Do tego nie zamierzam dyskutować o
> zaleceniach dietetycznych w jakiejkolwiek chorobie. Natomiast -
> niezależnie w którą stronę spróbujesz przekręcić temat - twierdzenie (ok
> którego się zaczęło) że przyczyną wstrząsu septycznego jest niedobór
> odporności pozostanie niemądre.

Kolejny raz probujesz mnie sprowadzic do parteru, chociaz ja Ci do tego typu
zachowania z Twojej strony, nie dalem zadnego powodu.

Ponadto jaka masz pewnosc, ze ja nie moge z Toba rozmawiac na rownorzednym
poziomie, a ja jaka, ze Ty jestes lekarzem ?

A moze tylko dlatego tak sadzisz, ze nie oswiadczylem na tej grupie, ze jestem
lekarzem?

Czy w/g Ciebie tylko lekarz moze miec cos do powiedzenia na temat
przyczyn chorob?

Inne specjalizacje ktore tymi sprawami zajmuja juz dla Ciebie nie istnieja?

To doprawdy szkoda, ze nie chcesz dyskutowac o zaleceniach dietetycznych
w przypadku tak groznej, smiertelnej choroby, jaka jest sepsa, bowiem na ten
temat jest wiele dowodow naukowych.

Powiem Ci wiecej, sam mialem mozliwosc widziec, jak to dziala.

Ponadto, chyba nie zrozumiales mojego pytania, powtorze wiec jeszcze raz:
pytalem Cie o to, jak dochodzi sepsy, co jest powodem wystapienia sepsy, a nie
jakie sa jej syptomy nawet w postaci wstrzasu, bo wtedy jest juz dosc pozno.

Intersujaca jest oprzede wszystkim odpowiedz na pytanie: co do tego stanu
doprowadza.
Przeciez nie powiesz mi, ze to jest kwestia przypadku. Bo to nie bedzie prawda.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2007-12-26 04:04:27

Temat: Re: sepsa
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeff wrote:


>
> Intersujaca jest oprzede wszystkim odpowiedz na pytanie: co do tego stanu
> doprowadza.
> Przeciez nie powiesz mi, ze to jest kwestia przypadku. Bo to nie bedzie
> prawda.
>

Na moim ulubionym przykładzie wyjaśnię, hehe.

To coś jak z boreliozą. Żyję w rejonie endemicznym, kleszcz mnie złapał już
z 200 razy, ludzie u mnie od 1 razu dostają rumienia i potem się leczą
miesiącami. Teoretycznie powinienem być już chory przynajmniej ze 20 razy,
na kilka różnych chorób odkleszczowych. W praktyce bakcyle dostały taki
wpierdziel od antyciał, że aż miło było popatrzeć.

Kwestia przypadku? Nie, a skąd. Po prostu od kilkunastu lat w ogóle nie
zażywam ŻADNYCH leków, nie licząc okresowo witaminy C. Mój system
odpornościowy był przez te wszystkie lata trenowany do radzenia sobie z
różnymi dziwnymi sytuacjami.

W sepsie prawidłowej reakcji nie ma. Co konkretnie doprowadza do tego stanu?
Dlaczego jeden organizm na infekcję borella wytwarza antyciała po 2
miesiącach, inny po 2 dniach? Dlaczego jeden organizm na infekcję
gronkowcem reaguje spokojnym, zorganizowanym, ograniczonym do niezbędnego
minimum kontratakiem, a drugi bije na oślep, przechodząc rytmicznie ze
stanu kompletnej bezbronności w stan histerycznego tłuczenia wszystkiego co
mu wpadnie w immunoglobuliny?

Przynajmniej w części przypadków winę za rozwój sepsy ponosi rozregulowanie
właściwego działania systemu odpornościowego. Jak dokładnie? Nie wiem. Tego
nikt nie wie. Mechanizm powstawania zakażenia pewnie zna co piąty lekarz,
ale mechanizm postawania wypaczonych reakcji doprowadzających do
zakażenia - wątpię, czy kiedykolwiek został opracowany. A gdyby nawet tak
się stało, szybciutko by to ukryto, bo mogłaby spaść sprzedaż leków.

Kurcze,tu naprawdę nie trzeba tytanicznej inteligencji żeby na to wpaść,
wystarczy jakiś szczątkowy rozsądek. Po co komu nazwy reakcji czy komórek
biorących udział? To proste jak drut, jak człowiek często podnosi ciężary,
stopniowo będzie dźwigał coraz więcej, jak ciągle ktoś mu pomaga - zapomni
jak to się robi i spuści sobie na nogę. I naprawdę nie ma znaczenia, jakie
dokładnie reakcje zachodzą w mózgu i mięśniach podczas procesu trenowania
umiejętności przenoszenia ciężarów czy podczas "nauki" walki z zakażeniami.
Efekt jest ten sam.

Pozdrawiam lekarzy przepisujących antybiotyki na przeziębienie

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2007-12-26 09:01:07

Temat: Re: sepsa
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 26 Dec 2007 01:53:48 +0000 (UTC), Jeff wrote:

>> Jeśli masz tą książkę - podziel się bibliografią, do publikacji
>> żródłowych mam nadzieję powinienem mieć dostęp.
> Nie mam ksiazki w tej chwili.
> O ile dobrze pamietam, to pierwsza informacja ma ten temat zamiescil w 1968 r.
> Mirkinson w Lancie.

W Lancecie?

> W 2003 r. ukazala sie publikacja, ktorej nie czytalem, ale byc moze cos tam
> znajdziesz na ten temat:
> Down's syndrome in ancient Europe. Lancet- 2003 Czarnetzki, N. Blin, C. Pusch

Dzięki za konkret, postaram się znaleźć.

>> Na temat samych zespołów? Dowolna genetyka człowieka, albo podręcznik
>> pediatrii.
> To to ja tez wiem. Mnie chodzi o historyczne informacje na ten temat,
> a konkretnie takie, jak te powyzej w przypadku Downa.

Ponieważ noworodki z tymi aberracjami żyją kilka tygodni - miesięcy i
ich fenotyp, choć w miarę charakterystyczny - nie ma szans zakorzenić
się w świadomości społecznej, a badania genetyczne pojawiły się w
ubiegłym stuleciu - nie ma szans moim zdaniem na wiarygodne dane
historyczne. Co innego w przypadku zespołów, które są charakterystyczne
fenotypowo i wiążą się z dłuższym okresem przeżycia - na przykład zespół
Pradera-Williego (nie trisomia, ale również zespół niesłychanie ciekawy
z genetycznego punktu widzenia, jeśli go nie znasz - polecam lekturę na
temat PWS i zespołu Angelmana), z ktorym chorzy zostali uwiecznieni w
dziełach sztuki na przykład.

> Ps. Nie uwazasz, ze zbyt daleko od sepsy, zostal temat zwekslowany?

Pewnie, że daleko, ale przynajmniej mam wrzenie, że rozmawiam z kimś kto
wie o czym pisze :)

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2007-12-26 09:02:06

Temat: Re: sepsa
Od: "bazyli4" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fks5rt$4p3$1@nemesis.news.tpi.pl...


> I nie wyjeżdżaj z przykładami "nóż w samolocie", bo tam zagrożenie niosę
> innym, nie sobie. Sam wykupując lek obecnie na receptę czy idąc na zabieg
> do szamana nie ograniczam wolności DRUGIEGO człowieka.

Gdybyś znał działanie antybiotyków, wszelkiej maści środków odkażających
etc... to byś takich głupot nie gadał... wolny dostęp do wszystkiego to nie
nóż w samolocie... to granaty dane małpom... owszem, medycyna z jednej
strony jest winna temu, co się wokół dzieje, bo takiej ilości świństwa...
było kiedyś, już nie pamiętam gdzie, doniesienie, jakie bakterie zaczynają
bytować na skórze domowników, gdy tylko jedno ich dziecko używa i w ogóle
dotyka płynyu typu Clearasil... tak, do przemyślenia... o, metodologia się
przyda, bo wiele wyjaśni i rozświetli ;)


> Aha, co do tych nieszczęsnych narkotyków - "mądrzy" spróbowali ograniczyć
> do
> nich dostęp. Efekt jest taki sam, jak efekt wprowadzonej prohibicji
> alkoholowej w USA - wielokrotny wzrost spożycia. W USA spożycie alkoholu
> wzrosło 3 krotnie w ciągu bodajże 13 lat, tylko dlatego że tego
> zabroniono.

A ja bym nie zabraniał, a niech się w cholerę cała najgorsza część
społeczeństwa wytruje... będzie z nimi spokój... dla mnie alkoholicy i
narkomani to już nie ludzie, więc żadnych opgraniczeń... mogę nawet stać i
robić zastrzyki... im będzie przyjemnie a ja się może przysłużę tym
wszystkim, którym takie zwyrodnialstwo krzywdę robi... nie ma sprawy...

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2007-12-26 09:07:05

Temat: Re: sepsa
Od: "bazyli4" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fksd17$pth$1@atlantis.news.tpi.pl...



> O filozofii wiem więcej niż 90%
> społeczeństwa,

Ale jaja... z drugiej strony prawdę mówisz... w ogóle mało kto w Polsce w
ogóle potrafi podać dziesięć nazwisk filozofów, a powiedzieć, że przeczytało
jakiś filozoficzny tekst jeszcze mniej... ale może byś się pochwalił, na
którym miejscu jesteś w tej dziesiątce procentów? Na ostatnim? Czy
przedostatnim?

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2007-12-26 09:55:45

Temat: Re: sepsa
Od: "bazyli4" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fks5v9$5cv$1@atlantis.news.tpi.pl...


> Ja np nie mam oporu żeby nazwać jak trzeba takiego np pawla
> paliwodę, który jest historykiem filozofii.


On w zawodzie wyuczonym na historyk filozofii, w wykolnywanym,
dziennikarza... a Ty popełniasz ten sam błąd, co Twardoch, komentując tekst
na poziomie komentowanego tekstu... no ale cóż, ta metodologia pewnie na to
pozwala...

Pzrr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dziwne dolegliwosci przy anginie
Leczenie boreliozy pielgrzymkami
Paraliż po bajpasach
Jaki lekarz od refluxu u dziecka?
brak władności w ręku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »