Strona główna Grupy pl.sci.medycyna sepsa

Grupy

Szukaj w grupach

 

sepsa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 61


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2007-12-26 14:17:27

Temat: Re: sepsa
Od: " Jeff" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> napisał(a):

> On Wed, 26 Dec 2007 01:53:48 +0000 (UTC), Jeff wrote:
>
> >> Jeśli masz tą książkę - podziel się bibliografią, do publikacji
> >> żródłowych mam nadzieję powinienem mieć dostęp.
> > Nie mam ksiazki w tej chwili.
> > O ile dobrze pamietam, to pierwsza informacja ma ten temat zamiescil w 1968 r
> .

> W Lancecie?

:))))) np pewnie, ze tak. Spalem wczoraj juz jednym okiem....

> > W 2003 r. ukazala sie publikacja, ktorej nie czytalem, ale byc moze cos tam
> > znajdziesz na ten temat:
> > Down's syndrome in ancient Europe. Lancet- 2003 Czarnetzki, N. Blin, C. Pusch
>
> Dzięki za konkret, postaram się znaleźć.
>
> >> Na temat samych zespołów? Dowolna genetyka człowieka, albo podręcznik
> >> pediatrii.
> > To to ja tez wiem. Mnie chodzi o historyczne informacje na ten temat,
> > a konkretnie takie, jak te powyzej w przypadku Downa.

> Ponieważ noworodki z tymi aberracjami żyją kilka tygodni - miesięcy i
> ich fenotyp, choć w miarę charakterystyczny - nie ma szans zakorzenić
> się w świadomości społecznej, a badania genetyczne pojawiły się w
> ubiegłym stuleciu - nie ma szans moim zdaniem na wiarygodne dane
> historyczne. Co innego w przypadku zespołów, które są charakterystyczne
> fenotypowo i wiążą się z dłuższym okresem przeżycia - na przykład zespół
> Pradera-Williego (nie trisomia, ale również zespół niesłychanie ciekawy
> z genetycznego punktu widzenia, jeśli go nie znasz - polecam lekturę na
> temat PWS i zespołu Angelmana), z ktorym chorzy zostali uwiecznieni w
> dziełach sztuki na przykład.

OK.dzieki.


> > Ps. Nie uwazasz, ze zbyt daleko od sepsy, zostal temat zwekslowany?
>
> Pewnie, że daleko, ale przynajmniej mam wrzenie, że rozmawiam z kimś kto
> wie o czym pisze :)

Eh...dobrze, ze chociaz z Toba mozna porozmawiac na poziomie
czlowiek - czlowiek:)))


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2007-12-26 14:24:30

Temat: Re: sepsa
Od: " Jeff" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 <b...@v...pl> napisał(a):

> Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:fksd17$pth$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
>
> > O filozofii wiem więcej niż 90%
> > społeczeństwa,
>
> Ale jaja... z drugiej strony prawdę mówisz... w ogóle mało kto w Polsce w
> ogóle potrafi podać dziesięć nazwisk filozofów, a powiedzieć, że przeczytało
> jakiś filozoficzny tekst jeszcze mniej... ale może byś się pochwalił, na
> którym miejscu jesteś w tej dziesiątce procentów? Na ostatnim? Czy
> przedostatnim?


:)))...ale ty jestes zawistny .....
Wkurza Cie, ze Tomek jest bezposredni i.....hmmmmm......w sumie calkowitym
przeciwienstwem Cibie, wiec jest glupi,debil,idiota, tak????

Zastrzel go, albi zagryz, moze wreszcie bedziesz usatysfakcjonowany...



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2007-12-26 14:58:50

Temat: Re: sepsa
Od: "Jeff " <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):

> Jeff wrote:

> > Intersujaca jest oprzede wszystkim odpowiedz na pytanie: co do tego stanu
> > doprowadza.
> > Przeciez nie powiesz mi, ze to jest kwestia przypadku. Bo to nie bedzie
> > prawda.

> Na moim ulubionym przykładzie wyjaśnię, hehe.

> To coś jak z boreliozą. Żyję w rejonie endemicznym, kleszcz mnie złapał już
> z 200 razy, ludzie u mnie od 1 razu dostają rumienia i potem się leczą
> miesiącami. Teoretycznie powinienem być już chory przynajmniej ze 20 razy,
> na kilka różnych chorób odkleszczowych. W praktyce bakcyle dostały taki
> wpierdziel od antyciał, że aż miło było popatrzeć.
>
> Kwestia przypadku? Nie, a skąd. Po prostu od kilkunastu lat w ogóle nie
> zażywam ŻADNYCH leków, nie licząc okresowo witaminy C. Mój system
> odpornościowy był przez te wszystkie lata trenowany do radzenia sobie z
> różnymi dziwnymi sytuacjami.
>
> W sepsie prawidłowej reakcji nie ma. Co konkretnie doprowadza do tego stanu?
> Dlaczego jeden organizm na infekcję borella wytwarza antyciała po 2
> miesiącach, inny po 2 dniach? Dlaczego jeden organizm na infekcję
> gronkowcem reaguje spokojnym, zorganizowanym, ograniczonym do niezbędnego
> minimum kontratakiem, a drugi bije na oślep, przechodząc rytmicznie ze
> stanu kompletnej bezbronności w stan histerycznego tłuczenia wszystkiego co
> mu wpadnie w immunoglobuliny?
>
> Przynajmniej w części przypadków winę za rozwój sepsy ponosi rozregulowanie
> właściwego działania systemu odpornościowego. Jak dokładnie? Nie wiem. Tego
> nikt nie wie. Mechanizm powstawania zakażenia pewnie zna co piąty lekarz,
> ale mechanizm postawania wypaczonych reakcji doprowadzających do
> zakażenia - wątpię, czy kiedykolwiek został opracowany. A gdyby nawet tak
> się stało, szybciutko by to ukryto, bo mogłaby spaść sprzedaż leków.
>
> Kurcze,tu naprawdę nie trzeba tytanicznej inteligencji żeby na to wpaść,
> wystarczy jakiś szczątkowy rozsądek. Po co komu nazwy reakcji czy komórek
> biorących udział? To proste jak drut, jak człowiek często podnosi ciężary,
> stopniowo będzie dźwigał coraz więcej, jak ciągle ktoś mu pomaga - zapomni
> jak to się robi i spuści sobie na nogę. I naprawdę nie ma znaczenia, jakie
> dokładnie reakcje zachodzą w mózgu i mięśniach podczas procesu trenowania
> umiejętności przenoszenia ciężarów czy podczas "nauki" walki z zakażeniami.
> Efekt jest ten sam.

Dobre, ale w dzisiejszych czasach malo realistyczne.
Nazwy reakcji i mechanizmow sa na pewno potrzebne przede wszystkim tym, ktorzy
produkuja leki, ale dzieki temu wszyscy zdobywamy coraz lepsza wiedze o
czlowieku, ktora mozna wykorzystac w sposob pozytywny dla czlowieka np. w
profilaktyce. Chociaz niestety jak zwykle, nie tylko:))

> Pozdrawiam lekarzy przepisujących antybiotyki na przeziębienie

Eh... z antybiotykami, a szczegolnie z ich naduzywaniem, to jest w tej chwili
nieco bardziej skomplikowana sytuacja.
Oby tylko przy ich pomocy, nie wyprodukowano w koncu jakiegos supermutanta:)))

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2007-12-26 15:17:26

Temat: Re: sepsa
Od: " Jeff" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):

> Jeff wrote:
> > Akurat antybiotyki sa doskonalym przykladem na to, jak wspolczesna, dobra
> > terapia moze miec rowniez niekorzystny wplyw na zdrowie czlowieka, jesli
> > jest stosowana w sposob nierozsadny.

> a tak już kompletnie offtopowo, nie zastanawia niektórych to dziwne
> zjawisko - w Polsce lekarz w zasadzie nigdy nie nazwie durniem drugiego
> lekarza, chociażby ten drugi nie wiadomo jakie błędy popełniał.
> Nie jest to
> efekt dobrego wychowania, bo obelgi pod adresem pacjentów sypią się równo.
> Jak to jest? Ja np nie mam oporu żeby nazwać jak trzeba takiego np pawla
> paliwodę, który jest historykiem filozofii. W ogole mam zdanie takie jak
> trzeba o ogromnej wiekszosci tzw wspolczesnej mysli filozoficznej. To
> spotyka sie chyba we wszystkich zawodach - tylko nie wsrod polskich
> lekarzy. No jak to jest?

To jest zrozumiale i raczej nalezaloby to tlumaczyc instynktem
samozachowowczym. Kazdy z nich moze w koncu sie znalezc w podobnej sytuacji.
Ponadto nie moga publicznie krytykowac siebie, bo w sumie ucierpialby na tym
autorytet calej profesji.

Natomiast jesli chodzi o Pawla Paliwode, to ja go osobiscie cenie.
Jego konserwatywne poglady, na pewno nie moga sie podobac niektorym obecnym
nauczycielom pokolenia pookraglostolowego:)))


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2007-12-26 17:26:50

Temat: Re: sepsa
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 wrote:


>
> Gdybyś znał działanie antybiotyków, wszelkiej maści środków odkażających
> etc... to byś takich głupot nie gadał... wolny dostęp do wszystkiego to
> nie nóż w samolocie... to granaty dane małpom... owszem, medycyna z jednej
> strony jest winna temu, co się wokół dzieje, bo takiej ilości świństwa...
> było kiedyś, już nie pamiętam gdzie, doniesienie, jakie bakterie zaczynają
> bytować na skórze domowników, gdy tylko jedno ich dziecko używa i w ogóle
> dotyka płynyu typu Clearasil... tak, do przemyślenia... o, metodologia się
> przyda, bo wiele wyjaśni i rozświetli ;)
>

jak poczytasz trochę historię grupy, zorientujesz się że właśnie antybiotyki
są jednym ze środków do których bym jednak limitował dostęp - właśnie z
powodów o których piszesz.


>
> A ja bym nie zabraniał, a niech się w cholerę cała najgorsza część
> społeczeństwa wytruje... będzie z nimi spokój... dla mnie alkoholicy i
> narkomani to już nie ludzie, więc żadnych opgraniczeń... mogę nawet stać i
> robić zastrzyki... im będzie przyjemnie a ja się może przysłużę tym
> wszystkim, którym takie zwyrodnialstwo krzywdę robi... nie ma sprawy...

no, mną kierują nieco inne pobudki, ale efekt ten sam - złapaliśmy jeden
wspólny front :P

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2007-12-26 19:53:51

Temat: Re: sepsa
Od: "bazyli4" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Jeff" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fkto6u$nv5$1@inews.gazeta.pl...



> :)))...ale ty jestes zawistny .....
> Wkurza Cie, ze Tomek jest bezposredni i.....hmmmmm......w sumie calkowitym
> przeciwienstwem Cibie, wiec jest glupi,debil,idiota, tak????
>
> Zastrzel go, albi zagryz, moze wreszcie bedziesz usatysfakcjonowany...

Ja nie jestem zawistny... ot, czepiłem się słabego na umyśle, taka moja
ułomność... wiesz...bezpośrednim to można być, jak się coś na jakiś temat
wie... może Ci imponuje jego ignoracja, mnie jednak nie... to i jak ten kot
myszą...

Pzdr
Paweł

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2007-12-26 19:57:51

Temat: Re: sepsa
Od: "bazyli4" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fku2uu$lhm$2@atlantis.news.tpi.pl...



> jak poczytasz trochę historię grupy, zorientujesz się że właśnie
> antybiotyki
> są jednym ze środków do których bym jednak limitował dostęp - właśnie z
> powodów o których piszesz.

Ja bym nie limitował dostępu, bo ich w ogóle bez recepty nie powinno się
sprzedawać... natomiast jestem za dosyć częstą i skuteczną kontrolą tych,
którzy je ordynują... jeśli jestem od kilkunastu lat za tym, żeby wprowadzić
obowiązkowe, co pięć lat na przykład egzaminy dla rehabilitantów (o dziwo
jakoś każdy puka się w czoło i nikt godzić nie chce, a tacy Francuzi na
przykład coś podobnego mają) to i przydało by się weryfikować jakoś
lekarzy... ale to chyba każdej grupy zawodowej dotyczy...


> no, mną kierują nieco inne pobudki, ale efekt ten sam - złapaliśmy jeden
> wspólny front :P

Hm... niech pomyślę...

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2007-12-26 20:33:26

Temat: Re: sepsa
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 wrote:


>
> Hm... niech pomyślę...
>

O.o

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2007-12-26 20:41:03

Temat: Re: sepsa
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 wrote:


>
> Ja nie jestem zawistny... ot, czepiłem się słabego na umyśle, taka moja
> ułomność... wiesz...bezpośrednim to można być, jak się coś na jakiś temat
> wie... może Ci imponuje jego ignoracja, mnie jednak nie... to i jak ten
> kot myszą...
>

ot, katolik* typowy, ani razu nie udało mu się udowodnić że się pomyliłem (a
mylę się mnóstwo razy, jak wszyscy zresztą na tej grupie którzy próbują
czasem coś napisać dla innych), za to szczeka, ujada, po kostkach gryzie aż
echo się niesie. Na dzień dobry można spróbować udowodnić, że
rozregulowanie reakcji obronnych słuchaniem zaleceń lekarzy nie ma wpływu
na zwiększenie się ryzyka wystąpienie reakcji zwanej sepsą. No ale to
wymagałoby użycia mózgu i do tego posiadania pewnej wiedzy, skomplikowane
trochę. Lepiej po katolicku zbluzgać bliźniego.





*katolik to stan umysłu

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2007-12-26 22:20:01

Temat: Re: sepsa
Od: "bazyli4" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fkuek4$oi4$1@nemesis.news.tpi.pl...




> ot, katolik* typowy, ani razu nie udało mu się udowodnić że się pomyliłem
> (a
> mylę się mnóstwo razy, jak wszyscy zresztą na tej grupie którzy próbują
> czasem coś napisać dla innych), za to szczeka, ujada, po kostkach gryzie
> aż
> echo się niesie. Na dzień dobry można spróbować udowodnić, że
> rozregulowanie reakcji obronnych słuchaniem zaleceń lekarzy nie ma wpływu
> na zwiększenie się ryzyka wystąpienie reakcji zwanej sepsą. No ale to
> wymagałoby użycia mózgu i do tego posiadania pewnej wiedzy, skomplikowane
> trochę. Lepiej po katolicku zbluzgać bliźniego.

Są błędy tak podstawowe, że czynią kogoś w pewnych tematach niezdolnym do
dyskusji, przykro mi... o... i widzę, że jeszcze jakieś katolickie fobie ;o)

Pzdr ubawiony
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dziwne dolegliwosci przy anginie
Leczenie boreliozy pielgrzymkami
Paraliż po bajpasach
Jaki lekarz od refluxu u dziecka?
brak władności w ręku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Maseczki za 9 miliardów zlotych ida na przemial
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »