| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-23 09:25:47
Temat: Re: sernik na zimno z agarem
> Doruniu, przepraszam - nie wiedziałem że jesteś wege. Przeanalizuj
> mój przepis pod tym kątem koniecznie! Ja po prostu nie kojarzę Waszych
> odłamów - bez jajek, bez mleka, bez "czegośtam"...
> Ale jestem sympatykiem z realną opcją na "przestawienie się".
> :-)
>
> Pozdrawiam serdecznie - Wojtek H.
Przepis dla mnie jest OK, ja jestem obecnie lakto-ovo-wegetarianką, to
znaczy, że jem nabiał :)
dzięki i też pozdrawiam :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-23 10:21:27
Temat: Re: sernik na zimno z agaremWitam!
Dorunia w wiadomości do grup dyskusyjnych:
>
> > Doruniu, przepraszam - nie wiedziałem że jesteś wege. Przeanalizuj
> > mój przepis pod tym kątem koniecznie! Ja po prostu nie kojarzę Waszych
> > odłamów - bez jajek, bez mleka, bez "czegośtam"...
> > Ale jestem sympatykiem z realną opcją na "przestawienie się".
> > :-)
> Przepis dla mnie jest OK, ja jestem obecnie lakto-ovo-wegetarianką, to
> znaczy, że jem nabiał :)
> dzięki i też pozdrawiam :)
Wbrew pozorom moja odpowiedź nie jest off-topic.
najmilsze dziewczęta jakie znam - to wegetarianki.
To żadna kurtuazja - nie robiłem badań statystycznych,
ale dziewczęta wege są ujmujące.
Tak ja czuję i nie zniosę tu sprzeciwu :-))).
Wiesz, że z facetami gorzej? Idą "w modę"?
Kwestia empatii, o której faceci wiedzą ale jej
nie odczuwają często?
Dlatego zeżremy schabowego jak się uda, a co!
;-)
Czy ktoś badał, jaki procent wege to kobiety?
Moja Wybranka je mięso "od czasu do czasu", żeby nie utracić
zdolności trawienia tegoż (za moją namową).
Ja - w sposób naturalny ograniczam (kiedyś do zera?).
Jest tyle smaków bez mięsa!
I tak jestem tylko sympatykiem - Wojtek Hapanowicz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |