>
> Tak???... Jeśli nie uzależnia, to biegnę do lekarza po receptę...Miałam
ostatnio
> strasznie dużo kłopotów...Same nieszczęścia mi na głowę
pospadały...Zupełnie
> nieoczekiwanie...Tylko, że biorąc te proszeczki bedę beztroska, radosna
> przestanę myśleć co dalej i inni będą musieli myśleć za mnie...a to już
nie
> będzie normalne.:-(

Prozac nie jest tabletka szczescia. U osob nie majacych depresji moze
wywolac najwyzej nudnosci.
Prozac nie gwarantuje tez wygranej w totolotka, urody i powodzenia u plci
przeciwnej ...
A lekarz, ktory zapisuje leki zgodnie z zyczeniem pacjenta, a nie zgodnie z
wymogami wiedzy medycznej, jest marnym lekarzem. Nie radze do takiego
lekarza chodzic.
Pozdrawiam
Jarosław Łączkowski
mailto: j...@h...torun.pl
http://www.alzheimer.pl/alzheimer/klub/o_nas2/laczk.
html


--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.medycyna
http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna