Data: 2004-04-21 18:24:56
Temat: Re: siła woli
Od: "Hubert" <h...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Użytkownik Hubert <h...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:4...@n...onet.pl...
>
> > Duzo moze pomoc wyobrazanie sobie tego, czego pragniesz w relaksie. Jak
> dobrze
> > sobie to wyobrazisz i bedziesz wiedziec, ze naprawde sam tego chcesz
> (bedzie to
> > dla Ciebie atrakcyjne do osiagniecia), to poczujesz entuzjazm do
> realizacji.
> > Wtedy nie bedziesz moze nawet juz tak bardzo sie zmuszac do sily woli, bo
> > bedziesz dzialac z pasja i z przekonaniem.
>
> Troche glupie. Jak nie sprzatam za czesto w pokoju to zadna sila, nawet
> wewnetrzna nie zmusi mnie do robienia tego czesciej. No chyba, ze ktos ma
> przyjsc ale to jedyny wyjatek od reguly. Polecam ten sposob wszystkim
> balaganiarzom (zapraszajcie kogos na herbate, piwo czy cos, jest wtedy silna
> motywacja do sprzatania).
Byc moze gdy ktos ma przyjsc tworzy sie w umysle wizja uporzadkowanego pokoju w
ktorym jest gosc. Gotowy schemat ktory powstal w przeszlosci uaktywniany w
odpowiedniej chwili na bodziec : "gosc ma przyjsc". Wowczas uruchamiane sa
mechanizmy uruchamiajace dzialania w kierunku zrealizowania wizji
uporzadkowanego pokoju z gosciem, ktory akceptujesz.
W innych przypadkach mozesz nie miec odpowiedniej motywacji i obraz
uporzadkowanego pokoju w okreslonej konfiguracji wtedy gdy jestes sam i nie ma
gosci nie wydaje Ci sie zbyt atrakcyjny. Niektorym osobom nawet chaosik we
wlasnym pokoju jest pieknym symbolem wlasnej prywatnosci i niezaleznosci. Taka
wizja po prostu musi byc realizowana dzien po dniu...
>
> Opcja jest tez taka, ze nikt nie jest idealny i z niektorymi swoimi wadami
> warto sie pogodzic.
Niektore cechy zwane przez innych wadami moga byc dla nas cechami z ktorymi
czujemy sie swietnie. A jesli czujemy sie z czyms swietnie, to po co ulegac
presji innych i zmieniac to, co nam sie w sobie podoba?
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|