Strona główna Grupy pl.sci.psychologia skąd nasze problemy? Re: skąd nasze problemy?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: skąd nasze problemy?

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Przemek" <s...@b...net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: skąd nasze problemy?
Date: Mon, 5 May 2003 15:42:50 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 321
Message-ID: <b95ppf$5do$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <b8noco$ff1$1@nemesis.news.tpi.pl> <b8nrn8$131$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b8nvv2$ih9$1@nemesis.news.tpi.pl> <b8o24u$a3c$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b8o41m$jkf$1@nemesis.news.tpi.pl> <b8qbp7$dp0$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b8qgdm$bem$1@atlantis.news.tpi.pl> <b8umff$n9u$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b8vv39$rqc$1@atlantis.news.tpi.pl> <b91a32$bq5$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b92ij4$gib$1@nemesis.news.tpi.pl> <b956kh$fq4$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b95asn$pjg$2@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: serwer.biezanow.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1052142191 5560 80.48.244.130 (5 May 2003 13:43:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 5 May 2003 13:43:11 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:200911
Ukryj nagłówki


Użytkownik "tdrk" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b95asn$pjg$2@nemesis.news.tpi.pl...

> Wszyscy jestesmy zniewoleni, chociazby przez przyciaganie ziemskie czy
> relacje spoleczne.
W jaki sposób przyciąganie ziemskie ogranicza naszą świadomość wyboru?

>Absolutnej wolnosci nigdy miec nie bedziemy. Istnieje
> tylko subiektywna wolnosc, a jej podstawa jest wolna wola, nawet ta zle
> wykorzystywana.
Będziemy mieli wolność, jeśli zaufamy Bogu.


> Chociazby onanizm, inne rodzaje stosunkow niz seks waginalny, nawet
myslenie
> o seksie z inna osoba. Nie wspomne juz o celibacie. Ze spraw niezwiazanych
z
> seksem m.in.: obowiazek spowiadania sie kaplanowi, co zostalo wprowadzone
w
> sredniowieczu, posty.
Czy mamy dokonać analizy wszystkich tych zakazów?



> No wlasnie. A dlaczego uwierzyles akurat w chrzescijanstwo?
Nie uwierzyłem w chrześcijaństwo, lecz w Boga.


>Czy tylko
>dlatego, ze urodziles sie w kraju zdominoanym przez takie wyznanie?
Nie, nie uwierzyłem dlatego że mamy w Polsce 98% katolików.

> Czy
> ludzie zyjacy w miejscach gdzie chrzescijanstwo jest bardzo egzotyczna
albo
> i nieznana religia nie sa wolni tylko dlatego, ze urodzili sie tam a nie
> gdzie indziej? W koncu jezeli religia nie ma racjonalnych podstaw (to
znaczy
> w innych kulturach nie moze byc wymyslona lub wypracowana, tylko przyjeta
od
> innej kultury), to czemu Bog nakazuje postepowac wobec tych zasad wszytkim
> ludziom, ale zasady podal tylko ich czesci?
Zasady podał części, ale n_a_k_a_z_a_ł te zasady głosić po całym świecie i
uwierz mi że miliardy ludzi wie o nich.



> Ni chodzilo mi o przyklad, bo akurat ten sprowadza sie do tego samego.
> Chodzilo mi o to, czy wolnosc to tylko istnienie w dosc waskiej klatce
> zakazow/nakazow (nawet jesli uwewnetrznionych)?
Wolność istnieje przy Bogu... mam wrażenie że nadal się nie rozumiemy.


>
> > "Bijesz" do mnie o rzeczy, które nie są w mojej kwestii. Zapytaj się
> księży
> > o sprawy związane z ich tradycjami, nie mnie.
> >
>
> Ok. Juz sie kiedys pytalem. Nie otrzymalem wtedy sensownej odpowiedzi
("Tak
> ma byc dlatego, ze tak byc powinno")
Odpowiadam na zapytania dotyczące Biblii a nie obrzędów czy zwyczajów
tradycyjnych. Z takimi pytaniami kieruj się do księży. Musisz oddzielić
tradycję narosłą przez wieki od Biblii.


> Mozna by sie sprzeczac czy to niewiara czy wiara zaklada nam klapki na
oczy
> i nie otrzymamy jednoznacznej odpowiedzi. Bo we wiare mozemy tylko wierzyc
a
> nie ja udowadniac.
Otrzymamy jednoznaczną odpowiedź, jeśli będziemy chcieli ją otrzymać.


> Przepraszam, nie powinienem oceniac.Ja zasady rzadzace w spoleczenstwie
> oceniam pod wzgledem ich celowosci i pod wzgledem tego czemu sluza.
Aha, rozumiem.
> Wiekszosc zasad, nakazow i zakazow jest pragmatyczna i sluzy utrzymaniu
> porzadku, zachowaniu spokoju i umozliwieniu korzystania ludziom z wolnej
> woli w granicach, w ktorych nie szkodza oni tym innym ludziom.
Mówisz o zasadach społecznych, podanych w Biblii, czy ogólnie?
A czy te zasady nie powinny również uwzględniać nie szkodzeniu sobie?

>Akceptuje te
> normy i stosuje sie do nich, mimo iz czasami latwiej byloby isc przez
zycie
> olewajac je.
Czy obiektywnie patrząc łatwiej... tutaj możnaby dyskutować.

>Cale zycie spoleczne jest oparte na osobistych dazeniach
> indywidualnych osob. A wlasny interes czesto zaprzecza interesowi
wspolnemu.
Możliwe.
> Normy, prawa i nakazy religijne reguluja w pewien sposob te sprzecznosci i
> wskazuja czesto rozwiazania, w przypadku ktorych interes osobisty moze byc
> spelniony bez szkodzenia calosci spolecznosci. Jednak czesc zasad
> religijnych jest irracjonalna i sluzy tylko religiom, podtrzymywaniu ich i
> zapewnieniu im egzystencji.
Zbyt ogólnie powiedziałeś.. nie bronię wszystkich religii tylko wiary w
Boga.

>Dlatego nie trafia mi do przekonania argument,
> ze "tak nalezy postepowac, poniewaz tak jest napisane", albo "bo tak chce
> Bog", ktorego istnienia nikt nie jest w stanie udowodnic. Wole wiedziec
> czemu dany nakaz sluzy i dlaczego powinienm sie do inego stosowac.
Dobrze, że chcesz znać powody dlaczego masz tak, a nie inaczej postępować.
Wiara też musi być ugruntowana.

> I ide. :)
Eh... nie, bo nie idziesz drogą Boga. A dlaczego jestem przekonany, że
zmierzasz na manowce? To może pokazać ta rozmowa.


> > Jeślibyś tak myślał, to nie skłaniałabyś się ku opiniom jakie głosisz.
:)
> > Nie uważałbyś ludzi, którzy mówią że wierzą, lecz nie czynią tego co w
> > Biblii jest nakazane, za wierzących.
>
>
> A jesli czynia to w strachu przed kara, albo w nadziej na posmiertne
> korzysci?
Nie o tym była mowa. Mowa była o tym, że z Twoich słów wnioskuję, iż
posługujesz się stereotypem i "modelem", który nie jest zgodny z prawdą.

>
>
> > > Czlowiekiem kieruje jego wlasna natura, a ze natura ta umozliwia nam
> > > podejmowanie wyborow i samodzielne myslenie to juz jest zasluga polkol
> > > mozgowych. Sprobuj nic nie jesc albo nie pic. Zobaczysz jak szybko
twoja
> > > natura wezmie gore nad twoja swiadomoscia (ktora mozna traktowac jako
> > > narzedzie natury ludzkiej albo jej czesc).
> > Czemu wyraz "człowiek" nie jest synonimem "natury ludzkiej"? Skąd
> > zaczerpnąłeś to pojęcie "natura ludzka"? Jeśli do Ciebie przemawiają
> jedynie
> > elementy naukowe - proszę o książkową definicję "natury człowieka".
>
> Nie mam definicji ksiazkowej, ale to moja "robocza" definicja: czlowiek=
> jego cialo+umysl (w szerszym kontekscie takze kultura i cywilizacja)
natura
> ludzka=instynkty+ wzory zachowan+ umiejetnosc myslenia.
To ja Ci pomogę...

NATURA [łac.], filoz.: 1) pojęcie oznaczające pierwotnie całość
rzeczywistości, w późniejszych koncepcjach określano nim przyrodę (jako
świat pozaludzki) przeciwstawianą społeczeństwu, przyrodę (jako sferę
cielesną, biol.) PRZECIWSTAWIANĄ LUDZKIEJ ŚWIADOMOŚCI I DUCHOWOŚCI, przyrodę
(jako całokształt jej wytworów) przeciwstawianą kulturze i cywilizacji jako
dziedzinie wytworów działalności ludzkiej; z rozważań nad stosunkami między
naturą a społeczeństwem, kulturą, cywilizacją, bytem transcendentnym
wyrastały m.in. różne odmiany stanowiska filoz. zw. ? naturalizmem;
2) istota bytu, zespół cech charakterystycznych dla danej substancji,
rzeczy, dla danego zbioru przedmiotów lub zjawisk.

> > Nadal jest niepotwierdzona, bo pozostała teorią.
> > Ponieważ naukowcy przez te sto lat odkrywają nowe rzeczy nie mogliby
> > utrzymać teorii która była założona na początku, więc musieli ją
zmienić.
>
>
> Czyz nie tak powstaja wszelkie teorie, ze sa udoskonalane? Podobnie jest z
> teoria wzglednosci, ktora byla wielokrotnie poprawiana i weryfikowana az w
> koncu przestala byc teoria, mimo iz nazwa nadal wskazuje, ze nia jest.
>
>
> > Nio.. na podstawie kilku kości można zbudować całego dinozaura. :)
>
> Zwykle wielu kosci, a czasami nawet kompletnych szkieletow. Zreszta na
> podstawie polwy puzzli mozna dojsc do tego co przedstawia caly obrazek.
> Niedokladnie, ale czasami z duza dokladnoscia.
Ale można się pomylić i potem wstydzić.


> > Człowiek ma to do siebie, że wiele z jego osobistych wnioskowań nie
>> sprawdza
> > się - chyba nie muszę tego udowadniać.
>
> Nie musisz, ale nauka ma to do siebie, ze wiele osob weryfikuje te same
> wnioskowania, co powoduje zwiekszenie sie prawdopodobienstwa prawdziwosci
> tych wnioskowan.


"Nadzwyczajne wiadomości zaczęły krążyć, kiedy wielu znanych uczonych
ogłosiło, że odkryli życie ewoluujące z mułu leżącego na dnie morza.
Wierzyli oni, że odnaleźli małe jednokomórkowe organizmy bez jądra,
najprostsze ożywione struktury, jakie kiedykolwiek żyły na Ziemi. Z całą
pewnością miało to być brakujące ogniwo między nieożywionymi związkami
chemicznymi i bardziej złożonymi organizmami jednokomórkowymi. Nazwano je
Monera..
Jakie zakłopotanie zapanowało wśród ewolucjonistów, kiedy się okazało, że
Monera są błędem! Muł z dna oceanu przechowywano w alkoholu i pewne
chemiczne reakcje wywołały koagulacje, które błędnie uznano za organizmy
żywe. Był to przypadek i zbyt szybko uwierzono w coś, ponieważ ludzie
chcieli, aby to coś było prawdziwe"


"Kiedy National Geographic opublikował pierwsze zdjęcia skamieniałego
organizmu, który w oczach całego świata przypominał ptasiego dinozaura,
uznano to za nadzwyczajny przewrót. Ale obecnie organizm ten uznaje się za
oszustwo - jest to najnowsze wydarzenie w całej serii ambarasujących
odwrotów od świadectwa empirycznego, które miało przemawiać na rzecz teorii
ewolucji.
Skamieniałość, nazwaną Archaeoraptor liaoningensis, odkrył na targu
skamieniałości w Tucson, Arizona, w lutym 1999 roku Stephen Czerkas, który
prowadzi niewielkie prywatne muzeum w Utah. Nie posiadał się z radości, gdy
chiński handlarz wydobył płytkę skalną wielkości stopy z tkwiącymi w niej
skamieniałymi kośćmi: korpus był wyraźnie ptasi, ale ogon był ogonem
dinozaura.
National Geographic przeprowadził konferencją prasową w październiku,
ogłaszając wszem i wobec tę skamieniałość jako kluczowe brakujące ogniwo,
pierwsze solidne świadectwo empiryczne na rzecz nowej teorii, że ptaki
wyewoluowały z dinozaurów (wbrew dawniejszej teorii, że ewoluowały one
oddzielnie). Ale wkrótce to prestiżowe czasopismo doznało uszczerbku na
honorze. Chińscy rolnicy wyćwiczyli się w zlepianiu skamieniałości, by
zwiększyć ich wartość czarnorynkową, a w tym przypadku korpus pochodził od
wczesnego uzębionego ptaka, podczas gdy ogon wzięto od dinozaura.
- To brakujące ogniwo zostało uformowane przy pomocy kleju, a nie ewolucji -
dowcipkował Jeff Hecht w New Scientist.
Co gorsze, National Geographic został wcześniej ostrzeżony w liście od
Storrsa Olsona, kuratora ptaków w Smithsonian Institution w Waszyngtonie,
D.C., że skamieniałość ta przypuszczalnie jest oszustwem. - Nie ma czegoś
takiego jak upierzony dinozaur - mówi Olson. Ponadto artykuł z opisem
Archaeoraptora autorstwa Czerkasa nie został przyjęty do druku w dwu
czasopismach naukowych (Nature i Science). Zdumiewające, że mimo tego
National Geographic zdecydował się na swoją publikację.
Obecnie chińscy uczeni jeszcze raz badają inne ważne skamieniałości i
przynosi to niszczące skutki. Odkryto już drugie oszustwo. W kwietniu 1999
roku Nature opublikowało artykuł Kevina Padiana z University of California w
Berkeley na temat pterozaura z ogonem, znalezionym w tym samym złożu
skamieniałości, z którego wydobyto Archaeoraptora. Okazało się, że ogon
został przyczepiony przez miejscowego rolnika, zanim sprzedano okaz do
chińskiego muzeum.
Nic dziwnego, że dziennikarze przywołują wspomnienie znanego oszustwa z
Piltdown. (New Scientist nazwał Archaeoraptora "ptakiem z Piltdown").
Człowiek z Piltdown to znane oszustwo skamieniałości spreparowane w 1911
roku, by dostarczyć przewidzianego przez Karola Darwina brakującego ogniwa
między ludźmi i małpami. Wygląda na to, że od samego początku darwinowscy
entuzjaści zbyt gorąco pragnęli znaleźć świadectwo popierające ich teorię.
Dziesiątki oszustw i odwołań zostały ostatnio wydobyte na światło dzienne.
Weźmy na przykład przypadek jasnych i ciemnych odmian ćmy w Anglii. Według
standardowego ujęcia podręcznikowego w trakcie rewolucji przemysłowej, kiedy
pnie drzew ściemniały wskutek sadzy, jasno ubarwiona odmiana ćmy stała się
lepiej widzialna przez zjadające je ptaki, co spowodowało zmniejszenie ich
liczebności, podczas gdy swą liczebność zwiększała odmiana ciemniejsza.
Większość podręczników biologii pokazuje zdjęcia jasnych ciem na tle
pociemniałych pni drzew. Ale artykuł w The Scientist (24 maja 1999) napisany
przez biologa Jonathana Wellsa ujawnia, że te ćmy faktycznie nie
umiejscawiają się na pniach, ale w wyższych gałęziach, i że wszystkie te
zdjęcia zostały wyreżyserowane. Wg jednego z dokumentalnych filmów serii
NOVA biologowie przyklejali martwe ćmy do pni, by wykonać potem ich zdjęcia.
Albo weźmy znany rysunek płodów umieszczonych obok siebie - ryby, plaza,
ptaka i ssaka - rzekomo popierający wspólne pochodzenie. Artykuł w American
Biology Teacher z maja 1999 roku, napisany również przez Wellsa, pokazuje,
że rysunki te zostały spreparowane - w niektórych miejscach wydłużone,
skrócone w innych - aby wydawało się, że są bardziej podobne, niż są w
rzeczywistości. Rysunki te stale są przedrukowane w większości podręczników
do biologii.
Inny powszechnie spotykany obrazek w podręcznikach pokazuje zięby Darwina,
żyjące na wyspach Galapagos. Ostatnio uczeni odkryli, że w okresach suszy
większe ptaki przeżywały lepiej i w ten sposób średnia wielkość dzioba nieco
wzrastała. Świadectwo na rzecz ewolucji? Nie: kiedy wracały deszcze, dzioby
wracały do normalnej wielkości. Jednak wydana przez National Academy of
Science w 1998 roku broszura dla nauczycieli (Teaching About Evolution and
the Nature of Science) opisuje ten wzrost wielkości dzioba, nie wspominając
o powrocie do normalnej wielkości. Broszura wówczas zachęca nauczycieli, by
wyobrażali sobie, co by się zdarzyło po 200 latach, gdyby ten wzrost trwał
nieprzerwanie, czy "nie mógłby wówczas powstać nowy gatunek zięby". Piszący
w Wall Street Journal (16 sierpnia 1999) profesor z Berkeley, Phillip
Johnson, skomentował to następująco: - Kiedy nasi czołowi uczeni muszą
odwoływać się do tego rodzaju wypaczenia, który maklera giełdowego
zaprowadziłby do więzienia, to wiemy, że mają oni poważny problem.
W miesiącach, w których oszukańczą skamieniałość dinoptaka dumnie wystawiano
w National Geographic Explorer's Hall w Waszyngtonie, około dziewięć
milionów uczniów szkolnych przedefilowało przed nim, napełniając swoją
wyobraźnię widokami upierzonych dinozaurów, które nigdy nie istniały. To
wstyd, ale i przypomnienie, że uczeni często widzą to, co chcą widzieć,
zwłaszcza kiedy popiera to ich ulubioną teorię, jak ewolucjonizm."


Tak jak widzisz, nauka się myli. Ze zwiększeniem się prawdziwości wnioskowań
to ja bym uważał. Zdarza się, że ludzie podlegają tym samym tendencjom i
zamiast dążyć do prawdy chcą za wszelką cenę "przepchnąć" tendencyjne
sprawy. Tak jak to ma miejsce w powyższych artykułach. Oglądałem raz
Discovery - sam naukowiec przyznał się do tego, że nauka odrzuca fakty,
które jej nie pasują. Że gdyby przyjęła do wiadomości różne odkrycia, które
nie dochodzą do uszu ludzi, powstałoby za dużo pytań.
>
>
> > Ha! Producent na pewno mógł stworzyć różne zaawansowane piszące
artykuły.
> > Ale na pewno samoistnie nie jest w stanie pisak przerodzić się w dużego
> > markera.
>
> Ha! A czy mazaki umieja sie same rozmnazac tak jak organizmy zywe (co nie
> ulega chyba watpliwosci)? Czy jesli Twoj tata jest niski a mama sredniego
> wzrostu, to Ty nie mozesz byc wysoki?
Ha! Ale ewolucja zakłada, że organizmy żywe powstały z czynników
nieożywionych. Czyli w tym wypadku jeszcze większy paradoks - z pisaka
miałby powstać słoń!(Przykład :)
Jakimi sposobami organizmy miałyby ewaluować?
Czy wiesz, że ewolucja nie podchodzi pod ramy dowodu naukowego z dziedziny
biologii, lecz ma zadatki na filozofię? A filozofia to zupełnie inna
sprawa... sprawa gdybania. W ewolucję można WIERZYĆ , a nie ją UDOWODNIĆ.
Co to w ogóle za schemat??? Jeśli nauka ma się opierać na racjonalnych
dowodach, to niech przytoczy fakty, szczere, prawdziwe fakty. Niech nie
będzie tak, że ktoś sobie coś umyśli, coś co jest niepotwierdzone i weźmie
to za rzecz oczywistą, bo to zakrawa na paranoję. Ewolucja wyłamuje się z
ram nauki, bo przyjmuje za pewniki rzeczy, których nie udowodniono naukowo -
tak samo jak wiara w Boga. Więc niech ewolucja zajmie właściwe miejsce na
półkach z książkami z dziedziny filozofii, a nie wlepia się ją do
podręczników szkolnych, bo jeszcze raz powtarzam - nie jest naukowo
udowodniona.
" Napisane jest bowiem: Wytracę mądrość mędrców, a przebiegłość przebiegłych
zniweczę. Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne?
Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata? Skoro bowiem świat przez
mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo
głoszenia słowa zbawić wierzących. "
1 List do Koryntian 1 19:21

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
05.05 Przemek
05.05 Przemek
05.05 Przemek
05.05 h...@o...pl
05.05 h...@o...pl
05.05 h...@o...pl
05.05 Przemek
05.05 tdrk
05.05 h...@o...pl
06.05 e...@p...onet.pl
06.05 Flyer
06.05 ksRobak
13.05 Przemek
13.05 Przemek
13.05 h...@o...pl
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem