« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2000-10-19 22:20:24
Temat: Re: skarzypyta (bylo Re: Demobil)Michal 'Orr' Daszkowski napisał(a):
>
> A więc stało się! ;-) Dnia Wed, 18 Oct 2000 23:54:17 +0200, osoba podpisująca
> się: Apik <a...@c...pl>, w artykule:
> <3...@c...pl> napisała:
>
> [snip]
>
> > To dlaczego Autolektor-Maszynaza 16.900 jest oparta na win98 a nie na
> > linuksie, przecież wymagania sprzętowe były by mniejsze a co za tym
> > idzie jej cena?
> > Czyżby produkowali ją przepraszam za określenie kretyni i na to nie
> > wpadli i mordowali poczciwy bilosoft i siebie przy okazji?
>
> Przypuszczam, że przyczyny mogą być następujące:
>
> 1. Nie doceniają po prostu Linuksa i nie widzą, że jest to bardzo
> szybko rozwijająca się platforma.
> 2. Uznali, że liczba użytkowników linuksowej wersji ich programu
> będzie na tyle mała, że nie opłaca im się tworzyć tej wersji.
>
Nie sądzę byś miał rację, standardowe korzystanie z autolektora
sprowadza się do naciskania przycisków skanuj, czytaj, ect. na
specjalnej obrajlowionej klawiaturze takie rzeczy typu drukarka monitor
to w tym przypadkku zbędne dodatki. Myślę że takiemu użytkownikowi
poprstu jest wszystko jedno jaka platforma tam jest. Co innego gdy taki
autolektor używany jest jako standardowy pc.
A może by zapytać producenta? Co o tym sądzisz?? (sądzicie)
--
3mka Apik
a...@c...pl
www.pzn.intertele.pl
gg#4888 icq#76342942
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2000-10-19 22:57:41
Temat: Re: skarzypytaWitaj Apiku !
odpisujesz na moje takie tam ploteczki (jak to w maglu) :
> > A slyszal Pan ;-) ze jedna taka znowu skarzyla ?
> > I ze z warszawki znowu smrodkiem powialo ? ;-)
>
> No cos mi sie o uszy obilo
Az tak ! :))
> choc moj demobil ostatnio mawala i jestem
> dotylu w wiesciach o usiluje nadrobic ale cos mi to nie idzie:-)
> Rozumiesz w domu demobil a w pracy...złom..;-)
:)))))
No to zostaje kupic sobie tira ! :)
pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2000-10-19 23:05:18
Temat: Re: Odp:
odpisuje Apik na cos takiego :
> > > moga Ci panienke odbic ktorej prawisz emaliowe amory
> >
>
> ciach
> Ja kiedys obilem emalie na garnku to mi slubna malo mordy nie obila choc
> nie emaliowana:-)
No ale jak piszesz z demobilu to pamiec ma krotka co chyba jest zakleta
zas procesor(ke) ma juz wygrzana wiec modul zmiennopozycyjny chyba
jeszcze sprawny, styki jak mysle przetarte , oprogramowanie sprawdzone
wiec nic tylko wylozyc swoje karty i :
#$%@^&@%&& juchuuuuu !!!
z nia robic
:)))
pozdrawiam
A.A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2000-10-20 09:23:42
Temat: Re: pytanie o SDIRobert Szymczak <r...@c...pl> wrote:
> No i jednak Waść majaczysz, bowiem cfv wysłałem. Mimo dalszych pytań,
> tudzież ponagleń reakcji nie ma do dzisiaj.
W hierarchii pl.* czas oczekiwania na glosowanie rzedu kilku miesiecy jest
norma. Sa grupy, ktore czekaja nawet dluzej. Nie jest to wiec wymierzone w
ta konkretnie grupe, tylko tak wyglada procedura.
pozdrawiam -
Agata.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2000-10-20 10:28:11
Temat: Re: pytanie o SDIAgata Jurkiewicz napisał(a):
> W hierarchii pl.* czas oczekiwania na glosowanie rzedu kilku miesiecy jest
> norma. Sa grupy, ktore czekaja nawet dluzej. Nie jest to wiec wymierzone w
> ta konkretnie grupe, tylko tak wyglada procedura.
Skoro tak niech mnie jakiś Jubal nie poucza, że czarne jest czarne,
zaś białe białe. Ośmiesza się tylko wypowiedziami na temat, o którym
ma dane szczątkowe.
Pozdrawiam,
--
Robert Szymczak -- r...@c...pl --
Telepraca Polska / Telework Poland
http://www.telepraca-polska.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2000-10-20 10:38:01
Temat: Re: DemobilWitam
Andrzej Abraszewski napisał(a):
>
> Witam !
>
> odpisuje mi Jacek :
>
> > > I temat nam sie rozkrecil :) . Mialo byc EOT ale widac nie da sie,
> > > trzeba sobie ze mna (chocby niegrzecznie ) pogadac
> >
> > Sam to zacząłeś :-(
>
> Rozmowe ze soba ? :)) Podziwiam Twoje odpowiedzi, ciagle
> nieadekwatne do tresci ktorych dotycza. Ja podkreslam ze
> cos Cie ponosi i stajesz sie niegrzeczny (pisanie per "Czlowieku !")
A to ty nie człowiek - może nowy gatunek - no wreszcie mamy
potwierdzenie
teorii Darwina :-)
Tylko my ludzie musimy odejść jako słabszy gatunek :-(, albo będziemy
jak inne zwierzęta. Smutna przyszłóść nas czeka.
> Subject: Re: pytanie o SDI
> Date: Thu, 12 Oct 2000 14:21:26 +0200
>
> news:8s4ah9$3eg$1@aquarius.webcorp.com.pl
>
> I to sa poprawne rozwiazania ! - a nie ... ;-)
W powyższym new-sie podano poprawne rozwiązanie co potweirdziłem, jezeli
natomiast ktoś ma tańszą alternatywę - starszy PC za darmo, to dlaczego
nie
skorzystać ?
> Nawet prymitywna baza danych MUSI byc odbajerowana bo taki jest trend i
> tego zycza sobie klienci, ba malo kto sie juz wychyla (moze jeszcze Ty i
> ja ;-) ) z czyms bez GUi.
>
> Trend, ladne slowo - prawda !
>
Ładne słowo - prawda - i ten trend kosztuje :-(
> > O tak tego na tektowo się nie da obejrzeć :-). Ale cała komputeryzacja to
> > nie tylko interek z gołymi dupciami :-).
>
> Mnie sie czasami wydaje ze tak :))
> Zdaje sie ze ilosc tych transakcji przewyzsza kazda inna.
>
O tak :-) . Szukałem słowa bajka - dupcie były, wyrażenie DVD Player -
dupcie
były.
> > > Wyglada na to ze Ty nie odrozniasz DOS od MS-DOS i do tego nie wiesz co
> > > to znaczy gdy napisze sie w cudzyslowiu :) Czyzbys nie wiedzial ze UNIX
> > > to takze DOS ? :))
> >
> > Ja mówie o OS - Operating System - System Operacyjny
>
> ja tez :
>
> > DOS - Disk Operating System - System Operacyjny Dysku
>
> Dyskowy System Operacyjny ;-) , dlatego napisalem ze UNIX'y
> i inne takie Linux'y to takie "DOS'y" tylko lepiej napisane.
> DOS to w slangu NS-DOS stad musialem uzyc cudzyslowu.
Ograniczyłeś w ten sposób do działania tylko na dysku. A UNIXY,
zarządzają
wszystkim do włożyłeś do kompa - w Win98SE tak samo jest - do
wszystkiego
są sterowniki i tylko poprzez nie powinno się sterować poszczególnymi
elementami PC.
> A System Operacyjny Dysku to raczej miesci sie w BIOS !
> Jakis malenki wykladzik czy nie bedziemy zanudzac ? ;-)
>
> > i właśnie tym się różni Unix od DOS-a
> > MS-DOS, DR-Dos i kilka innych zarządzał tylko dyskiem, dostęp od innych rzeczy
> > był możliwy tylko poprzez własne sterowniki a nie sterowniki systemowe. Dlatego
> > były nazwa DOS (zawężenie systemu tylko do zarządzania zasobami dystku)
>
> > Może nie pamiętasz problemów że coś z tym nie chodzo bo to tego nie obsługuje.
>
> Ja pamietam wszystko ! :)
>
> Nawet to ze ktos jest dla mnie dupkiem :)
Czy to ja? Jeżeli tak to nawzajem.
Fajnie się tak obrzucać wyzwiskami co? - takie 250 km - i se można, a
co?
I nawet nikt cię nie kopnie :-) - cudo taka grupa dyskusyjna :-)
No może netykieta ale co tam ona, kabel wszystko przyjmie.
> >
> > > > I co by z tego chodziło gdyby nie system operacyjny NIC. :-)
> > >
> > > A po co jakiemus programowi system operacyjny ?
> >
> > A jakby się go uruchamiało bez systemu operacyjnego? Korbką z boku :-)
>
> Tez, jesli ja podlaczysz chocby do NMI a pod adresem 100h wystawisz
> procedure jego obslugi. Ech, przerwania, przeciez to wlasnie na nich
> caly ten bajzel sie opiera !
>
> Konkluzja : do uruchomienia programu nie jest potrzebny system
> operacyjny, mozna to wymusic przerwaniami.
>
> > A jakby odczytał cokolwiek z dysku bez niego? Lupą :-)
>
> Az sie zdziwisz jak latwo sie steruje kontrolerem dysku . Hi, hi nie
> takie sie rzeczy z chlopakami w podstawowce robilo. Tak a propos to
> wirusy z tego korzystaja wlasnie po to by ominac system operacyjny.
>
> Konkluzja : by miec dostep do dysku nie jest potrzebny system
> operacyjny.
>
> > A jakby w Win98 wyświetlił cokolwiek na ekranie? Ołówkiem :-)
>
> Nnno tak, Windows :( - ale Ty go zdaje sie nie lubisz.
>
> Z drugiej strony dostep do pamieci ekranu tez moze odbywac sie bez
> udzialu systemu. Tak wlasnie robia niektore wirusy (chocby spadajace
> literki) no i samo windows jak sie wiesza a na ekranie cos nam np mruga.
> System "wisi" a ekran zyje :) . Wiekszosc najnowszych kart graficznych
> zyje swoim zyciem wystarczy jej tylko powiedziec "rysuj kolko" ;-) . To
> mowienie do karty odbywac sie moze calkowicie POZA OS.
>
> Konkluzja : by miec dostep do pamieci ekranu i rejestrow karty
> graficznej nie jest potrzebny OS.
>
> > A jakby skorzystał z pamięci? Może kartka papieru by
> > starczyła :-)
>
> Dawniej to uzywalo sie do tego programu debug . Nie pamietam by mowiono
> ze to system operacyjny :)
> (Acha obsluge klawiatury rowniez moge sobie - dla potrzeb programu -
> napisac by nie korzystac ni to z procedur DOS ni to BIOS - informuje,
> gdybys chcial sie "czepi"c ;-))
>
> Konkluzja : by wpisac sobie cos do pamieci komputera nie jest potrzebny
> OS
>
> > A jakby cokolwiek wydrukował? Mazakiem :-)
>
> W koncu pod przerwaniem 17 h (BIOS) mam gotowy programik ale obsluga
> portu drukarki jest prostsza niz przypuszczasz. Sam bylem zdziwiony jak
> ze spektrusia cosik tam na drukarke puscilem a ten jak wiesz nie mial
> zaimplementowanej jej obslugi w swoim ROM (po prostu nawet nie mial
> nawet portu drukarki) .
>
> Konkluzja : by cos wydrukowac nie jest potrzebny OS
>
> Konkluzja z konkluzja ? Pozostawiam do samooceny :)
>
> > Od zarządzania tym wszytkim jest OS - czy to Linux, Unix, Widows,
> SunOs.
>
> ... MS-DOS lub ... procedurki napisane przez znajacych sie na rzeczy
> (czyt . i na hardware i na programowaniiu w czymsis tam) :)
>
> Strasznie to wszystko wyolbrzymiles a to takie proste :)
>
> Jednakze by nie bylo to splycone to powiem ze system musi miec serce,
> jadro i dusze ale to juz temat na inna bajke :)
>
> > Już widziałem magików co wsadzili dysk i stwierdzili że to nie działa, bo go
> > nie sformatowali :-).
>
> Sformatowac Ci dysk ? Procedurka 100 bajtow, napedzana korbka, spod
> adresu 100h :)
O widzisz jak ładnie zdałeś egzamin ze znajomości DOS-a. To co
wypisaliśmy powyżej
to było to czym UNIX-owcy opluwali DOS i mieli rację - bo przez takie
numery
roiło się od dziwnych programów, programików typu jak zrobić z dyskietki
1.44 MB
1.88 MB.
> Ech, Jacus, Jacus ... ;-)
A wykonaj to samo w Winzgrozie :-) - nie uruchamiająć jej jako sam DOS
I tym się właśnie różni pełny OS od DOS-a.
Podsumowując te całe zamieszanie napiszmy tak:
Cytując Maćka:
> Otoz wydaje mi sie, ze Wojtek mowi o czyms takim:
>
> LAN +-- Win lub cokolwiek
> w bloku |
> SDI ======== Linux ----------+-- Win lub cokolwiek
> (router) |
> +-- Win lub cokolwiek
>
> podczas gdy Andrzej o takim:
>
> SDI ======== WIN98 moj -------- Win sasiada
>
> W pierwszym przypadku istotnie Linux mozna posadzic na byle zlomie,
> niemal kazdy pecet ze strychu sie nada, wystarczy ze obsluzy karte
> sieciowa (wydatek kilkudziesieciu zlotych).
Do tego Tomek PCStudio
Zaproponował do pirwszefgo rysunku zamiast Linux-owego router -
sprzętowy,
Jeszcze Andrzej zaproponował tak:
> Wlasnie tak. Choc moze i tak :
>
>
> LAN +-- Win98SE
> w bloku |
> SDI ======== WIN98 moj ----------+-- Win98SE
> (wirtualny router) |
> +-- Win98SE
I wszytko się rozbiło o słowo "złom" i "demobil"oraz o to
czy linux na dodatkowym PC jest lepszym rozwiązaniem niż wirtualny
ruter.
Za linuksem na dotadkowy PC opowiedziało się 4 osoby
Za wirtualnym routwerem 1 (Andrzej)
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2000-10-20 12:45:21
Temat: Re: skarzypytaAndrzej Abraszewski napisał(a):
>
> Witaj Apiku !
>
> odpisujesz na moje takie tam ploteczki (jak to w maglu) :
>
>ciach
>
> No to zostaje kupic sobie tira ! :)
Z demobilu????:)))
--
3mka Apik
a...@c...pl
www.pzn.intertele.pl
gg#4888 icq#76342942
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2000-10-20 13:28:46
Temat: Re: ad persona non grata (bylo Re: pytanie o SDI)PT Andrzej Abraszewski pisze:
> Witam !
> pisze Miros/law `Jubal' Baran :
>> Zasilacz można zmienić; natomiast nie sądzę, aby sytuacja była tak
>> zła, jak chcesz to Pan przedstawić. Płyta [główna] nie należy do
>> elementów szczególnie mocno podlegających starzeniu.
> Akurat !
>> Niszczą się głównie elementa ruchome (wszelkie wiatraczki itp.).
> No wlasnie i to jest jedna z wiekszych bolaczek bo nieswiadomy
> stanu rzeczy uzytkownik dopuszczal do przegrzania procesora.
O tak, zwłaszcza w wypadku większości standardowych 486 i Pentium np.
155, którym starczał zwykły radiator. I, jak wiadomo, firmy celowały w
podkręcaniu procesorów w swoich firmowych pecetach, jak również w
wymienianiu kart codziennie.
>> Wystarczy sprawdzić, jakie efekty dla organizmu może mieć podanie
>> środka tak hipoosmotycznego (w stosunku do płynów ustrojowych) jak
>> _czysta chemicznie_ woda. Podkreślam: czysta chemicznie. Prosty
>> eksperyment, jak np. podanie podskórne 0.5 ml wody destylowanej,
>> pozwala sobie zdać sprawę z efektów podania większej ilości. ;->
> By obalic poprawnosc kostrukcji eksperymentu majacego udowodnic TRUJACE,
> jak sugeruje moj rozmowca, wlasnosci wody powinienem sie podeprzec jakas
> definicja trucizny. No to prosze :
> Trucizny to substancje powodujace stany chorobowe badz uszkodzenia
> tkanek czy tez przerwanie naturalnych procesow zyciowych w wyniku
> kontaktu z nimi lub absorpcji.
> Czy wstrzykniecie podskorne czystej chemicznie wody jest kontaktem z ta
> woda ? Sptajmy wiec : co znaczy slowo 'kontakt' ? Kontakt to blizsze
> zetkniecie, stycznosc, lacznosc z czyms (lub kims) . Czy podanie
> podskorne 0,5 cm3 wody destylowanej to kontakt z ta woda czy tez jest to
> dzialanie inwazyjne, brytalne wtargniecie skutkiem czego rzeczywiscie
> mozemy miec do czynienia z uszkodzeniem tkanek lub przerwaniem
> naturalnych procesow zyciowych.
To miał być tylko eksperyment, który demonstrowałby _efekty_ podania
wody destylowanej do środowiska organizmu, ale nie wymagam od (rzekomo)
pracownika naukowego rzetelności w dyskusji. Byłoby to zbyt wielkim
poświęceniem. Cały poniższy wywód opiera się na (błędnym) przekonaniu,
iż uważam, że 0.5cm^3 wody destylowanej może stanowić zagrożenie dla
zdrowia/życia ludzkiego, ergo nijak ma się do tego, co pisałem.
Erystyka, i to tandetna. Trudno jednak wymagać rzeczowej dyskusji i
rzetelności w powyższej od pracownika naukowego :-(
[wywód długi a nierelewantny, ciach.]
> Jesli nie przekonalem to poprosze o inny zestaw przykladow :->
>> Lektura zaś podręczników medycyny wewnętrznej oraz stanów nagłych
>> pozwala także dowiedzieć się kilku interesujących rzeczy o zaburzeniach
>> elektrolitowych organizmu, m.in. wynikających z _przewodnienia_.
> Tylko ze to ciagle nie dlatego ze woda jest trujaca ale ze
> zostala podana w sposob "pozanormatywny" .
Ależ jak najbardziej dlatego. Czysta chemicznie woda nie posiada
licznych domieszek, które stanowią skład płynów ustrojowych, plazmy
komórkowej etc. Proste, a pouczające doświadczenie: obserwacja
zachowania dowolnej komórki w środowisku wody destylowanej.
>> Nonsens. Polecam dokumentację do jądra systemu.
> Przeciez nie mam kwalifikacji ! :->
>
>> teraz pozwolę sobie odpowiedzieć na
>> tradycyjnie prymitywny atak ad personam.
> ad persona non grata ! :->
Bo? Acanowi znieść trudno logikę i brak uprzedzeń?
>> > inicjatywe jaka byla propozycja Roberta Szymczaka utworzenia w
>> > Usenet'cie grupy dyskusyjnej dotyczacej TELEPRACY a ktora jak
>> > wszyscy pamietamy w sposob ohydny i glupi, takze przy Panskim
>> > wspoludziale ZNISZCZONO !!!!
>> Oczywisty nonsens.
> Jak juz wiemy po wypowiedzi RS nie taki nonsens.
> Zrobiliscie sobie chece i juz !
Jak już wiemy, obaj Panowie mylicie się bardzo, nie w mojej mocy jest
jednak zmieniać czyjegokolwiek nastawienia ewidentnie naznaczonego
paranoją.
Gwoli wyjaśnienia: nikt sobie żadnej `hecy' nie robił; obrzuciłeś Pan
Ninę Liedtke obelgami, w tajemniczy sposób pojawił się też anonim
nie-wiadomo-skąd, który zachował się w sposób wybitnie nieprzystojny, a
stylistycznie dziwnie Pana przypominający [jestem jednak przekonany, że
była to koincydencja], którego to anonima pozwoliłem sobie potraktować
odpowiednio (co Pan w sposób wyrwany z kontekstu cytujesz, kolejna
prymitywna sztuczka erystyczna, ale przecie rzetelności w dyskusji po
Panu spodziewać się nie można.)
>> Gdybyś nie zechciał pan wyrządzić najbardziej wątpliwej przysługi p.
>> Szymczakowi i _nie włączał się_ (ze zwykłą sobie agresją, brakiem
>> kompetencyj i zerową kindersztubą) do dyskusji,
> Szanowny Panie tam byl magiel i szambo a nie grupa dyskusyjna. Wylanie
> pomyj przez niejaka Lidtke na nasza grupe to miala byc merytoryczna
> dyskusja ? By to zobaczyc nie byly potrzebne ZADNE kompetencje .
> Hm, kindersztuba powiadasz Pan. Zdaje sie ze to ja pierwszy
> jej brak u Pana (i nie tylko) wytknalem.
Och, och, zaraz się załamię. Swoją drogą, gdybyż to mi się tak chciało
wyrywać cytaty z kontekstu i manipulować, jak Pan to czyni na codzień
-- ale ja nie mam potrzeby. I nie dzielę swiata tak dychotomicznie, jak
Pan to czynisz.
> Oto caly Pan Miros/law `Jubal' Baran , jakby ktos ulegl jego
> "urokowi" !
Oczywiście najwięcej można się o rzeczonym dowiedzieć z pozbawionych
kontekstu cytatów rzucanych przez osobę w najoczywistszy sposób
uprzedzoną. Znowu wracasz Pan do manipulacji.
>> rzecz przebiegałaby dużo mniej burzliwie.
> Coz za subtelnosc : "duzo mniej burzliwie " czyli bylo od poczatku
> burzliwie ? Pewnie - bo bylo to zaplanowane i zrobione z wyjatkowa
> perfidia, bo dotyczylo i naszej grupy , i mozliwosci artykulowania przez
> nas swoich potrzeb na takiej wlasnie grupie dyskusyjnej. Bezczelnoscia
> jest wmawianie nam, ludziom ktorzy wowczas solidarnie, ramie w ramie z
> Robertem staneli iz to przez nas nie doszlo do glosowania.
Nie. Awantura, jaką Pan wywołał podówczas była zupełnie niepotrzebna.
Wszelkie kłopoty zawdzięczasz Pan jedynie swojemu zwyczajowi `równania
z ziemią [rzekomych] przeciwników', którego to zwyczaju wiele osób
czytających tę grupę mogło było doświadczyć.
> Akurat ! To byla chamska nagonka na nasza grupe !!!
Pańska paranoja nie jest moim problemem. Tym, którzy jej nie ulegli nie
trzeba dowodzić, że nie było żadnej nagonki na żadną grupę.
> Popluc sobie na Czlowieka chcieliscie i tyle ! A potem jakby pokornie
> po nogach lizal to mu laskawie chcieliscie zrobic glosowanko i jakby wam
> jeszcze w dupe troche powlazil to moze by sie dalo ja przeglosowac .
> To bylo chamskie skur .... stwo coscie robili !
Nieprawda i nonsens.
>> A i tak żadnej inicjatywy, mimo wielkich Pana (co muszę przyznać)
>> wysiłków, nie udało się Panu zniszczyć
> To sie nazywa : "odwracaniem kota ogonem" :) bo to wlasnie WY juz w
> zarodku zniszczyliscie te cenna inicjatywe. Trzeba by bylo byc
> pozbawionym honoru i dumy by po tym co sobie tam urzadzili wystepowac z
> czymkolwiek.
Doprawdy? Nikt poza Panem i jego przybocznymi niczego nie niszczył.
>> -- grupa po prostu wciąż czeka na głosowanie.
> Uwazasz Pan ze do tego szamba jakie zrobiliscie z pl.news. nowe-grupy
> ktos z nas wdepnie ?
Głosowanie odbywa się poprzez wysłanie głosu na adres v...@u...pl
-- po ogłoszeniu głosowania oczywiście. Obecność na pl.news.nowe-grupy
nie jest do tego wcale potrzebna.
> Aaaaa, to sie nazywa bezczelnosc !
Co się nazywa bezczelnością?
> Toz to powtorne (i tu obiecany zwrot po rosyjsku)
> XAMCTBO PO POLCKI ! (CHAMSTWO PO POLSKU)
Które Pan prezentujesz bez najmniejszego wstydu.
> Za kogo Pan nas ma Panie Baran !!! Za tepych idiotow, durnych
> poparancow, z ktorych mozna sobie szydzic i kpic ?!
Za kogo Pana mam, Panie Abraszewski? Za agresywnego pieniacza,
niezdolnego do racjonalnego rozumowania, jak również za bufona
przeświadczonego o swojej wszechwiedzy. Mam nadzieję, że w ten sposób
wyjaśniliśmy sobie kilka spraw.
Ponieważ -- w przeciwieństwie do Pana -- nie stosuję odpowiedzialności
zbiorowej, nie oceniam żadnej zbiorowości, rzeczywistej ani też
wyimaginowanej, jak również nie widzę spisków w pod każdą płytą
chodnikową; z tych więc względów nie przenoszę mojej opinii na Pański
temat na wszystkich, którzy z Panem mieli jakikolwiek kontakt.
Jubal
--
[ Miros/law L Baran, baran-at-knm-org-pl, neg IQ, cert AI ] [ 0101010 is ]
[ BOF2510053411, makabra.knm.org.pl/~baran/, alchemy pany ] [ The Answer ]
Idiot: A member of a large and powerful tribe whose influence in
human affairs has always been dominant and controlling.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2000-10-20 13:31:20
Temat: Re: ad persona non grata (bylo Re: pytanie o SDI)PT Andrzej Abraszewski pisze:
> Witam !
> pisze Miros/law `Jubal' Baran :
>> Zasilacz można zmienić; natomiast nie sądzę, aby sytuacja była tak
>> zła, jak chcesz to Pan przedstawić. Płyta [główna] nie należy do
>> elementów szczególnie mocno podlegających starzeniu.
> Akurat !
>> Niszczą się głównie elementa ruchome (wszelkie wiatraczki itp.).
> No wlasnie i to jest jedna z wiekszych bolaczek bo nieswiadomy
> stanu rzeczy uzytkownik dopuszczal do przegrzania procesora.
O tak, zwłaszcza w wypadku większości standardowych 486 i Pentium np.
150, którym starczał zwykły radiator. I, jak wiadomo, firmy celowały w
podkręcaniu procesorów w swoich firmowych pecetach, jak również w
wymienianiu kart codziennie.
>> Wystarczy sprawdzić, jakie efekty dla organizmu może mieć podanie
>> środka tak hipoosmotycznego (w stosunku do płynów ustrojowych) jak
>> _czysta chemicznie_ woda. Podkreślam: czysta chemicznie. Prosty
>> eksperyment, jak np. podanie podskórne 0.5 ml wody destylowanej,
>> pozwala sobie zdać sprawę z efektów podania większej ilości. ;->
> By obalic poprawnosc kostrukcji eksperymentu majacego udowodnic TRUJACE,
> jak sugeruje moj rozmowca, wlasnosci wody powinienem sie podeprzec jakas
> definicja trucizny. No to prosze :
> Trucizny to substancje powodujace stany chorobowe badz uszkodzenia
> tkanek czy tez przerwanie naturalnych procesow zyciowych w wyniku
> kontaktu z nimi lub absorpcji.
> Czy wstrzykniecie podskorne czystej chemicznie wody jest kontaktem z ta
> woda ? Sptajmy wiec : co znaczy slowo 'kontakt' ? Kontakt to blizsze
> zetkniecie, stycznosc, lacznosc z czyms (lub kims) . Czy podanie
> podskorne 0,5 cm3 wody destylowanej to kontakt z ta woda czy tez jest to
> dzialanie inwazyjne, brytalne wtargniecie skutkiem czego rzeczywiscie
> mozemy miec do czynienia z uszkodzeniem tkanek lub przerwaniem
> naturalnych procesow zyciowych.
To miał być tylko eksperyment, który demonstrowałby _efekty_ podania
wody destylowanej do środowiska organizmu, ale nie wymagam od (rzekomo)
pracownika naukowego rzetelności w dyskusji. Byłoby to zbyt wielkim
poświęceniem. Cały poniższy wywód opiera się na (błędnym) przekonaniu,
iż uważam, że 0.5cm^3 wody destylowanej może stanowić zagrożenie dla
zdrowia/życia ludzkiego, ergo nijak ma się do tego, co pisałem.
Erystyka, i to tandetna. Trudno jednak wymagać rzeczowej dyskusji i
rzetelności w powyższej od pracownika naukowego :-(
[wywód długi a nierelewantny, ciach.]
> Jesli nie przekonalem to poprosze o inny zestaw przykladow :->
>> Lektura zaś podręczników medycyny wewnętrznej oraz stanów nagłych
>> pozwala także dowiedzieć się kilku interesujących rzeczy o zaburzeniach
>> elektrolitowych organizmu, m.in. wynikających z _przewodnienia_.
> Tylko ze to ciagle nie dlatego ze woda jest trujaca ale ze
> zostala podana w sposob "pozanormatywny" .
Ależ jak najbardziej dlatego. Czysta chemicznie woda nie posiada
licznych domieszek, które stanowią skład płynów ustrojowych, plazmy
komórkowej etc. Proste, a pouczające doświadczenie: obserwacja
zachowania dowolnej komórki w środowisku wody destylowanej.
>> Nonsens. Polecam dokumentację do jądra systemu.
> Przeciez nie mam kwalifikacji ! :->
>
>> teraz pozwolę sobie odpowiedzieć na
>> tradycyjnie prymitywny atak ad personam.
> ad persona non grata ! :->
Bo? Acanowi znieść trudno logikę i brak uprzedzeń?
>> > inicjatywe jaka byla propozycja Roberta Szymczaka utworzenia w
>> > Usenet'cie grupy dyskusyjnej dotyczacej TELEPRACY a ktora jak
>> > wszyscy pamietamy w sposob ohydny i glupi, takze przy Panskim
>> > wspoludziale ZNISZCZONO !!!!
>> Oczywisty nonsens.
> Jak juz wiemy po wypowiedzi RS nie taki nonsens.
> Zrobiliscie sobie chece i juz !
Jak już wiemy, obaj Panowie mylicie się bardzo, nie w mojej mocy jest
jednak zmieniać czyjegokolwiek nastawienia ewidentnie naznaczonego
paranoją.
Gwoli wyjaśnienia: nikt sobie żadnej `hecy' nie robił; obrzuciłeś Pan
Ninę Liedtke obelgami, w tajemniczy sposób pojawił się też anonim
nie-wiadomo-skąd, który zachował się w sposób wybitnie nieprzystojny, a
stylistycznie dziwnie Pana przypominający [jestem jednak przekonany, że
była to koincydencja], którego to anonima pozwoliłem sobie potraktować
odpowiednio (co Pan w sposób wyrwany z kontekstu cytujesz, kolejna
prymitywna sztuczka erystyczna, ale przecie rzetelności w dyskusji po
Panu spodziewać się nie można.)
>> Gdybyś nie zechciał pan wyrządzić najbardziej wątpliwej przysługi p.
>> Szymczakowi i _nie włączał się_ (ze zwykłą sobie agresją, brakiem
>> kompetencyj i zerową kindersztubą) do dyskusji,
> Szanowny Panie tam byl magiel i szambo a nie grupa dyskusyjna. Wylanie
> pomyj przez niejaka Lidtke na nasza grupe to miala byc merytoryczna
> dyskusja ? By to zobaczyc nie byly potrzebne ZADNE kompetencje .
> Hm, kindersztuba powiadasz Pan. Zdaje sie ze to ja pierwszy
> jej brak u Pana (i nie tylko) wytknalem.
Och, och, zaraz się załamię. Swoją drogą, gdybyż to mi się tak chciało
wyrywać cytaty z kontekstu i manipulować, jak Pan to czyni na codzień
-- ale ja nie mam potrzeby. I nie dzielę swiata tak dychotomicznie, jak
Pan to czynisz.
> Oto caly Pan Miros/law `Jubal' Baran , jakby ktos ulegl jego
> "urokowi" !
Oczywiście najwięcej można się o rzeczonym dowiedzieć z pozbawionych
kontekstu cytatów rzucanych przez osobę w najoczywistszy sposób
uprzedzoną. Znowu wracasz Pan do manipulacji.
>> rzecz przebiegałaby dużo mniej burzliwie.
> Coz za subtelnosc : "duzo mniej burzliwie " czyli bylo od poczatku
> burzliwie ? Pewnie - bo bylo to zaplanowane i zrobione z wyjatkowa
> perfidia, bo dotyczylo i naszej grupy , i mozliwosci artykulowania przez
> nas swoich potrzeb na takiej wlasnie grupie dyskusyjnej. Bezczelnoscia
> jest wmawianie nam, ludziom ktorzy wowczas solidarnie, ramie w ramie z
> Robertem staneli iz to przez nas nie doszlo do glosowania.
Nie. Awantura, jaką Pan wywołał podówczas była zupełnie niepotrzebna.
Wszelkie kłopoty zawdzięczasz Pan jedynie swojemu zwyczajowi `równania
z ziemią [rzekomych] przeciwników', którego to zwyczaju wiele osób
czytających tę grupę mogło było doświadczyć.
> Akurat ! To byla chamska nagonka na nasza grupe !!!
Pańska paranoja nie jest moim problemem. Tym, którzy jej nie ulegli nie
trzeba dowodzić, że nie było żadnej nagonki na żadną grupę.
> Popluc sobie na Czlowieka chcieliscie i tyle ! A potem jakby pokornie
> po nogach lizal to mu laskawie chcieliscie zrobic glosowanko i jakby wam
> jeszcze w dupe troche powlazil to moze by sie dalo ja przeglosowac .
> To bylo chamskie skur .... stwo coscie robili !
Nieprawda i nonsens.
>> A i tak żadnej inicjatywy, mimo wielkich Pana (co muszę przyznać)
>> wysiłków, nie udało się Panu zniszczyć
> To sie nazywa : "odwracaniem kota ogonem" :) bo to wlasnie WY juz w
> zarodku zniszczyliscie te cenna inicjatywe. Trzeba by bylo byc
> pozbawionym honoru i dumy by po tym co sobie tam urzadzili wystepowac z
> czymkolwiek.
Doprawdy? Nikt poza Panem i jego przybocznymi niczego nie niszczył.
>> -- grupa po prostu wciąż czeka na głosowanie.
> Uwazasz Pan ze do tego szamba jakie zrobiliscie z pl.news. nowe-grupy
> ktos z nas wdepnie ?
Głosowanie odbywa się poprzez wysłanie głosu na adres v...@u...pl
-- po ogłoszeniu głosowania oczywiście. Obecność na pl.news.nowe-grupy
nie jest do tego wcale potrzebna.
> Aaaaa, to sie nazywa bezczelnosc !
Co się nazywa bezczelnością?
> Toz to powtorne (i tu obiecany zwrot po rosyjsku)
> XAMCTBO PO POLCKI ! (CHAMSTWO PO POLSKU)
Które Pan prezentujesz bez najmniejszego wstydu.
> Za kogo Pan nas ma Panie Baran !!! Za tepych idiotow, durnych
> poparancow, z ktorych mozna sobie szydzic i kpic ?!
Za kogo Pana mam, Panie Abraszewski? Za agresywnego pieniacza,
niezdolnego do racjonalnego rozumowania, jak również za bufona
przeświadczonego o swojej wszechwiedzy. Mam nadzieję, że w ten sposób
wyjaśniliśmy sobie kilka spraw.
Ponieważ -- w przeciwieństwie do Pana -- nie stosuję odpowiedzialności
zbiorowej, nie oceniam żadnej zbiorowości, rzeczywistej ani też
wyimaginowanej, jak również nie widzę spisków w pod każdą płytą
chodnikową; z tych więc względów nie przenoszę mojej opinii na Pański
temat na wszystkich, którzy z Panem mieli jakikolwiek kontakt.
Jubal
--
[ Miros/law L Baran, baran-at-knm-org-pl, neg IQ, cert AI ] [ 0101010 is ]
[ BOF2510053411, makabra.knm.org.pl/~baran/, alchemy pany ] [ The Answer ]
Idiot: A member of a large and powerful tribe whose influence in
human affairs has always been dominant and controlling.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2000-10-20 14:35:21
Temat: Re: skarzypytaApik ...
> Andrzej Abraszewski napisał(a):
> > ..ciach..
> > No to zostaje kupic sobie tira ! :)
> Z demobilu????:)))
No chyba, ze nie ze zlomu !! :-D
Maciek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |