Data: 2003-01-02 09:21:21
Temat: Re: skłonności homoseksualne
Od: "Joanna Kozłowska" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >Takie kuracje heteryzujące to najlepsza droga do samobójstwa.
> Niekoniecznie.
> Problemem danej osoby jest nie sama orientacja, ale jej nieakceptacja
> przez nią samą - więc zmiana orientacji stanowić może skuteczne
> postępowanie.
Nie żartuj, homoseksualizmu nie można uleczyć.... Raczej skłaniałabym się
bardziej do tego, że powinno się popracować nad samoakceptacją, nad
akceptacją odmienności niż nad zmianą orientacji.... Jedynie w ten sposób
osoby homoseksualne mogą być naprawdę szczęśliwe....
A żeby nie być gołosłownym, mogę przytoczyć conajmniej 2 przypadki
znajomych, którzy próbowali "zmienić orientację".
Skończyło się to rozwodem i niepotrzebnym bólem ich partnerów...
> To jest tak, jak z nieakceptacją własnej płci - czasami się ją zmienia w
> niektórych aspektach.
Tak, ale tu zmieniasz coś, co w Tobie wewnętrznie siedzi, czyli tak jakby
dopasowujesz zewnętrzną powłokę do siebie, do tego co skrywa sie w Twoim
umyśle, a to co proponujesz powyżej, czyli "zmiana orientacji" jest
dzialaniem dokładnie przeciwnym....
Joanna
|