Strona główna Grupy pl.rec.ogrody slimaki

Grupy

Szukaj w grupach

 

slimaki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-07-28 06:31:34

Temat: Re: slimaki
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3026.00000277.488d65b2@newsgate.onet.pl...

> A kto walczy ze ślimakami których nie ma.Wystarczy wydać 16zł i równowaga
> za parę dni jest częściowo przywrócona.

Tak, ale jezeli jednoczesnie nie bedzie sie dzialac na innych plaszczyznach
dla przywrocenia rownowagi, to efekt walki ze slimakami bedzie chwilowy.

Pozdrawiam,
Bpjea


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-07-28 06:51:16

Temat: Re: slimaki
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:3026.00000277.488d65b2@newsgate.onet.pl...
>
> > A kto walczy ze ślimakami których nie ma.Wystarczy wydać 16zł i równowaga
> > za parę dni jest częściowo przywrócona.
>
> Tak, ale jezeli jednoczesnie nie bedzie sie dzialac na innych plaszczyznach
> dla przywrocenia rownowagi, to efekt walki ze slimakami bedzie chwilowy.

Nie ma żadnych innych płaszczyzn.Nikt nie będzie wywalał z ogrodu i okolicy
wszystkich roślin, które lubią ślimaki, a sadził te rośliny których nie lubią.
Można jeszcze opryskać wszystko Mesurolem, aby każdy kawałek zielska zaszkodził
ślimarom.
Pozdrawiam radykalnie.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-07-28 09:38:17

Temat: Re: slimaki
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3026.0000027a.488d6c64@newsgate.onet.pl...

> Nie ma żadnych innych płaszczyzn.Nikt nie będzie wywalał z ogrodu i
> okolicy
> wszystkich roślin, które lubią ślimaki, a sadził te rośliny których nie
> lubią.

Nie mialem tego na mysli, chociaz u mnie preferuje rosliny, ktorych slimaki
nie jedza.
Widzialem gatunki, ktore na dziko, pomimo obecnosci slinikow, nie sa
zgryzane i te same w ogrodzie zjedzone do samej ziemi. Roznica polegala na
stanowisku, otoczeniu przez inne rosliny itp.
Wystarczy stworzyc w ogrodzie podobne warunki, a poprawa powinna nastapic.
Nic jednak od razu sie nie stanie. Do czasu znaczacej poprawy trzeba slimaki
tepic, inaczej nici z rownowagi i poprawy.

Pozdrawiam,
Bpjea


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-07-28 10:23:14

Temat: Re: slimaki
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> napisał w wiadomości
news:g6k454$3u0$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> Wystarczy stworzyc w ogrodzie podobne warunki, a poprawa powinna nastapic.
> Nic jednak od razu sie nie stanie. Do czasu znaczacej poprawy trzeba
slimaki
> tepic, inaczej nici z rownowagi i poprawy.

Ogród z definicji jest środowiskiem sztucznym i o jakiejś równowadze nie ma
co marzyć, chyba że masz do dyspozycji kilka-kilkanaście tys. m2 o różnych
warunkach środowiskowych i że możesz sobie pozwolić na puszczenie części "na
dziko". Do połowy lipca u siebie nie miałam ze ślimakami problemu, mimo dość
wilgotnej wiosny. Tydzień solidnych opadów i się uaktywniły tak, że niestety
konieczna była interwencja. A nie jestem jakoś specjalnie przewrażliwiona na
punkcie otworów w liściach i za stosowaniem chemii przy byle robaczku nie
przepadam.

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-07-28 18:17:01

Temat: Re: slimaki
Od: "bluszcz" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "moon" <s...@y...com> napisał

> no - to się raczej nie da tak łatwo, działka przylega do strumyka.

i to jest kwintesencja sprawy. Albo strumyk ze ślimakami, albo bez strumyka
i bez ślimaków.

--
pzdr bluszcz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-07-28 21:38:24

Temat: Re: slimaki
Od: "piotrh" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "moon" <s...@y...com> napisał w wiadomości
news:g6douj$mk1$1@news.interia.pl...
> to jest rok slimaka, załamka.
> przyjeżdżam do domu, a tu wszystko w ślimakach.
> jak na horrorze jakimś.
> na pniach drzew, na ścianie domu, w trawie, WSZĘDZIE!
> wiedziałem, że podobno jest w tym roku wysyp, ale że aż taki?!??!?!
> jak to masowo wymordować?
> to musi być metoda na skalę masową, remedia typu buteleczka z piwkiem to
> już za późno - teraz już czas na atom!!!
> moon

http://www.sionekr.republika.pl/slimaki.htm


--

pozdrawiam
piotr :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-07-29 00:02:50

Temat: Re: slimaki
Od: "moon" <s...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

bluszcz wrote:
> Użytkownik "moon" <s...@y...com> napisał
>
>> no - to się raczej nie da tak łatwo, działka przylega do strumyka.
>
> i to jest kwintesencja sprawy. Albo strumyk ze ślimakami, albo bez
> strumyka i bez ślimaków.

ale działka i strumyk są tu od tysiaca lat, a ślimaki od czerwca!

moon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-07-29 00:04:14

Temat: Re: slimaki
Od: "moon" <s...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

mirzan wrote:
> Gdy juz sie ja osiagnie, nie
>> trzeba bedzie walczyc ze slimakami, bo nie beda stanowic zagrozenia.
>
> A kto walczy ze ślimakami których nie ma.Wystarczy wydać 16zł i
> równowaga za parę dni jest częściowo przywrócona.

może jakaś nazwa?
jakiś brand?

moon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-07-29 05:30:18

Temat: Re: slimaki
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > A kto walczy ze ślimakami których nie ma.Wystarczy wydać 16zł i
> > równowaga za parę dni jest częściowo przywrócona.
>
> może jakaś nazwa?
> jakiś brand?

Nie wiem co to brand, ale wal ślimara brandem, jeśli sie do tego nadaje.
Pytaj w sklepie o rodek na ślimaki,to podadzą środek, nazwę,cenę i paragon.
Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-07-29 07:16:40

Temat: Re: slimaki
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:g6k77l$5j$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Ogród z definicji jest środowiskiem sztucznym i o jakiejś równowadze nie
> ma
> co marzyć, chyba że masz do dyspozycji kilka-kilkanaście tys. m2 o różnych
> warunkach środowiskowych i że możesz sobie pozwolić na puszczenie części
> "na
> dziko". [...]

Dobrze, ze ujelas to w cudzyslow :) Nie chodzi o calkowity brak ingerencji.
Osiagniecie calkowitej rownowagi nie jest mozliwe ale mozna sie do niej
przyblizyc, na tyle na ile pozwala powierzchnia ogrodu np.
Z jednej strony ogrod jest tworem sztucznym, bo stworzonym przez czlowieka
na zasadach przez niego ustalonych. Ale jesli uznac, ze czlowiek rowniez
jest czescia natury, to jego dzialalnosc w ogrodzie jest rowniez naturalna.
Mrowki hoduja grzyby i mszyce, sojki sadza deby a czlowiek uprawia rosliny.
Jako organizm wysoko rozwiniety bedzie uzywal o wiele bardziej zlozonych
sposobow dzialania, duzo bardziej wyszukanych no i bedzie dzialal swiadomie.

Pozdrawiam,
Bpjea


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

datura
głęboka studnia
Co sie dzieje z grupą ?
nalewka z wiśni - jak zrobić
Pompa do wody Omnigena

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »