Data: 2004-12-31 09:21:28
Temat: Re: słuch i wzrok - wielka prośba!
Od: "casus" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > Do tego doszło także często nawracające się zaczerwienienie prawego
oka
> > > powodujące zmniejszenie ostrości widzenia (po mrugnięciu powieką
ostrość
> > > poprawia się na kilka chwil następnie znów się pogarsza).
> > > Bardzo rosżę o pomoc - co może być przyczyną tych dolegliwości ? do
> > jakiego
> > > lekarza się udać ?? jakie badania zrobić ?
>
> Ja polecałbym raczej wizyte u neurologa i tomografie komputerową głowy,
lub
> rezonans magnetyczny.Niewiadomo co to moze byc.
>
> --
> Pozdrawiam i życze zdrowia:)
> Looca
diagnostyka polega na tym, ze najpierw wykonuje sie konsultacje
spacjalistow, a dopiero oni sugeruja konkretne badania. Neurolog poprosi
najpierw laryngologa i okuliste o swoje konsultacje, a dopiero po ich
uwagach ( jesli nie znajda u siebie przyczyn takiego stanu zdrowia )
zadecyduje jakie badania wykonac dalej. Czesto sie zdarza, ze badania
specjalistow wykryja przyczyne choroby i kolejne badania sa zbedne. NIe
mozna szastac tomografiami i rezonansami, bez konkretnych wskazan - pomijam,
ze kierowanie na takie badania musi miec bardzo konkretne wskazania, gdyz
wykonuje sie je na rozne sposoby i radiolodzy rowniez musza miec w tym
kierunku informacje.
Na marginesie ( bez czepiania sie :-))) ) - te objawy oczne moga swiadczyc
zarowno o czyms powaznym, jak i banalnym, co mozna szybko wyleczyc.
Zakladajac, ze np jest to przewlekle zapalenie spojowki lub rogowki - to po
co tomografia???? I wtedy nie nalezy objawow oczych wiazac z innymi, bo moga
byc izolowane, a jedynie pacjent wiaze je z dolegliwosciami innego
ukladu...wiec...??? :-))) I tu tez ( niestety ) powstaje pytanie -
tomografia kosztuje pare setek, rezonans jeszcze wiecej - kto bedzie winny
obciazenia finansowego ( obojetne kogo - NFZ -a wiec naszych podatkow,
samego pacjenta - a wiec jego kieszeni), kiedy zostanie zaplacone, a okaze
sie, ze byly to objawy, ktore bez problemu mozna bylo zdiagnozowac latwiej,
taniej i niepotrzebnie obciazajac pacjenta ( zarowno czasowo, psychicznie
jak i np rowniez finansowo) ??? Powtarzam, nie neguje faktu zrobienia badan
radiologicznych, ale wszystko nalezy robic po kolei i zgodnie ze sztuka
diagnostyczna. Przeciez nikt nie idzie od razu na tomografie, jak go raz
zaboli glowa, nieprawdaz??
pozdr.
casus
|