Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.ceti.pl!newsfeed.tpinternet.pl!at
lantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "EvaTM" <e...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: sny - tak rzeczywiste ze mieszaja się z rzeczywistością
Date: Wed, 3 Mar 2004 18:23:29 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 37
Message-ID: <c254vn$229$2@atlantis.news.tpi.pl>
References: <c20bup$394$1@sunflower.man.poznan.pl> <c2246v$bm8$1@inews.gazeta.pl>
<c252lf$79a$1@zeus.man.szczecin.pl>
Reply-To: "EvaTM" <e...@w...pl>
NNTP-Posting-Host: pz35.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1078335296 2121 80.50.60.35 (3 Mar 2004 17:34:56 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 3 Mar 2004 17:34:56 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:259848
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> napisał w wiadomości
news:c252lf$79a$1@zeus.man.szczecin.pl...
/.../
> Mnie fascynuje symbolika w snach, zapisuje rozne sny, powiedzenia, obrazy,
> fajnie do tego wracac po czasie. Niedawno snilo mi sie cos na ksztalt
> zaglady swiata, a ja mowilam do Boga, ze nie moge zginac, bo "jestem
jeszcze
> tak mala jak Szczecin w skali mapy swiata" - coz za cudny argument ;)
Miałam kiedyś takie sny :) - m.in. taki o końcu świata..
zewsząd zbiegały się CZARNE - atramentowe wręcz chmury.. wiedziałam, że to
TO! ;) - w końcu gdy pozostał tylko niewielki kawałeczek niezakrytego nieba,
skuliłam się na środku pokoju (byłam zresztą w pokoju, w którym pracowałam i
nie wiadomo dlaczego byłam tam ze swoim kilkuletnim dzieckiem ;), przypadłam
do podłogi czekając na KONIEC..
i oczywiście.. obudziłam się ;).
Albo taki sen, który wciąż pamiętam..:
siedzę w swoim mieszkaniu przed telewizorem.. jest pora jakaś przejściowa -
ni to wczesny wieczór ni to świt..
balkon uchylony.. mój wzrok przenosi się bez szczególnej intencji obok
telewizora, na podłogę obok i...
widzę tam dwie ręce (do łokci), wyczyniające jakiś dziwny taniec - jak u
hinduskich tancerek.. wyginają się we wszystkie strony.. Przerażona zrywam
się by zamknąć drzwi balkonowe. Tłukę po tych rękach niemiłosiernie(!)
One nie chcą się wycofać! Patrzę za szybę i widzę, że nie ma reszty - są
tylko te ręce!! Nie czułam żeby chciały mi zrobić coś złego.. ale mimo to
przerażenie.
W tym momencie budzę się. Uff.. co za ulga! :)
Snu tego nie rozumiem do dziś, może jakiś fragment oglądanego wcześniej
filmu?, choć nic mi się wówczas nie kojarzyło. Generalnie byłam wtedy w
stanie depresyjnym i lękowym od dłuższego czasu i seryjnie śniły mi się
okropieństwa ;).
E.
|