Marek Wojtaszek napisał(a):

> Obawiam sie, ze jest to niemozliwe(!). Biurokraci (ustawodawcy) jak zwykle
> majacy to w zwyczaju, wylali dziecko z kapiela i nie przewidzieli
> mozliwosci wyboru

W moim mieście zdarza mi się jednak kupić sól nie jodowaną :-)
Nie cierpię soli jodowanej, ponadto po czymś jodowanym czuję się jakby mi ość w
gardle siedziała...Chyba mam jodu wystarczającą ilość w organiźmie i nikt na
siłę nie ma prawa mnie jodować.
Kiedyś można było kupić sól z mikroelementami, z którą jedzonko bardzo
smakowało, a teraz jej nie widać w sklepach.



Pozdrawiam,
Kaja
--
*Myśli są wolne od cła; myśl jest swobodna*