"patrycja." news:b64t59$pl7$1@nemesis.news.tpi.pl
> jeśli sądziłeś że zacznę się usprawiedliwiać i usiłować powiedzieć że 'mam
> rację' to nic z tego;)

Właśnie to zrobiłaś :D

> sympatię.. i nagle zaczęli ten kościół "odnawiać" i wcale nie wymieniali
> elementów w złym stanie, tylko dobre zamieniali na "jeszcze lepsze"

Coś marny powód aby nie chodzić tam.

> było samo zakończenie kiedy ksiądz wymienił tuzin nazwisk

Jak to zakończenie ?
Intencję maszalną mówi się na początku mszy.

> ledwo dosłyszalnie, niewyraźnie

Reklamację do księdza i jego kulawej dykcji i lichego głosu.

> ale nie sądzę żebym u nas taki "idealny" znalazła

W Wawie ?

> mam na kocie grzech z którego nie potrafię się wyspowiadać.

Jak to nie potrafisz ?
Wstyd ?
Strach ?

> no i na koniec: moja wiara jest po prostu zbyt słaba

Zupełnie jak u mnie.

> to raczej strach przed tym, że oprócz "nas", materialnych - niczego nie ma..

Ja tam się tego nie boję, wiem, że na pewno oprócz nas materialnych jest
niezła ipreza po tamtej stronie - strach jest tylko przed tym, że mogę nie
dostać wejściówek na tą imprezę...