Data: 2005-11-02 18:57:53
Temat: Re: ssri a libido
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
aphex\; <2ef7d$4368f260$57cfe33d$15368@news.chello.pl> :
> wczoraj był moj pierwszy raz z kobieta :-)
> niestety biore leki i wiedzialem ze sie przelicze, a debil lekarz mowil mi
> ze bedzie troche ciezko ale napewno sie mi uda, wiele razy sie masturbowałem
> i było ciezko to sobie pomyslalem jak bedzie z kobieta (moze łatwiej), lecz
> podczas masturbacji napajałem sie wykwintnymi pornosami z wysokich pułek i
> jakos sie pobudzałem.
"wykwintne" z "wysokich" mnie rozwaliło. ;)
> Biore cital, juz 3 rok, wczesniej przez 4 lata inne antydepresanty, niemoge
> odstawic lekow bo wiem ze depresja wroci z nasileniem, do tego ostro lęki
> (mam tak po odstawieniu).
> Co polecacie, moze sa jakies leki by zadzialaly tak na 3-4 podwyzszajac
> (normujac) poped płciowy, bo mi staje :-P ale niemoge osiagnac orgazmu a
> niewiem czy to mozliwe bez odstawienia ssri.
Pomijając rady psychiatryczne [w sumie faceta ma łatwiej - jak mu
"staje" to ma popęd, więc trudno mówić o jego braku] odniosę się do
tematu z punktu widzenia seksuologicznego. Otóż drogie chłopcze - mz.
albo musisz zmienić technikę, albo wybierać młodsze dziewczyny, które
mają [tu zespół cech anatomicznych pewnego narządu, o którym w
towarzystwie nie wypada rozmawiać ;)], albo nauczuć się doprowadzać do
orgazmu kobiety, bynajmniej nie wykwintnymi sformułowaniami.
Flyer
|