Data: 2007-09-10 22:22:30
Temat: Re: 'stare' myśli
Od: assembler <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysiek wrote:
> Witam, zaczęło się to niespełna dwa lata temu. Sporadyczne myśli o
> samobójstwie, śmierci o tym, że ludziom byłoby beze mnie lepiej, potem
> coraz częściej i częściej, aż ustało nagle. Dziś czuje się szczęśliwy,
> jestem z kimś, studiuje, mam prace, ale mam jakieś takie obojętne
> uczucie do śmierci. Jestem pełen energii, zapału by się rozwijać, a
> jednocześnie (moja własna) śmierć jest mi obojętna.
To w czym problem? Zwyczajnie się pogodziłeś
z myślą o śmierci. To moim zdaniem dobrze.
Jeden problem mniej do rozmyślania.
> Myślami o życiu wybiegam daleko w przyszłość,
> ale jeżeli bym umarł, to mam wrażenie, że
> tak naprawdę nic by się nie stało.
A co by się miało stać? Ognie piekielne?
--
assembler
|