Data: 2001-12-07 16:32:55
Temat: Re: stopery
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Konrado_W wrote:
>
> "Wilhelmina" <o...@p...fm> wrote in message
> news:3C10E7CC.3F0EC2D@poczta.fm...
> > Czy ciagle chodzenie w stoperach w uszach jest szkodliwe?
> > Przez to np. ze tworzy sie jakies inne cisnienie w mozgu (zupelnie sie
> > na tym nie znam).
> > Nie moge zasnac w halasie domowym (rozmowy, radio, telewizor), wiec
> > zakladam stopery.
> > Ale ostatnio w pracy tez jest dosc glosno (8 komputerow w moim pokoju +
> > muzyka i rozmowy) - zwariowac mozna. Tylko nie wiem, czy izolowanie sie
> > za pomoca zatyczek w uszach nie przyniesie wiecej szkody mojemu
> > organizmowi, niz pozytku moim nerwom.
> > Moze mozeci mi pomoc w tej glupiej sprawie?
>
> Sprawa nie jest glupia! Moim zdaniem to powinnas pamietac o higienie i
> wystarczy. Zadnego nadcisnienia w mozgu sie nie wywola! Najwazniejsze, zeby
> albo regularnie czyscic te stopery i uszy, albo czesto zmieniac.
>
Nic nie rozumiesz.
Ja stopery uzalezniaja.
Bo gdy je wyjmie, to drazni ja kazdy chalas.
Brnac w to dalej, bedzie musiala cale zycie je nosic.
Jako kierowca moze spowodowac wypadek, a jako pieszy moze zostac
potracona , gdy nie uslyszy samochodu.
Troche waty w uszach pozwala na zmniejszenie chalasu, ale nadal
slyszenie.
|