Data: 2003-05-06 07:57:25
Temat: Re: stosowanie diety cambrige
Od: " minkapinka" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vroobelek" <V...@y...iq.NOWYTNIJ.pl> napisał w wiadomości
news:f4mebv4nldkj7l4kjngmqu337p0hqamagb@4ax.com...
> Stało się to Mon, 5 May 2003 12:32:49 +0200, gdy " minkapinka"
> <k...@w...pl> napisał:
>
> >
> >Użytkownik "Maria Knyps" <k...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
> >news:b95ds9$qs4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >> Byłam na wizycie w Instytucie Żywniści i Żywienia i tę dietę odradzno w
> >> dalszym stosowaniu powoduje jo-jo. Dieta 1000 kalorii jest
najwłaściwsza.
> >
> >A mi tę dietę w IŻiŻ zalecano, a ponadto dietę 800 kalorii, bo dieta 1000
> >kalorii nie działała.
>
> KONIECZNIE zajrzyj do książki "jeść aby schudnąć" Montignaca i
> przeczytaj fragment "kaloryczny paradoks" - str. 26-31, a w
> szczególności wykres na końcu rozdziału: "im bardziej zmniejszamy rację
> przyjmowanych kalorii, tym słabsze są efekty diety i tym szybciej
> organizm wykazuje tendencje nie tylko do osiągnięcia pierwotnego ciężaru
> ciała, lecz również do gromadzenia rezerw"...
Wiedziałam, ze moja wypowiedź wywoła wiele emocji, ale jak już wcześniej
wspomniałam, i co pragnę podkreślić, po poradę udałam się nie do znachora
ani wróżki, a do lekarza w IŻiŻ. Znam zasady stosowania diet i po
osiągnięciu właściwej wagi nie zaczęłam się nagle opychać, a zwiększałam
ilość spożywanych kalorii o 200 co dwa tygodnie. Efekt jo-jo mnie nie
dopadł.
Teraz stosuję dietę 800-1000 kalorii (jestem po ciąży), intensywnie ćwiczę,
przepłynęłam już dzisiaj 1,7 km, chadzam także na siłownię, nie jestem
głodna (mogę powiedzieć, że dużo jem) i czuję się rewelacyjnie.
minka
|