Strona główna Grupy pl.sci.medycyna kurwa mac

Grupy

Szukaj w grupach

 

kurwa mac

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 231


« poprzedni wątek następny wątek »

211. Data: 2007-06-18 23:09:52

Temat: Re: kurwa mac
Od: "czeremcha " <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Li <M...@o...pl> napisał(a):

> Walka lekarzy strajkujących o podwyżkę, jeśli nie zauważyłaś ma na celu
> prostą zdawałoby się, acz niepojętą dla niektórych jak widać sprawę -
> podwyżkę pensji!!!

Niepojęty jest dla mnie opór przed prywatyzacją - i regulacją wysokości
pensji w zależności od umiejętności, wiedzy i podejścia do pacjenta - być
może w rezultacie grozi to uzależnieniem pensji lekarza od decyzji
głosujących nogami pacjentów. Czyli w zasadzie można ten opór zrozumieć.

> Cieszę się też na jego słowa kończące -
> niech każdy pacjent dostanie takie traktowanie jakie zaoferował
> lekarzowi:-)))

Póki co - chyba poszło odwrotnie.

Ania


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


212. Data: 2007-06-19 07:39:23

Temat: Re: kurwa mac
Od: "Marek Li" <M...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "czeremcha " <c...@g...pl> napisał w
wiadomości news:f573c0$nor$1@inews.gazeta.pl...

>> Walka lekarzy strajkujących o podwyżkę, jeśli nie zauważyłaś ma na
>> celu
>> prostą zdawałoby się, acz niepojętą dla niektórych jak widać sprawę -
>> podwyżkę pensji!!!
>
> Niepojęty jest dla mnie opór przed prywatyzacją - i regulacją
> wysokości
> pensji w zależności od umiejętności, wiedzy i podejścia do pacjenta -
> być
> może w rezultacie grozi to uzależnieniem pensji lekarza od decyzji
> głosujących nogami pacjentów. Czyli w zasadzie można ten opór
> zrozumieć.

Nie jest aż takie proste wyjasnianie tej kwestii, co między innymi było
poruszane w tym wątku.
Ja nie miałem takich oporów - 6 lat temu odszedłem z pracy. Faktem jest,
że mimo upływu czasu nadal jestem jedynym w promieniu pewnie 50km, który
nie pracuje na umowę o pracę - dziwie się niektórym znanym sobie
lekarzom, że nie odchodzą, bo jestem pewien, że nie mogliby narzekać na
swoje zarobki gdyby pracowali tylko prywatnie (znam opinię pacjentów na
ich temat, która jest bardzo dobra, więc nie wpadli by w dziurę braku
pacjentów). Dlatego sądzę, ze przyczyną raczej jest obawa przed
podejmowaniem nowej drogi, ktora jest dość masowa nie tylko wśród
lekarzy (bo w całym społeczeństwie), które nie ma wielkich tendencji do
zmiany zatrudnienia, czy mobilności w poszukiwaniu roboty (akurat
mobilność u lekarzy to nie jest dobry wybór, bo nie weźmie przeciez
lekarz ze sobą, gdy zmienia miejsce pracy całej opinni chorych i
wyrobionej marki, która pozwoliłaby mu funkcjonowć na nowym terenie:-)

>> Cieszę się też na jego słowa kończące -
>> niech każdy pacjent dostanie takie traktowanie jakie zaoferował
>> lekarzowi:-)))
>
> Póki co - chyba poszło odwrotnie.

Nie wiem:-)
Moi pacjenci płacą za leczenie, a dopóki płacą, to chyba są
zadowoleni:-)
Praca tylko w prywatnym gabinecie ma ogromną zaletę - prościej jest
"podziękować" pacjentowi za leczenie:-) Bo pacjenci poradni państwowych
w ogromnej większości leczą się w tych poradniach tylko dlatego, że
można. Jest poradnia, jest pacjent, wiec musi wykorzystać fakt, że ma za
darmo. Nie jest wtedy ważne, że olewa zalecenia, że nie przychodzi na
umówione wizyty. Należy mu się, więc nie zrezygnuje. W prywatnym
gabinecie, gdy pacjent się nie zgłasza w umówionym terminie lub wykazuje
"oporność" na zastosowanie się do leczenia (a przy leczeniu chorób
przewlekłych niewiele jest rzeczy bardziej pożądanych niz dobra
współpraca) to po prostu wystarczy nie umawiać sie na kolejne wizyty. W
państwowej poradni trudno jest pozbyć się pacjenta, który olewa leczenie
i terminy wizyt - w prywatnej wystarczy podziękować za dalszą
"współpracę", bo uważam, że nie moze być tak, by lekarzowi bardziej niż
choremu zależało na osiąganiu zamierzonych celów leczenia, co zawsze
powtarzam swoim:-) To im ma zależeć bardziej, bo to ich dotykają skutki.
Poza tym pacjent prywatny, skoro juz płaci za leczenie to przynajmniej
stara się by efekty tego działania były widoczne, nie będzie przecież
płacił za brak efektów, więc ma duzo większą "skłonność" do
przestrzegania zaleceń. Nie to co "państwowy", który ma leczenie w
poradni za darmo, więc jego niestosowanie się do wskazań lekarskich nie
naraża go na straty finansowe (bo to, że traci zdrowie to jakoś mało
pacjentów obchodzi - zastanawiajaco duza jest grupa ludzi, którzy
bagatelizują swoje leczenie wynajdujac tysiące tłumaczeń, dlaczego
czegos nie zrobili lub zrobili źle, chociaż wiedzieli jaki to pociągnie
za sobą skutek - najbardziej jaskrawym przykładem jest opowieść jednej z
moich pacjentek, która zrelacjonowała co widziała pod poradnia dla
ciężarnych z cukrzycą - te tabuny kobiet wpisujących na kolanie
zmyślone, nieprawdziwe wyniki w dzienniczki samokontroli, bez
zastanowienia, że szkodzą i sobie i płodowi, a nieprawdziwe informacje
jakie pokażą za chwilę na wizycie u lekarza będą tymi na podstawie
których tenże będzie podejmował decyzje terapeutyczne - żadnej nie
przeszła myśl, że nietrafne będą te decyzje, bo trudno na podstawie
nieprawdziwych informacji wyciągnąć poprawne wnioski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


213. Data: 2007-06-19 10:41:23

Temat: Re: kurwa mac
Od: "czeremcha " <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Li <M...@o...pl> napisał(a):

> Nie jest aż takie proste wyjasnianie tej kwestii, co między innymi było
> poruszane w tym wątku.

.. i dalej napisał bardzo rozsądne i mądre słowa.

Cieszę się niezmiernie, że mogę się w zupełności z Panem zgodzić. I nie
ujmując dobrym lekarzom do prawa zarabiania dobrych pieniędzy, a pacjentom
do dobrego leczenia - doszliśmy chyba do porozumienia, że nie w odgórnych
podwyżkach, a w zmianie systemu leży możliwość poprawy sytuacji - dla
wszystkich - zarówno lekarzy, jak i pacjentów.

Bardzo mi miło :-)

Ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


214. Data: 2007-06-19 11:38:02

Temat: Re: Kalizm
Od: darked <d...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jun 18, 11:54 pm, "czeremcha " <c...@g...pl> wrote:
> darked <d...@g...com> napisał(a):
>
> > Kali podawac przyklady z zagranica o funkcjonujacych systemach
> > ubezpieczen JAKO ZYWO NIE USTANOWIONYCH PRZEZ LEKARZY TYLKO PRZEZ
> > TAMTEJSZYCH POLITYKOW -> Swietnie. Proporcje zarobkow tychze lekarzy w
> > IRE w stosunku do zarobkow sprzataczek tez Kali pomija -> Znowu
> > swietnie, dzielny Kali, tak trzymac.
>
> Ale podawać proporcje kosztów ochrony zdrowia polskiej - chronionej
> państwowo - i irlandzkiej - chronionej prywatnie sprzątaczki.

Kali rzucic okiem na GDP i naklady na sluzbe zdrowia w obu panstwach.
Co Kali znalesc?


> > Do Kalego najwyrazniej nie dochodzi chocby to mlotem pneumatycznym
> > wbijac ze to nie lekarze odpowiadaja za KRUS,
>
> Ale Kali rozumieć, że lekarze odpowiadają za to dokładnie w takim samym
> stopniu, jak pacjenci. Chyba, że lekarze nie mieć praw wyborczych.Z tego, co
> Kali wiedzieć - to mieć.

Kali miec racje: 120 tys lekarzy i 18 milionow pacjentow-wyborcow to
byc po rowno, rowno sie wiec odpowiedzialnosc wyborcza rozkladac. Kali
przeplacac za pani od matematyka.

> > Kali nie myslec o bonusach, Kali byc bezinteresowny. Kali doplacic do
> > wspolnego interesu spolecznego. Kali wytrzymac jeszcze 20 lat. Toz to
> > bylby egoizm i parszywa gonitwa za $$$ gdyby Kali przyznal ze on cos
> > chce z tego miec czy to w postaci niskich skladek czy lepszej
> > obslugi.
>
> Kali głośno wrzeszczeć o prywatyzację ochrony zdrowia, a respondent Kalego
> siedzieć chyba na niższej gałęzi, bo jakoś nie rozumieć Kalego.

Nizszo-galeziowy Kali rozumiec prywatyzacja. Widziec przez lat pare
jak to w US wyglada ze strony ubiezpieczenca (byc zachwycony). Czytac
i miec kolega co to bez ubezpieczenia rozwalic staw kolanowy i byc do
tyly >15k $$$ (zachwycony nie byc). Myslec ze w wielu Bantustan system
mieszany byc i ze nastawione na zysk udzialowca ubezpieczalnie bez
zewnetrznej kontroli zapobiegajacej mono/oligo-polizacji i ekscesom to
moze byc nie to co Kali lubi najbardziej.

Dalej drapac sie w czaszka czy Kali z sobota na niedziela wprowadzic
ta prywatyzacja i uzyskac system w pelni sprywatyzowany w
poniedzialek. Nizszo-galeziowy Kali (NGK) myslec ze to czyste
chciejstwo nie spotykane w dzungli i ze musi to zajac lata i w okresie
przejsciowym kosztowac duze $$$, niekoniecznie na napychanie kieszeni
malpom-z-najwidoczniej-nizszej-galezi i ze wymagac to potencjalu
umyslowego nieobserwowalnego w okolicach obecnego naczalstwa i partii
satelitarnych.

NGK myslec takze ze rynek zdrowia roznic sie od rynek gadalek
mobilnych/serow rozo-fioletowych z dziurkami i ze o ile jest OK nie
miec gadalki/poduszkowca/pampersow przez znaczaca czesc populacji
przez lat pare o tyle bez okresowego przegladu i naoliwienia jelit/
oskrzeli tudziez innych organow z czescia gorzej zarabiajacych Kalich
za kilka lat juz nie pogadac tylko stokrotka popychac od spodu.

Ogolnie: moralnie i czyste etycznie jest to ze Kali placac przez
posrednikow lekarzowi 1 banana zamiast 10-ciu bananow i kokosa
otrzymuje usluge lekarska X, niekiedy fantastycznej jakosci. Kali
ukrasc krowa.

Niemoralne sa przebakiwania lekarzy iz aby sensownie pracowac
potrzebuja wiecej bananow w tym takze od Kalego. Kali lubic swoje
banany i nie lubic kiedy sie je zabiera, nawet jesli niedoplacil.


> > BTW: Ogromny bonus: zatrzymanie tysiecy lekarzy i obecnych studentow
> > medycyny w kraju i w zawodzie.
>
> Płacąc im po równo?
>
> Równo, proszę respondenta, to było płacone w socjaliźmie.

A o tym pogadamy sobie w innym czasie juz bez malpowania.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


215. Data: 2007-06-19 12:26:25

Temat: Re: strajki
Od: "Hesia" <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "darked" <d...@g...com> napisał w wiadomości
news:1182201242.296874.223930@k79g2000hse.googlegrou
ps.com...

> >a po drugie nie docieraja do mnie roszczenia
> > lekarzy bo na dzis mam wiecej przykrych konsekwencji niz tych dobrych.
> Bylas kiedys w prywatnym gabinecie lekarskim?

tak... bylam i tam rowniez chamstwo sie szerzy. nie w kazdym gabinecie
lekarz jest mily i usmiechniety , nawet potrafi mi zrobic łaske za 100 zl.


> Owszem. Tle ze od gornikow nikt jakos nie wymagal laurki dobrego
> zachowania, zdania egzaminow gorniczych na 5ke i wzorcowych postaw
> etycznych przed podwyzkami/pomostowymi emeryturami/doplatami do nie-
> rentownych kopaln/diabli wiedza czym jeszcze.

gornik nie pracuje z czlowiekiem jeno w weglem.

--
Hesia
[WRO-tka]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


216. Data: 2007-06-19 12:56:05

Temat: Re: strajki
Od: darked <d...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jun 19, 1:26 pm, "Hesia" <h...@i...pl> wrote:
> Użytkownik "darked" <d...@g...com> napisał w
wiadomościnews:1182201242.296874.223930@k79g2000hse.
googlegroups.com...
>
> > >a po drugie nie docieraja do mnie roszczenia
> > > lekarzy bo na dzis mam wiecej przykrych konsekwencji niz tych dobrych.
> > Bylas kiedys w prywatnym gabinecie lekarskim?
>
> tak... bylam i tam rowniez chamstwo sie szerzy. nie w kazdym gabinecie
> lekarz jest mily i usmiechniety , nawet potrafi mi zrobic łaske za 100 zl.

Proste. Zmieniasz gabinet. Wiesc o chamach w prywatnych gabinetach
niesie sie szeroko i po jakims czasie jesli iloraz kompetecje/kultura
osobista spadnie ponizej normy to cham-doktor jako ta murena sam
bedzie w swoim gabinecie wysiadywal. Tak samo jak chamowaty fryzjer
czy
szponotnij.

> > Owszem. Tle ze od gornikow nikt jakos nie wymagal laurki dobrego
> > zachowania, zdania egzaminow gorniczych na 5ke i wzorcowych postaw
> > etycznych przed podwyzkami/pomostowymi emeryturami/doplatami do nie-
> > rentownych kopaln/diabli wiedza czym jeszcze.
>
> gornik nie pracuje z czlowiekiem jeno w weglem.

Fajnie. Pozostanmy przy wskaznikach weglowych: stawiano jakies warunki
przy podwyzkach? Cos w stylu 'ufedrujesz X ton /dzien'?
Czy moze byla to czysta wyplata na lape bez jakichkolwiek zobowiazan?
I zanim sie zeslizgniemy sie po raz 1234ty w '$$$ za nic dla
lekarzy':

z malymi wyjatkami kazdy woli pracowac w lepiej zorganizowanym
systemie bez przemieszczania sie pomiedzy X etatow i Y gabinetow.
Reformy sa konieczne, takze z zamykaniem przychodni/szpitali,
wprowadzeniem przejrzystych anty-korupcyjnych systemow z np.
opublikowanymi na stronie szpitala kolejkami do zabiegow, zasad
udostepniania sprzetu/szpitalnych gabinetow etc. Tyle ze to nie jest
przedszkole i zaden zwiazek zawodowy w negocjacjach nie jest w stanie
z prosta twarza zaproponowac: 'od jutra wszyscy na widok pacjenta
usmiechac bedziemy sie od ucha do ucha i milsi bedziemy na co dzien'.
Jak to mialby wyegzekwoawac jako _zwiazek_ a nie jako dyrekcja danej
jednostki?

W ciagu ostatnich 18 lat bylo sporo strajkow i wywalczonych w ich
wyniku podwyzek w roznych branzach. Potrafisz podac przyklady gdzie
przyznajac podwyzki zdolano zmienic _NASTAWIENIE_ podwyzki owe
otrzymujacych? Ja niestety mam dziure w pamieci ale tez przyznaje ze
na biezaco dokladnie ostatnich 18 lat nie sledzilem.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


217. Data: 2007-06-19 13:20:51

Temat: Re: Kalizm
Od: "czeremcha " <c...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

darked <d...@g...com> napisał(a):

> Nizszo-galeziowy Kali rozumiec prywatyzacja. Widziec przez lat pare
> jak to w US wyglada ze strony ubiezpieczenca (byc zachwycony). Czytac
> i miec kolega co to bez ubezpieczenia rozwalic staw kolanowy i byc do
> tyly >15k $$$ (zachwycony nie byc).

Wypadałoby trochę poczytać. Ja poczytałam - artykuł w sobotnio -
niedzielnej "Wyborczej", w którym to stoi czarno na białym: "To najbardziej
uderzająca, choć nie jedyna różnica pomiedzy amerykańskim i europejskim
podejściem do słuzby zdrowia [czyli - fakt, że aż 20 % Amerykanów nie ma
ubezpieczenia medycznego!!!]. A Ameryce ubezpieczenie nie jest obowiązkowe,
a zapewniają je formy prywatne. W Europie - ale także w Kanadzie i
Australii - ubezpieczenie jest powszechne, obowiązkowe i finansowane z
podatków albo obowiązkowych składek."

Czyli nie ma racji porównywanie - albo taki system, jaki jest teraz - albo
pozostawienie obywatela samemu sobie. Stany są wyjątkiem w zakresie
ubezpieczeń. Są jeszcze inne wzorce i to raczej na nich powinniśmy się
oprzeć.

Ania



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


218. Data: 2007-06-19 14:16:58

Temat: Re: Kalizm
Od: darked <d...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jun 19, 2:20 pm, "czeremcha " <c...@W...gazeta.pl> wrote:
> darked <d...@g...com> napisał(a):
>W Europie - ale także w Kanadzie i
> Australii - ubezpieczenie jest powszechne, obowiązkowe i finansowane z
> podatków albo obowiązkowych składek."

Widze ze zgrabnie wycielas fragment w ktorym pisalem o systemach
mieszanych jako najbardziej rozpowszechnionych. Problem w tym ze kiedy
owe skladki/podatki sa sciagane centralnie to mamy klasyczny haracz na
NFZ (mozesz sobie przemianowac to na Urzad Czarna Dziura) i w naszych
skorumpowanych realiach marmurolubni urzednicy zreformuja sie sami
rownie udatnie co urzednicy USSR za czasow Chruszczowa. Nasze petycje
o lepsze zarzadzanie piszmy na Berdyczow.

Jedynym wyjsciem IMHO jest rozpoczecie na masowa skale mieszanych
ubezpieczen. Podstawowe uslugi ratujace zycie/leczenie chorob
przewleklych jak cukrzyca/profilaktyke ciaz/szczepienia pokrywa choc
nie 100% skladka NFZ, na pozostale ubezpieczasz sie prywatnie.

Tak jak w US _zawsze_ placisz pewna sume z wlasnej kieszeni za wizyte
u lekarza. Proporcje byly chyba poczatkowo w czasach antycznych 10/50$
[wizyta planowa/emergency]. Jak jestes ciezko i przewlekle chory czesc
z tego jest zwracana przez opieke spoleczna. Wpakuj 25PLZ oplate za
wizyte i zobacz jak topnieja kolejki.

Wywal koniecznosc L4 dla ludzi ktorych zapalenie oskrzeli dopadlo na
dzien lub dwa.

Dorzuc 100PLZ za dojazd karetki 50ZLP za zgoszenie sie osobiscie na
pogotowie i obserwuj liczbe wyjazdow do zatwardzen i bolesnych
miesiaczek. Deal?


> Czyli nie ma racji porównywanie - albo taki system, jaki jest teraz - albo
> pozostawienie obywatela samemu sobie.

System jaki jest teraz przypomina skoczka ktoremu nie otwarl sie
spadochron. Lot jest wprawdzie dluzszy a i hamowanie wolniejsze ale
efekt koncowy ten sam -> zero pieniedzy i zero uslug.

System jaki wprowadzimy niezaleznie jaki by nie byl nie powstanie
przez noc ani nie bedziemy znali pelnych skutkow jego wprowadzenia
(pomijam wolna-amerykanke i totalne zalamania) przez lat kilka. Chodzi
jednak o to aby miec z kim ow system wprowadzac. Jakies wskazniki ile
lekarzy potrzeba srednio przy danej wielkosci/strukturze wiekowej
populacji/rozpowszechnieniu otylosci/nalogow/wypadkow drogowych
niewatpliwie istnieja. Po prostu nie da sie robic medycyny przy 80%
absolwentow medycyny chcacych pracowac gdzie indziej i bez X
poloznikow na Y kobiet w ciazy.


>Są jeszcze inne wzorce i to raczej na nich powinniśmy się oprzeć.

Wzorce maja to do siebie ze nie sa niezalezne od GDP/glowe. Jak jestes
mieszkanka Nauru (takie fosforytowe wysepki) to z dochodow z eksportu
panstwo finansowalo nie tylko sluzbe zdrowia ale takze telefony/
miezkania/diabli wiedza co jeszcze dla wszystkich. Ja osobiscie
"proponuje" wprowadzenie modelu Nauru bo bardzo mi sie takowy model
podoba. Lapki w gore -> kto za? Tyle ze z tego grufno wynika, nie mam
y porownywalnych dochodow na glowe.

Problem w tym ze przy pewnych kosztach stalych (sprzet staly i
jednorazowy/leki) nawet przy nizszych kosztach wlasnych (wynajem
szpitali/pensje lekarzy i innego personelu) nie da sie przeniesc
irlandzkiej skladki nad Wisle i obtrabic: tam placa taki procent
pensji to jak tutaj zaplacimy taki sam % pensji to mamy druga
Irlandie. Aby miec chocby porownywalne swiadczenia skladki (+ew.
doplaty z budzetu) w PLu musza byc wyzsze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


219. Data: 2007-06-19 18:38:51

Temat: Re: kurwa mac
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie odpowiadasz na argumenty, tylko arogancko pyskujesz.
Co zaś do szkolenia bibliotecznego:
Dlaczego uważasz, że umieszczenie takiego szkolenia w programie
pszekreśla uczelnie lub kierunek?

Dla mnie jest oczywiste, że każdego studenta powinno się w tym zakresie szkolić.
Wiedza wyniesiona w tym zakresie ze szkoły podstawowej i średniej ___nigdy___
nie wystarczy,
ponieważ na takim szkoleniu podawane są nie tylko porady jak używać katalogu,
ale także adresy bibliotek i inne dane związane bezpośrednio z uczelnią.
Brak wyobrażenia jak to działa źle świadczy o twej wiedzy.

> Pogadaj z lekarzami,... tak trudno zrozumieć, że
> większość tych książek nalezy po prostu mieć w domu?
Jest to wygodne, ale nie jest niezbędne.
Książki, nie tylko zawierają wiedzę, ale mają też wady:
zbierają kusz (nawet te często używane), zajmują miejsce, są ciężkie.
Zalety niezwiązane z zawartością to: dobry izolator cieplny (a więc
oszczędność energi),
i higiena - książki z biblioteki po prostu mogą roznosić, i czasem roznoszą
zarazki.

Myślę, że za kilka lat książki będą coraz mniej potszebne ze względu na postęp
(komputeryzacja).

> Taki mam stosunek do bezrobotnych na WŁASNE ŻYCZENIE. Widzę ich codziennie,
> jak okupują sklepy z alkoholem.
To idź do okulisty, bo widzisz za mało.
1. Skąd wiesz, że są to bezrobotni, a nie np. pracownicy pobliskiej firmy,
użędu lub komendy, pszepijający pieniądze podatnika? A może to tajniacy (nowe
wcielenie danego UB i SB)? (to teraz jest CBA?)
2. Idź pod użąd pracy i tam zobaczysz bezrobotnego:
to najczęściej człowiek zmęczony, często zabiegany (zwłaszcza tuż po utracie
pracy), z wieloma obowiązkami, tyle, że wykonywanymi za darmo.
Zwykle poruszający się pieszo, najczęściej kobieta.

>> Nie daruję sobie tej nowej ortografi.:)
>Owszem, nieuctwo można również tłumaczyć swoistą ekstrawagancją...
Pszepraszam za zarozumiałość, ale umiem wystarczająco dużo,
by nie wstydzić się promowania nowej ortografi w Internecie.

--
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


220. Data: 2007-06-19 21:03:15

Temat: Re: kurwa mac
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stokrotka" <o...@a...pl> napisał w
wiadomości news:6e22.000000ee.467822bb@newsgate.onet.pl...

> Dlaczego uważasz, że umieszczenie takiego szkolenia w programie
> pszekreśla uczelnie lub kierunek?

Gdyby ironia przeszła obok ciebie i kopnęła cię w zad, nawet byśtego nie
zauważyła...


> Dla mnie jest oczywiste, że każdego studenta powinno się w tym zakresie
> szkolić.
> Wiedza wyniesiona w tym zakresie ze szkoły podstawowej i średniej
> ___nigdy___
> nie wystarczy,
> ponieważ na takim szkoleniu podawane są nie tylko porady jak używać
> katalogu,
> ale także adresy bibliotek i inne dane związane bezpośrednio z uczelnią.
> Brak wyobrażenia jak to działa źle świadczy o twej wiedzy.


Komentarz jak wyżej...


> Jest to wygodne, ale nie jest niezbędne.

Studiowałaś kiedyś medycynę?

> Książki, nie tylko zawierają wiedzę, ale mają też wady:
> zbierają kusz

Tak więc lepiej faktycznie nie korzystaj z książek...jeszcze przeżyjesz
zmasowany atak bakterii...


> Myślę, że za kilka lat książki będą coraz mniej potszebne ze względu na
> postęp
> (komputeryzacja).

Banał. Na nic bardziej odkrywczego cię nie stać?


> To idź do okulisty, bo widzisz za mało.

Widzę wystarczająco dużo.

> 2. Idź pod użąd pracy i tam zobaczysz bezrobotnego:
> to najczęściej człowiek zmęczony, często zabiegany (zwłaszcza tuż po
> utracie
> pracy), z wieloma obowiązkami, tyle, że wykonywanymi za darmo.
> Zwykle poruszający się pieszo, najczęściej kobieta.

Sama - krótko, ale jednak - byłam bezrobotna, więc w urzędzie pracy byłam.
Pracy szukałam AKTYWNIE - w przeciwieństwie do sporej liczby stałych
rezydentów tego urzędu - przychodzili głównie po zasiłek, a nie szukać
pracy.


>>Owszem, nieuctwo można również tłumaczyć swoistą ekstrawagancją...

> Pszepraszam za zarozumiałość, ale umiem wystarczająco dużo,
> by nie wstydzić się promowania nowej ortografi w Internecie.

Nie musisz przepraszać, widać, że masz problem z poprawną pisownią, a
rzekome "promowanie nowej ortografii" jest wykrętem - nie ma w tym
konsekwencji.

Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 . 24


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

magnes i wapn-nie brac razem?
podwyszone ASO-o czym swiadczy?
Lekarz pierwszego kontaktu - pytanie o zapisanie ;]
Zawroty głowy
o ile cukrzyca skraca zycie?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »