Valérie napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...

Drogi(a) Art
byc moze, odpowiadam z punktu widzenia nie psychologa - bo takim nie jestem
dziekuje za wyjasnienia, teraz pozwol iz z takiego wlasnie laickiego punktu
odpowiem
*****
ja też nie jestem psychologiem, ale nie jestem też laikiem w tych sprawach.
psychologia to wąski skrawek rzeczywistości...
-----
ale dlaczego piszesz o bezmyslnosci , wybacz nie rozmumiem tego w kontekscie
podanych przeze mnie przykladow - chodzi mi o panow , Nietschego i
Schopenhauera
pozdrawia Valérie
****
pisałem ogólniej, nie w kontekście nietschego i schopenhauera... musiałbym
przeczytac ich biografie żeby stwierdzić czy to się ich tyczy. dla mnie jest
jednoznaczne, ze człowiek wybitny posiada swoją osobowość.
[ jest to też kwestia interpretacji pojeć - co znaczy wybitny lub osobowość;
są to pojęcia używane wieloznacznie ]
jeśli człowiek "wybitny" nie posiada osobowości, to można powiedzieć np. że
jest człowiekiem znanym, z ponadprzeciętnymi zdolnościami, w jednej
dziedzinie, z których korzysta, ale NIE ROZUMIE ich z punktu widzenia
ROZWOJU. inaczej ta twórczość nie jest SHARMONIZOWANA z jego osobowością.
słowa 'bezmyślność' użyłem w przenośni, ponieważ taki człowiek być może
rozumie swoją twórczość, i jest w tym najlepszy, ale nie rozumie siebie w
kontekście tej twórczości.

pozdrawiam!