Strona główna Grupy pl.sci.psychologia stress - jak sie nie posypac?

Grupy

Szukaj w grupach

 

stress - jak sie nie posypac?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-10-17 08:15:48

Temat: stress - jak sie nie posypac?
Od: "Radek" <r...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Mowia ze nieszczescia chodza parami - do mnie ostanio wala calymi stadami.
Ciezka choroba mojego Ojca, klopoty w pracy (restrukturyzacja nowego
wlasiciela i zwolnienia), klotnie z dziewczyna itp.
Jak sobie z tym radzic zeby w pewnym momencie sie nie posypac,wpsc w ciezka
nerwice czy depresje? Juz czuje u mnie jakies dziwne napiecie,rece mi sie
trzesa,czesciej niz kiedys sie poce,budze sie w nocy.

Moze jakies leki uspokajajace bez recepty, moze tu juz pore isc do
psychiatry? Sam nie wiem co robic.

Pozdrawiam
Radek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-10-17 08:56:17

Temat: Re: stress - jak sie nie posypac?
Od: "Uzus" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Radek <r...@n...pl> napisał(a):

> Witam
> Mowia ze nieszczescia chodza parami - do mnie ostanio wala calymi stadami.
> Ciezka choroba mojego Ojca, klopoty w pracy (restrukturyzacja nowego
> wlasiciela i zwolnienia), klotnie z dziewczyna itp.
> Jak sobie z tym radzic zeby w pewnym momencie sie nie posypac,wpsc w ciezka
> nerwice czy depresje? Juz czuje u mnie jakies dziwne napiecie,rece mi sie
> trzesa,czesciej niz kiedys sie poce,budze sie w nocy.
>
> Moze jakies leki uspokajajace bez recepty, moze tu juz pore isc do
> psychiatry? Sam nie wiem co robic.

Sposobów znom pore. Przymo - zaprzyj sie kopytami w grunt tak, żeby cie żoden
Madryt nie wyszorpoł. Ściekundo - zamkni ślypia, nastow rogi i popier...j
przed sie. Czytom se Klausewitza, to i jezdym znająco. Tytro - Zadrzy łogun i
dyla... Tyle cie widzieli.
Pyzdry
Uzus

> Pozdrawiam
> Radek
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-17 09:04:19

Temat: Re: stress - jak sie nie posypac?
Od: rtc <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

idz sie gdzies wyzyc, wykrzyczec...
zapisz sie do szkoly karate / kickboxing / silownie
wyrzyj sie fizycznie
mi to pomaga
badz zly - zlosc moze byc pozytywna jesli motywuje do dzialania


rtc

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-17 09:18:12

Temat: Re: stress - jak sie nie posypac?
Od: "Aneta" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Śmiej się, najlepiej z siebie!
Pozdrawiam
Aneta

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-17 09:23:42

Temat: Re: stress - jak sie nie posypac?
Od: "Tom" <t...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zachowaj wiarę, nadzieję i ... tę trzecią. No, jak jej tam było?
Pozdrowienia
Tom

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-17 09:40:38

Temat: Re: stress - jak sie nie posypac?
Od: "Ana" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tom <t...@a...pl> napisał(a):

> Zachowaj wiarę, nadzieję i ... tę trzecią. No, jak jej tam było?
Amnesiac!
Ana

> Pozdrowienia
> Tom
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-17 11:34:30

Temat: Re: stress - jak sie nie posypac?
Od: "Hubert " <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Radek <r...@n...pl> napisał(a):

> Witam
> Mowia ze nieszczescia chodza parami - do mnie ostanio wala calymi stadami.
> Ciezka choroba mojego Ojca, klopoty w pracy (restrukturyzacja nowego
> wlasiciela i zwolnienia), klotnie z dziewczyna itp.
> Jak sobie z tym radzic zeby w pewnym momencie sie nie posypac,wpsc w ciezka
> nerwice czy depresje? Juz czuje u mnie jakies dziwne napiecie,rece mi sie
> trzesa,czesciej niz kiedys sie poce,budze sie w nocy.
>
> Moze jakies leki uspokajajace bez recepty, moze tu juz pore isc do
> psychiatry? Sam nie wiem co robic.
>
> Pozdrawiam
> Radek
>
>

Ja to bym wolal na Twoim miejscu sie posypac i wpasc w ciezka depresje, a
potem pojsc do dobrego psychoterapeuty i porozwiazywac na spokojnie
wszystkie te problemy, ktore stoja za tym co czujesz. Nastepnie poczuc sie
lekko, przyjemnie i znow wziac spokojnie gleboki oddech do dalszego zycia.
Zycze wszystkiego, co najlepsze.
Hubert.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-17 11:48:45

Temat: Re: stress - jak sie nie posypac?
Od: " Pyzol" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Radek <r...@n...pl> napisał(a):

> Witam
> Mowia ze nieszczescia chodza parami - do mnie ostanio wala calymi stadami.

> Moze jakies leki uspokajajace bez recepty, moze tu juz pore isc do
> psychiatry? Sam nie wiem co robic.

Na chorobe ojca wplywu nie masz, na restrukturyzacje tez pewnie niewielki -
masz wplyw na wylagodnienie kontaktow z dziewczyna. I tez taka potrzebe - ten
drugi czlowiek jest takze po to, aby nawzajem sie wesprzec w ciezkich
chwilach.

Problemy, o ktorych piszesz beda pojawialy sie cale zycie. O stabilizacji w
pracy, to mlode pokolenie nie ma co marzyc, ocenia sie dzis, ze dzisiejsza
mlodziez bedzie zmieniac kierunek pracy 3- 4 i wiecej razy w zyciu, nalezy
wiec sie z tym oswajac.

Klotnie zdarzaja sie w najlepszych zwiazkach - jak najszybciej nalezy wiec
wypracowac narzedzia ich wygaszania.

Im bedziesz starszy, tym czesciej chorowac bedzie ktos bliski.

Sprobuj zwracac uwage na to, co piekne i dobre - to sie t e z kazdemu
przytrafia, zas kontemplacja tego dziala lepiej niz najlepsze tabletki.

Nie ogladaj przykrych filmow, programow tv, nie sluchaj dolujacej muzyki. Idz
do parku, nazbieraj pieknych lisci, kasztany. Postaraj sie zorganizowac sobei
wiecej zajec polaczonych z wysilkiem fizycznym.

No i...witam w klubie. Doroslych. Zapewniam cie, to nie tylkoi boli!:)

Kaska




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-17 11:50:27

Temat: Re: stress - jak sie nie posypac?
Od: "Hubert " <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hubert <h...@g...pl> napisał(a):

> Radek <r...@n...pl> napisał(a):
>
> > Witam
> > Mowia ze nieszczescia chodza parami - do mnie ostanio wala calymi
stadami.
> > Ciezka choroba mojego Ojca, klopoty w pracy (restrukturyzacja nowego
> > wlasiciela i zwolnienia), klotnie z dziewczyna itp.
> > Jak sobie z tym radzic zeby w pewnym momencie sie nie posypac,wpsc w
ciezka
> > nerwice czy depresje? Juz czuje u mnie jakies dziwne napiecie,rece mi sie
> > trzesa,czesciej niz kiedys sie poce,budze sie w nocy.
> >
> > Moze jakies leki uspokajajace bez recepty, moze tu juz pore isc do
> > psychiatry? Sam nie wiem co robic.
> >
> > Pozdrawiam
> > Radek
> >
> >
>
> Ja to bym wolal na Twoim miejscu sie posypac i wpasc w ciezka depresje, a
> potem pojsc do dobrego psychoterapeuty i porozwiazywac na spokojnie
> wszystkie te problemy, ktore stoja za tym co czujesz. Nastepnie poczuc sie
> lekko, przyjemnie i znow wziac spokojnie gleboki oddech do dalszego zycia.
> Zycze wszystkiego, co najlepsze.
> Hubert.
>

Inne rozwiazanie (bez rozsypywania sie) to radze: najpierw jakies cwiczenia
rozluzniajace (np. relaksacja, medytacja). Czyli wyluzowac sie, troche
zdystansowac emocjonalnie, a nastepnie na spokojnie przeanalizowac wszystko
krok po kroku i poszukac najlepszego rozwiazania dla kazdej z tych sytuacji,
gdzie dostrzegasz problem.
Ktore rozwiazanie bardziej Ci pasuje?
Pozdrawiam Hubert.
Pozdrawiam Hubert.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jak żyć po rozwodzie
IQ a szczęście.
Kazdy niesie swoj krzyz
Zjawisko spoleczne - definicja - Prosba o pomoc!
Temat pracy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »