> > Wypadało by zadać pytanie jak ją zmusić do powiększania/pomniejszania
> > się bez zastosowania ingerencji chirurgicznej? :-)
> > (...)
> > Słyszałem, że krótkowzroczności najłatwiej nabawić się czytając książki,
> > siedząc przy komputerze, itp, itp - czyli wykonując nienaturalnie często
> > czynności, które zmuszają nas do długiego patrzenia z bliska, co może
> > powodować ,,przyzwyczajenie'' wzroku do takiego stanu rzeczy.
>
> Nie do końca powiększanie/pomniejszanie. Mamy tutaj do czynienia raczej
> ze zmianą całej geometrii - u jednych jest gałka jest wydłużona, a u
> innych poszerzona w obwodzie. Wg. Batesa te anomalie wynikają w dużej
> mierze z patologicznego napięcia mięśni, które utrwaliły gałkę w danym
> położeniu i sposobem na pozbycie się takiej wady (wynikającej z napięcia
> np. właśnie ta "krótkowzroczność tymczasowa/nabyta" o której piszej) nie
> jest bynajmniej "zmuszenie" jej do przyjęcia innego kształtu poprzez
> zrównoważenie napięcia jednych mięśni napięciem innych mięśni, lecz
> raczej uwolnienie tych mieśni, które usztywniają gałkę oczną i później
> naukę patrzenia bez ponownego napinania tego mieśnia, które ma
> doprowadzić ostatecznie do pokonania nawyku.
>
> Pozdrówka.
> Adam Dziendziel


sa 2 rodzaje krotkowzrocznosci - akuratnie kwestia poszerzenia w obwodzie
nie ma tu nic do znaczenia, napiecie miesni przy krotkowzrocznosci jest
zupelnie inne. Tutaj Bates zupelnie sie pomylil.

casus