Data: 2001-05-08 12:27:27
Temat: Re: strona psp
Od: "Coenve" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nino.
Poproszę o przyjęcie tego co powiem dość serio, tak jakbym był normalną
osobą, którą znasz (in-real) lepiej lub gorzej, ale której opinie generalnie
można przeanalizować przed wrzucaniem do kosza, "bo to palant". Przypomnę
też, że naprawdę (!) nie mam osobiście nic wspólnego z twórcami
http://www.psphome.prv.pl - nawet nie wiem kim są te tajemnicze osoby.
Już to kiedyś pisałem, powtórzę się. Na podstawie lektury postów
umieszczanych przez Ciebie na grupach pl.sci.psychologia oraz
pl.sci.filozofia (a moze też pl.soc.religia, nie pamiętam, dawno to było
temu) wyrobiłem sobie ogólnie zdanie o Tobie jako o osobie o dość solidnym
wykształceniu filozoficznym (na pewno orientujesz się lepiej niż zdecydowana
większość czytelników pl.filozofii), ogólnie rozwiniętej inteligencji i
pewnym - na pewno ciekawym - stylu życia (odwiedziłem kiedyś Twoją stronę).
Widzę również, że ogólnie w tematach "komputerowych" radzisz sobie dość
spokojnie ... i lubisz się swoją wiedzą popisywać - ludzkie.
Ale naprawdę moim skromnym zdaniem (a zrobisz z nim co chcesz, możesz tego w
ogóle nie czytać, możesz zignorować jako głupoty, możesz też pomyśleć) Twoje
zachowanie konkretnie w tym wątku przypomina - jak słusznie zauważa Alfred -
zachowanie małego obrażonego dziecka. Przedstawiłaś swoje zastrzeżenia w
niewyszukanym stylu, po delikatnej ripoście (w której zauważa się słusznie,
że biadolić każdy może, a poświęcić czas nie każdy) niby oferujesz swoją
pomoc ale tylko na zasadzie "jak ktoś mnie ładnie poprosi to może"... i jak
dla mnie rzeczywiście jeśli nie zero to bardzo blisko empatii. Piszesz o ego
twórców, które nie pozwala im przyznać się do błędów a nie widzisz swojego
ego, które tak bardzo pragnie być proszone o pomoc i które och jak lubi
traktować ludzi z wyżyn swojego 'profesjonalizmu'?
Do tego wszystkiego udajesz (?), że nie rozumiesz takich pojęć jak "image
grupowy", twierdzisz, że HTML to nie programowanie (znasz takie konkretne
definicje programowania, a pisanie ASPów czy PHPów to już programowanie czy
jeszcze tylko HTML?), uważasz, że Sun Microsystems i Microsoft to kochające
się firmy [ 1) A Java i takie tam przepychanki z MSowa werjsa Javy? 2) Dla
MS w skrócie wszystkie firmy zajmujące się softem to wrogowie, których można
z reguły wykupić ].
Nie pisałbym tego wszystkiego gdybym nie wierzył, że nie poświęcisz na to
choć odrobiny czasu i będziesz w stanie ujrzeć też racje drugiej ze stron -
pod tym względem jesteś dla mnie gatunkiem zasadniczo odmiennym od osobnika
znanego pod różnymi psedonimami, swoistego demona usenetu znanego nam pod
pseudonimem Astec SA.
Jakby nie było, pozdrowienia.
Coenve
|