« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-27 13:24:26
Temat: stukniety ptaszekCzy spotkaliscie sie ze zjawiskiem ptaszka stuknietego w
glowke? Probuje co chwila wleciec do pokoju przez zamknieta
szybe i przy kazdej probie stuka sie coraz bardziej. Czy
jest na to jakies proste wytlumaczenie z ptasiej psychologii?
Startuje z judaszowca rosnacego tuz za oknem, wiec predkosc
ma niewielka, ale ponawia swoje proby z wytrwaloscia godna
lepszej sprawy.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-04-27 14:48:17
Temat: Re: stukniety ptaszek
Michal Misiurewicz wrote:
>
> Czy spotkaliscie sie ze zjawiskiem ptaszka stuknietego w
> glowke? Probuje co chwila wleciec do pokoju przez zamknieta
> szybe i przy kazdej probie stuka sie coraz bardziej. Czy
> jest na to jakies proste wytlumaczenie z ptasiej psychologii?
> Startuje z judaszowca rosnacego tuz za oknem, wiec predkosc
> ma niewielka, ale ponawia swoje proby z wytrwaloscia godna
> lepszej sprawy.
>
Pewnie siebie widzi w odbiciu i atakuje. Moze zawies w oknie 2-3 jasne
wstazki, ktore ci nie beda przeszkadzac wizualnie a jego odstrasza.
Najlepiej okolo metra wstazki zlozyc na pol i przyczepic pinezka do
gornej framugi. U nas takie wstazki wisza w oknach i drzwiach,
odstraszajac kolibry, ktore inaczej wlatywalyby do pokoju.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-04-27 16:43:16
Temat: Re: stukniety ptaszek"Magdalena Bassett" <m...@w...net> wrote in message
news:3CCABA30.F7CBA698@west.net...
>
> Pewnie siebie widzi w odbiciu i atakuje. Moze zawies w oknie 2-3 jasne
> wstazki, ktore ci nie beda przeszkadzac wizualnie
Tu moze byc problem. Za oknem kwitnie wlasnie judaszowiec
i podejrzewam, ze wstazki mi beda bardziej przeszkadzac niz
ptaszek. Niemniej za rade dziekuje.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-04-28 10:59:37
Temat: Re: stukniety ptaszek.....
> Czy spotkaliscie sie ze zjawiskiem ptaszka stuknietego w
> glowke? .....
Kilka lat temu, w lodzkim parku w Arturowku,
na metalowym(!!) slupie energetycznym dziecial
usilowal wykonac chyba dziuple. Trwalo
to niezmiernie dlugo - nie zrazily go pierwsze
niepowodzenia. Metaliczne odglosy stukania
roznosily sie wokol wzbudzajac powszechne zdumienie.
Prawdopodobnie byl to emerytowany dziecol
z choroba wibracyjna ;-)
Pozdrawiam,
Stanley.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-04-29 06:59:03
Temat: Re: stukniety ptaszekOn Sat, 27 Apr 2002, Michal Misiurewicz wrote:
> Czy spotkaliscie sie ze zjawiskiem ptaszka stuknietego w
> glowke? Probuje co chwila wleciec do pokoju przez zamknieta
>
> Pozdrowienia,
> Michal
Kiedy myles okna? Moze za czesto to robisz?
Pozdr.
D.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-04-29 12:43:22
Temat: Re: stukniety ptaszek
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> napisał w wiadomości
news:Lnyy8.306$hp4.74548@newsfeed.slurp.net...
> Czy spotkaliscie sie ze zjawiskiem ptaszka stuknietego w
> glowke? Probuje co chwila wleciec do pokoju przez zamknieta
> szybe i przy kazdej probie stuka sie coraz bardziej. Czy
> jest na to jakies proste wytlumaczenie z ptasiej psychologii?
> Startuje z judaszowca rosnacego tuz za oknem, wiec predkosc
> ma niewielka, ale ponawia swoje proby z wytrwaloscia godna
> lepszej sprawy.
Znajomi podobny problem rozwiązali w ten sposób, że na szybie nakleili
sylwetkę dużej jaskółki wyciętą z czarnej folii samoprzylepnej. Podobno
skutkuje rewelacyjnie. Uwaga musi być sylwetka jaskółki, inne ptaki się jej
boją.
Pozdrawiam
Antoni Broniak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |