sukienka na impreze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 80

41. Data: 2007-09-01 09:35:11

Temat: Re: sukienka na impreze
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 31-08-2007 o 20:27:26 sq4ty <a...@W...onet.pl> napisał(a):

> Ale zdrowia ?ycz?! Moja mama podobno leza?a ze mn? 2 razy na
> podtrzymaniu, a
> prosz? jak si? jej córka uda?a! ;)

No to skoro Mamie sie tak cora udala, to niech cora pamieta, ze
szczegolnie cenne sa uwagi poparte wlasnym doswiadczeniem :)

Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
gg 2807125

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2007-09-01 09:41:00

Temat: Re: sukienka na impreze
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 31-08-2007 o 16:43:38 Czarnulka <m...@b...pl>
napisał(a):

> Dzieci z podtrzymania s? pi?kne i inteligentne :)
> Moja mama le?a?a ze mn? pó? roku ;P

:D

>>> A jak cholesterol? 8-o
>>
>> Tez mnie to zastanawia. Osoba, ktora znam, robi regularnie
>> badania i na razie ma wszystko w porzadku. Ba, cukrzyca
>> ustapila :) Ja na pewno nie dam sie namowic na takie
>> eksperymenty. Wole rakotworcze jarzynki ;)
>
> Nie wierz? po prostu. To jaki? podst?p ;)

Wszystko to swiatowy spisek wielkich koncernow :)

Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
gg 2807125

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2007-09-01 09:50:35

Temat: Re: sukienka na impreze
Od: Theli <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna pisze:
> Dnia 31-08-2007 o 11:27:13 Theli <g...@w...pl> napisał(a):
>
>> Ja tez! Ja tez! W ciazy cera piekna, wlosy geste, paznokcie mocne i
>> rosly jak szalone. Teraz zwlaszcza z cera koszmar, 30 juz za mna, a ja
>> zamiast zajac sie walka ze zmarszczkami, to walcze z pryszczami.
>>
>> th
> No dobra, powiedzmy, ze zapomne o drugim zdaniu z tego postu :)

No i zapomnialam dodac, ze urodzil sie chlopak :)

th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2007-09-01 14:50:26

Temat: Re: sukienka na impreze
Od: "sq4ty" <a...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> No to skoro Mamie sie tak cora udala, to niech cora pamieta, ze
> szczegolnie cenne sa uwagi poparte wlasnym doswiadczeniem :)

He he, chętnie. Póki co, straszę was tym, czym wy mnie straszycie :P.

Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2007-09-01 15:54:56

Temat: Re: sukienka na impreze
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 01-09-2007 o 11:50:35 Theli <p...@w...pl> napisał(a):

> No i zapomnialam dodac, ze urodzil sie chlopak :)
>
> th
No prosze :) Licze po cichutku na to, ze u mnie zadziala ta sama zasada :)

Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
gg 2807125

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2007-09-02 14:40:18

Temat: Re: sukienka na impreze
Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Halina Eisner" <h...@w...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fb8lff$9hp$1@inews.gazeta.pl...

> A kto kiedy widział cholesterol? ;)

Kolega, eks-biolog, wspominał raz, że miał w laboratorium słoiczek.

Nawet nosił się z zamiarem skosztowania organoleptycznie - no bo skoro im coś
ma więcej cholesterolu, tym smaczniejsze, to jak musi smakować czysty
cholesterol?!

--
JoP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2007-09-02 16:09:32

Temat: Re: sukienka na impreze
Od: "Czarnulka" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jolanta Pers"

>> A kto kiedy widział cholesterol? ;)
>
> Kolega, eks-biolog, wspominał raz, że miał w laboratorium
> słoiczek.
>
> Nawet nosił się z zamiarem skosztowania
> organoleptycznie - no bo skoro im coś ma więcej
> cholesterolu, tym smaczniejsze, to jak musi smakować
> czysty cholesterol?!

Yami ;)

Pzdr
C

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2007-09-02 16:11:47

Temat: Re: sukienka na impreze
Od: "Czarnulka" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kruszyzna"

>>> Tez mnie to zastanawia. Osoba, ktora znam, robi
>>> regularnie
>>> badania i na razie ma wszystko w porzadku. Ba, cukrzyca
>>> ustapila :) Ja na pewno nie dam sie namowic na takie
>>> eksperymenty. Wole rakotworcze jarzynki ;)
>>
>> Nie wierze po prostu. To jaki? podstep ;)
>
> Wszystko to swiatowy spisek wielkich koncernow :)

No nic, zawsze marzyłam, żeby schudnąć i udało mi się. Bez
żadnych diet. Zapalenie błony śluzowej żołądka to dopiero
początek mojej rzygody z całkiem nowym ciałem ;)
Garderoba wymieniona, stara zabezpiecznona na wypadek
ozdrowienia i powrotu do dawnej figury ;)

Pzdr
C

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2007-09-03 06:21:48

Temat: Re: sukienka na impreze
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 02-09-2007 o 18:11:47 Czarnulka <m...@b...pl>
napisał(a):

> No nic, zawsze marzy?am, ?eby schudn?ae i uda?o mi si?. Bez
> ?adnych diet.

Mi tez. Wystarczylo przestac pic piwo (kufelek dziennie do obiadu byl
niezbedny) i od razu polecialo 3,5 kg w dol :)

> Zapalenie b?ony ?luzowej ?o??dka to dopiero
> pocz?tek mojej rzygody z ca?kiem nowym cia?em ;)

Z tym da sie zyc, tez to mam. Wazne tylko, zebys zrobila sobie test na
helicobacter (czy jak to sie tam pisze, moze helikopter? :), zebys
zobaczyla, czy zapalenie jest spowodowane przez bakterie czy nie. Jesli
nie, to polowa problemu z glowy. Jesli mikrob jest, to trzeba sie za niego
ostro zabrac, bo bywa upierdliwy. Na szczescie sa antybiotyki, ktore moga
go wybic do nogi.
W kazdym razie nie powinno sie tego stanu zapalnego lekcewazyc.

Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
gg 2807125

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2007-09-03 08:12:12

Temat: Re: sukienka na impreze
Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna wrote:
(...)
> Probowalam wyslac meza
> po farbe z instrukcja, czego ma szukac, ale przyszedl z powrotem po
> trzech godzinach tak zagubiony i z pustymi rekami, ze do teraz mam
> wyrzuty sumienia :) No tak, to tak samo, jakby mnie wyslal po jakis
> tajemniczy procesor lub karte graficzna :) Za to balsam fajny kupil.
> Trudno, na bostwo zrobie sie troche pozniej :)

Są sklepy internetowe, koleżanki, w ostateczności fryzjerzy przychodzący
do domu.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)