Data: 2002-02-05 22:17:28
Temat: Re: suplementy
Od: jotem <j...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wolne rodniki są ostatnio bardzo modnym "chlopcem do bicia" i oskarża
się je o wiele strasznych działań. Nie jest to znowu tak bardzo pewne, a
ich znaczenie dla wielu procesów patologicznych ma wciąsż charakter
hipotezy naukowej.Wolne rodniki występują podczas wielu reakcji
chemicznych i niekoniecznie muszą być szkodliwe. Na przykład tlenek
azotu, niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania organizmu tez jest
wolnym rodnikiem. Czy to oznacza że mamy go za wsżelką cenę uzsuwać? Nie
wiadomo, czy stosowanie substancji, które jakoby mają te wolne rodniki
wychwytywać jest dla organizmu korzystne i czy w ogóle prowadzi do
jakichkolwiek uchwytnych działań klinicznych. Próby stosowania np.
witaminy E jako środka mającego jakoby zapobiegać miażdżycy, chorobie
niedokrwiennej serca itp skończyły się raczej niepowodzneiem (raczej -
bo w niektórych pracach uzyskano pewne działanie, choć niewielkie). Ten
post na pewno spowoduje burzę oburzonych odpowiedzi, bo "wiara w wolne
rodniki " jest niesłychanie rozpowszechniona wśród laików, a także i
części profesjonalistów. Jednak krytyczna ocena wyników uzyskanych w
badaniach nad środkami mającymi wychwytywać wolne rodniki nakazuje
głęboko posunięty sceptycym i ostrożność. Coprawda te środki są
zazwyczaj nieszkodliwe, ale trzeba się zastanowić czy warte są wydatku
jaki trzeba ponieść na ich nabycie.
jotem
|